Junkie XS - Tomb Raider (2018)

[Wawrzyniec]

51% to i tak wyższy wynik niż wśród widzów dla The Last Jedi, które wśród krytyków ma 95% chyba.
RT nie jest wyrocznią i pisząc RT nie mam wyłącznie na myśli Russia Today

[Wawrzyniec]

OK, choc jezeli chodzi o wyksztalcenie i profesje, to Marek Lach bardziej by tu sie nadawal. Ale tak to, ja zabawie sie w "adwokata diabla", choc nie jestem Keanu Reevesem i moja zona nie jest Charlize Theron i nie bronie Ala Pacino, a Junkiego.
Junkie opowiada troche dlaczego Tomb Raider brzmi jak brzmi:

“The director and the studio wanted a very modern score and they didn’t want an orchestral thematic score… like Star Wars or Indiana Jones, a super identifiable melody that comes back when he does his heroic stuff,” Holkenborg said. When we first meet Croft, she’s a courier in the streets of London, biking to and fro, carrying delivery orders and mail. “So when we see Lara for the first time, I’m not even playing the theme, it’s just like a beat...You would never score that with an orchestra,” he said. “She’s becoming a woman. You don't score that with a 90-piece orchestra. You just do something playful and something modern.”

“But then, at the very end of the film, when she turns into a heroine [and] she actually starts saving a group of 60 people and everything around her is exploding and she manages to get out in time,” he said. “Well, that will be perfectly suitable to do with an orchestra, because that’s big and it's dramatic and it’s epic.”

When it comes to determining the finer details of a composition, Holkenborg often falls back on mathematics. “Certain things feel like a logical progression,” he said, “and the way that music moves feels like a logical answer to the question you just posed.”

“That comes back in the way that you mix — like how many frequencies are represented in the top range of the frequency spectrum, or the lower range, and how they interact with one another How you design rhythms. It's all about question and answer, and that's where the mathematics comes in,” he said. “So with Croft’s theme, the first part of the theme basically asks the question and the second part of the theme answers the question.”

https://theoutline.com/post/3732/tom-ho ... r-heroines

[Adam]

The director and the studio wanted a very modern score and they didn’t want an orchestral thematic score

Ale czy Ty nie rozumiesz, że teraz prawie każdy tak tam chce, bo to nic nie kosztuje w przeciwieństwie do orkiestry? Przecież dlatego RCP się tak rozplenia, bo robią te filmy często za darmo lub pół darmo (potwierdzone info od znanego PL kompozytora z dorobkiem w USA - rezygnują z gaży a chcą tylko większy % z tantiem), otwierają kompa i mają gotowe utwory z samplami. Dlatego wszędzie perka brzmi tak samo, dlatego wszędzie są te same syntetyczne smyczki....

[Wawrzyniec]

Nawet SoundtrackGeeki sa ostrozne z opiniami:
http://www.soundtrackgeek.com/v2/soundt ... ider-2018/

Even if I’m disappointed it’s not a terrible score. Far from it, the action music is good in parts, but if you want to hear some amazing action music, check out his Mad Max score. At the end of the day I prefer the video game music over this one, but I truly hope the movies continue as we need Lara Croft now and in the future.

To juz SoundtrackDreams dali wyzej:
http://www.soundtrackdreams.com/2018/03 ... e-xl-2018/

A film, chyba wystartowal w kinach i cos tam zarabia.

[Radek]

Jeżeli ktoś chcę obejrzeć 45-minutowy materiał o tym jak Junkie pracował nad scorem. Musi odgadnąć trzy hasła do trzech grobowców Fajny pomysł, tylko szkoda, że zagadka taka prosta
Nie wiem czy hasła się zmieniają, jak nie, to u mnie było tak:

Spoiler:

1. CROFT MANOR
2. KARAKURI
3. ISLAND

https://tombraider.junkiexl.com/

[Adam]

Biedny ten XS, internety mu znowu rzygły hejtem

[Wawrzyniec]

Ale chodzi o jakieś konkretne teksty, czy tak ogólnie piszesz?

[Adam]

a recek nie widział?

[Wawrzyniec]

Widział i nawet parę wklejał, gdzie nawet Geeky są ostrożne. Tylko tradycyjnie Savas z FilmMusicMedia, i SoundtrackDreams się wyłamali. Na Hans-Zimmer.com i szczególnie w obozie są też ostre dyskusje na jej temat.

[MichalP]

Tak sobie poczytalem te wypowiedzi Junkiego i jak dla mnie to on cos bredzi. Wyraznie pokazuje jak bardzo uprostrzony ma zmysl muzyczny - jezeli dla nie go jedynym zastosowaniem orkiestry jest "muzyka epicka" a w kazdym innym przypadku musi siegac po elektronike bo inaczej sie nie da to o czym z nim gadac.

O ile rozumiem, ze producenci/rezyserzy i czesc widowni oczekuje takiej muzyki w filmie to nie znaczy, ze maja racje i nie znaczy, ze inaczej sie nie da. Jasne kwestia gustu - ale Junkie jako kompozytor ma praktycznie zero pomyslowosci: kazdy film i scena akcji ma taki sam podklad muzyczny - scena akcji: walenie po garach, scena kameralna: jakies smetne smyczki w tle.

Jakby gosc w ogole nie kojarzyl, ze orkiestra symfoniczna to moze byc strasznie rozbudowany aparat wykonawczy i bardzo efektywny w budowaniu rytmu i klimatu.

Dlatego Junkie i to jego pitolenie zupelnie mnie nie przekonuje - taki Zimmerowy PR, ale Zimmer chociaz ma cos do zaoferowania.

[Paweł Stroiński]

Przecież to zawodowy DJ, na którego zwrócili uwagę z powodu remiksu Elvisa. Choć Hans uważa, że najbardziej "karną" sesją, jaką widział, była perka w Man of Steel, te dziesięć perkusji, którymi właśnie Junkie dyrygował, to nie sądzę, by miał wykształcenie muzyczne.

[MichalP]

I pewnie jako DJ sie sprawdza - lepiej lub gorzej. Tak samo jak nie mozna mu pewnie zarzucic nic jezeli chodzi o jego etos pracy ale brak wyksztalcenia mu wychodzi na kazdym kroku. I w tym calym PR po co sie go kreuje na kogos kim nie jest. Ma tam jakies przeblyski raz na jakis czas, ale niestety tak jak wiekszosc pomagierow Zimmera nie powinien wyjsc poza kino klasy B lub C. A tak to dzieki wstawiennictwu pana Z. obsadza z kolegami duza pule kina rozrywkowego i sadzi jeden babol za drugim po ktorych nic nie zostaje w glowie.

[Wawrzyniec]

to nie sądzę, by miał wykształcenie muzyczne.

Gdyz raczej nie ma, choc na jakims tam uniwersytecie w Holandii wyklada, albo wykladal, gdyz teraz chyba nie ma czasu.

A w ogole, to w filmie (calkiem niezly) ta muzyka tez poza nielicznymi fragmentami ginie. Ale o tym na pozniej...

[Kaonashi]

Ale co wykładał?

[Wawrzyniec]

Tutaj pewnie wypadaloby dac jakiegos suchara w stylu: "Kable w syntezatorze Hansa". Ale na powazniej, cos takiego znalazlem:

Holkenborg is an associate professor at the ArtEZ Conservatorium, one of the major art institutes in the Netherlands, where he teaches producing, remixing, and music composition.