#62
Post
autor: qnebra » śr gru 22, 2021 23:46 pm
Myślę, dosłownie, że to film gorszy od "Matrix: Revolutions". Rewolucje scenariuszowo były 'specjalne', lecz nadrabiały scenami akcji, miały pełno mocnych momentów, muzyka huczała aż miło. Taki film z gatunku "dumb, but fun". Tu nie ma nawet "fun", a pierwsza połowa filmu jest zwyczajnie nudna, dopiero około godziny coś się dzieje. Co gorsza nie dzieje się w sposób taki, że mamy sekwencję akcji ze wstępem, rozwinięciem, kryzysem i rozwiązaniem. Tu jest to innowacyjnie posiekane w krótkie segmenty, takie o żeby ino mignęło.