http://stopklatka.pl/wiadomosci/-/16039 ... -narzedzia
Jurassic World - Michael Giacchino
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14619
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Film się podobał, pełen wrażeń widowiskowy akcyjniak, chyba nawet szybciej mi wcięło czas niż przy Fury Road, z fajnymi dinusiami i sporym dystansem twórców do tematu, czasami było wręcz jak honest trailer, gdy tylko ktoś powie lub wymyśli coś górnolotnego, zaraz jakaś riposta i w zawale akcji co "ciekawsze" wymysły scenarzystów na całe szczęście schodziły na dalszy plan. Główni bohaterowie pozytywni, może zabrakło trochę czasu na jakieś głębsze ukazanie ich relacji, choć w sumie wszyscy za bardzo się nie znali, słabiej wypadła za to postać Vincenta D'Onofrio, do bólu przerysowana. Ogólnie jestem zdumiony brutalnością filmu, chyba Steven znów musiał zadziałać swoimi wtykami w MPAA
Muza dobra, ale po mojemu tematy JP w JW jakoś średnio zdały egzamin, ale wiadomo nie mogło ich zabraknąć i trochę było w stylu wwalimy je gdzieś na początku niech się fani cieszą i miejmy to już z głowy, a najlepiej i najadekwatniej, poza początkiem napisów końcowych, zagrały w pewnej zaskakującej nostalgicznej scenie, z której muzyki niestety na soundtracku nie uświadczymy. Ogólnie nie wchodząc do końca w buty Williamsa i to w takim projekcie Giacchino pokazał że ma jaja, tym bardziej, że to co zaproponował zdało egzamin. Większych braków w stosunku do soundtracka jakoś nie odnotowałem, a score podoba mi o wiele bardziej i słucham go na okrągło, w sumie już więcej spędziłem z nim czasu niż z Jupiterem i Tomorrowland razem wziętymi, no i suita to jednak okazała sprawa, choć dlaczego zabrakło w niej aranżacji tematu przewodniego pozostanie dla mnie zagwozdką, wydaje mi się, że może być to koncepcyjna suita powstała jeszcze przed filmem, gdzie temat przewodni jeszcze nie powstał. A co do End Credits to wykorzystuje w głównej mierze materiał z suity tylko w innej kolejności (są motywy Indominusa Rexa, InGen, Raptorów i rodziny) a w środek wrzucono jedynie fragmenty "As The Jurassic World Turns".
A sam film zanotuje w USA największe otwarcie czerwca (które osiągnie już po piątku i sobocie) i najprawdopodobniej szykuje się na walkę z Age of Ultron o 2 wynik otwarcia wszech czasów . Mimo wszystko miła niespodzianka.
Muza dobra, ale po mojemu tematy JP w JW jakoś średnio zdały egzamin, ale wiadomo nie mogło ich zabraknąć i trochę było w stylu wwalimy je gdzieś na początku niech się fani cieszą i miejmy to już z głowy, a najlepiej i najadekwatniej, poza początkiem napisów końcowych, zagrały w pewnej zaskakującej nostalgicznej scenie, z której muzyki niestety na soundtracku nie uświadczymy. Ogólnie nie wchodząc do końca w buty Williamsa i to w takim projekcie Giacchino pokazał że ma jaja, tym bardziej, że to co zaproponował zdało egzamin. Większych braków w stosunku do soundtracka jakoś nie odnotowałem, a score podoba mi o wiele bardziej i słucham go na okrągło, w sumie już więcej spędziłem z nim czasu niż z Jupiterem i Tomorrowland razem wziętymi, no i suita to jednak okazała sprawa, choć dlaczego zabrakło w niej aranżacji tematu przewodniego pozostanie dla mnie zagwozdką, wydaje mi się, że może być to koncepcyjna suita powstała jeszcze przed filmem, gdzie temat przewodni jeszcze nie powstał. A co do End Credits to wykorzystuje w głównej mierze materiał z suity tylko w innej kolejności (są motywy Indominusa Rexa, InGen, Raptorów i rodziny) a w środek wrzucono jedynie fragmenty "As The Jurassic World Turns".
A sam film zanotuje w USA największe otwarcie czerwca (które osiągnie już po piątku i sobocie) i najprawdopodobniej szykuje się na walkę z Age of Ultron o 2 wynik otwarcia wszech czasów . Mimo wszystko miła niespodzianka.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14619
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Chodzi Ci o scenę, gdyMuza dobra, ale po mojemu tematy JP w JW jakoś średnio zdały egzamin, ale wiadomo nie mogło ich zabraknąć i trochę było w stylu wwalimy je gdzieś na początku niech się fani cieszą i miejmy to już z głowy, a najlepiej i najadekwatniej, poza początkiem napisów końcowych, zagrały w pewnej zaskakującej nostalgicznej scenie, z której muzyki niestety na soundtracku nie uświadczymy.
Spoiler:
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John

Tylko on, Elton John
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Yep, chyba więcej scen z tematami z JP nie było.
No i po dwóch klęskach filmów Giacchino, jest sukces i to jaki, film przeskoczył Age of Ultron i obecnie sytuuje się drugim otwarciem wszech czasów, studio szacuje 204.6 mln, a jutro po oficjalnych wynikach może nawet objąć fotel lidera, do pierwszej części Avengers brakuje 3 mln.
Jak na czerwiec (rekord tego miesiąca należący do Mosa poprawiony o blisko 90 mln) i prognozy (najlepsze mówiły o 130 mln) doprawdy niesamowita postawa filmu, a wraz z 307 mln ze świata po pierwszym weekendzie ma już na koncie 512 mln!
No i po dwóch klęskach filmów Giacchino, jest sukces i to jaki, film przeskoczył Age of Ultron i obecnie sytuuje się drugim otwarciem wszech czasów, studio szacuje 204.6 mln, a jutro po oficjalnych wynikach może nawet objąć fotel lidera, do pierwszej części Avengers brakuje 3 mln.
Jak na czerwiec (rekord tego miesiąca należący do Mosa poprawiony o blisko 90 mln) i prognozy (najlepsze mówiły o 130 mln) doprawdy niesamowita postawa filmu, a wraz z 307 mln ze świata po pierwszym weekendzie ma już na koncie 512 mln!
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
OK może mało muzycznie, ale jakby co związane bardzo z filmem i wielce nurtującym pytaniem:
Spoiler:
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Dobre
I w sumie celnie punktuje bolączkę wielu podobnych produkcji, tę "sterylność" wszystkiego.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Krelian
- Ghostwriter znanego twórcy
- Posty: 897
- Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
- Lokalizacja: Bytom
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Co prawda nie ma tematu o filmie więc podaję tutaj lol? http://www.boxofficemojo.com/news/?id=4068&p=.htm Też bym wolał na to pójść niż na avangersów no ale 
Ostatnio zmieniony pn cze 15, 2015 21:17 pm przez Krelian, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10528
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
To na razie dane prognozowane. W ciągu kilkunastu godzin będą aktualne dane, które mogą zdeklasować Avengersów z topowych otwarć. No i mamy imponujący sukces. Za tydzień z ważnych premier mamy Inside Out, więc troszkę widowni może odpaść, ale przy obecnym stanie pęknięty miliard jest jak w banku. 
Swoją drogą Majkel w końcu doczekał się filmu, który nie dziaduje w boxofficie tylko promuje jego muzę na całym świecie.
Swoją drogą Majkel w końcu doczekał się filmu, który nie dziaduje w boxofficie tylko promuje jego muzę na całym świecie.

Re: Jurassic World - Michael Giacchino
[update] JW zarobił oficjalnie 208,8 mln. USD. Pobił też rekord międzynarodowego box-office'a. Cóż, to zawsze dobry news, kiedy dinki biją marvelowe pstrokacizny
Ale zostawiając na boku box-office, który nie jest żadnym miernikiem jakości filmów (choć osobiście poczułem nostalgię* pierwowzoru Spielberga i widowisko mi się podobało, mimo tego że film ma ewidentne problemy innego rodzaju), to Dżiakin stworzył dobry, pobudzający wyobraźnię score a gdyby tak zdecydował się cytować częściej genialne rozwiązania Williamsa, to byłby to sukces na miarę williamsowskiej re-interpretacji Ottmana w Superman Returns. Więcej w recce wkrótce.
* - tak Wawrzku, to wspaniała emocja, uwielbiam ją
PS. Mystery, rozbicie tematyczne z forum jwfan.net może być pomocne w identyfikacji, ale do końca trudno mi mu zaufać, jako że mam uwierzyć, że człowiek, który to opracował, oparł się na jednokrotnym zobaczeniu (tak przypuszczam) filmu w kinie? No chyba, że "pod ręką" miał już jakiegoś ruskiego albo chińskiego cam-ripa
Ale zostawiając na boku box-office, który nie jest żadnym miernikiem jakości filmów (choć osobiście poczułem nostalgię* pierwowzoru Spielberga i widowisko mi się podobało, mimo tego że film ma ewidentne problemy innego rodzaju), to Dżiakin stworzył dobry, pobudzający wyobraźnię score a gdyby tak zdecydował się cytować częściej genialne rozwiązania Williamsa, to byłby to sukces na miarę williamsowskiej re-interpretacji Ottmana w Superman Returns. Więcej w recce wkrótce.
* - tak Wawrzku, to wspaniała emocja, uwielbiam ją
PS. Mystery, rozbicie tematyczne z forum jwfan.net może być pomocne w identyfikacji, ale do końca trudno mi mu zaufać, jako że mam uwierzyć, że człowiek, który to opracował, oparł się na jednokrotnym zobaczeniu (tak przypuszczam) filmu w kinie? No chyba, że "pod ręką" miał już jakiegoś ruskiego albo chińskiego cam-ripa

Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Ale w tej rozbitce tak jak w przypadku Tomorrowland, Małp i innych wszystko się zgadza, także myślę, że można jej wierzyć
I nie należy zapominać, że mamy tu do czynienia z filmem, który zwie się jednak Jurassic World , a nie Jurassic Park 4. Jakby Gia poszedł całkowicie w Williamsa byłby pewnie zarzuty jak w przypadku pierwszych Mohów, że to imitacja itp, a tak zainspirowany oryginałem zaproponował coś od siebie i według mnie wyszedł na tym dobrze.
I nie należy zapominać, że mamy tu do czynienia z filmem, który zwie się jednak Jurassic World , a nie Jurassic Park 4. Jakby Gia poszedł całkowicie w Williamsa byłby pewnie zarzuty jak w przypadku pierwszych Mohów, że to imitacja itp, a tak zainspirowany oryginałem zaproponował coś od siebie i według mnie wyszedł na tym dobrze.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Ale o co znowu chodziTomek pisze:Ale zostawiając na boku box-office, który nie jest żadnym miernikiem jakości filmów (choć osobiście poczułem nostalgię* pierwowzoru Spielberga i widowisko mi się podobało, mimo tego że film ma ewidentne problemy innego rodzaju), to Dżiakin stworzył dobry, pobudzający wyobraźnię score a gdyby tak zdecydował się cytować częściej genialne rozwiązania Williamsa, to byłby to sukces na miarę williamsowskiej re-interpretacji Ottmana w Superman Returns. Więcej w recce wkrótce.
* - tak Wawrzku, to wspaniała emocja, uwielbiam ją
Już nie wspominając, że "Jurassic Park" to jedno z moich pierwszych przeżyć w kinie jako bardzo małe dziecko. Niesamowite przeżycie mimo, że nie nadążałem z napisami, a przede mną siedział za wysoki facet i musiałem od rodziny pożyczać kurtki, aby móc na nich usiąść. To też pierwsze muzyczne doznanie w kinie, kiedy jako dziecko po raz pierwszy wpadła mi do ucha melodia.
Tak też nostalgię i emocje odnośnie Jurassic Park dobrze znam i kocham ten film i jest on częścią mojego dzieciństwa. I może też właśnie dlatego nie będę szedł na "Jurassic World".
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
Rozumiem, że części trzeciej też nie oglądałeś? A właśnie przez wymienione przez Ciebie rzeczy pół świata wybrało/wybierze się do kin, ale nie, Wawrzyniec zawsze pod prąd i zamiast cieszyć się udanym powrotem do Parku, będzie nas raczył szyderczymi obrazkami 
Re: Jurassic World - Michael Giacchino
To tylko Wawrzyniec, najbardziej uprzedzona osoba na świecie
Jednocześnie wielki piewca tolerancji, nowoczesności i współczesności. Już nie wspomnę o tych anty-polskich wycieczkach w wielu jego wypowiedziach, które mnie osobiście coraz bardziej irytują. No ale taką propagandę im tam tłuką za Odrą, że Polacy to zacofany, durny i zakompleksiony naród (lub przynajmniej w połowie).
@ Mystery, OK ufam Twoim zapewnieniom
@ Mystery, OK ufam Twoim zapewnieniom

Re: Jurassic World - Michael Giacchino
a nie jest tak? dołóż jeszcze słowo złodzieje.. i to nie propaganda i nie tylko za Odrą.. taką mamy opinię na całym świecie która nie wzięła sie bez przyczyny. już nie wspomnę że za chwilę burkina faso będzie miała wstęp wszędzie bez wiz, a my jako ostatni kraj na świecie dalej będziemy na wizy jeździć od lewa do prawa.Tomek pisze:No ale taką propagandę im tam tłuką za Odrą, że Polacy to zacofany, durny i zakompleksiony naród (lub przynajmniej w połowie).
NO CD = NO SALE
