JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59977
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#61 Post autor: Adam » ndz mar 09, 2014 14:00 pm

#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59977
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#62 Post autor: Adam » ndz mar 09, 2014 15:03 pm

dziwny to score, momentami hipnotyzujący (etnika, prosta i do bólu przewidywalna, ale zawsze robiąca robote, ktokolwiek by jej nie dał ;-) ), z drugiej dziwne zagrywki z basem, crescendami i elektroniką.. kilka zżynek, co zrozumiałe, ale Dżanki też daje coś od siebie bo mamy tu jego zagrywki którymi raczył dekadę temu.. ogólnie tragedii nie ma, jaki score taki film (z tego co po reckach jego widać).. całość i tak lepsza od każdych wypocin Henia... trudno jednoznacznie ocenić muze, bo dość zaskakujący kolaż brzmienia, nastrojów, ze świecą szukać takich rozwiązań w tej stajni ostatnio. z drugiej strony muzyka jakby bez duszy (poza etniką), niby wszystko a nic.. dziwne to, ale dajmy szanse tej muzie. przede mną jeszcze kilka przesłuchan, szkoda że album taki długi..

2,5/5 - 3/5 max
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34953
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#63 Post autor: Wawrzyniec » ndz mar 09, 2014 21:48 pm

Śmiejesz się z niesprawiedliwej oceny, czy z recenzji?
"...Nawet Eva Green w zasadzie gra tylko i wyłącznie za pomocą groźnie zmrużonych oczu."
Obrazek

Tylko, że jakby co to aktorstwo też polega na grze oczu.

Tja...
Adam pisze:ogólnie tragedii nie ma, jaki score taki film (z tego co po reckach jego widać).
Jakich reckach, jakich reckach? Przeczytałeś jedną negatywną i słabą recenzję na hataku i od razu mamy tragedię. Wejdź sobie na KMF poczytaj opinie na forum, w tym z moją łącznie. Jeżeli film się kupi taki jaki jest to ma prawo się podobać.
Mnie się podoba bardziej od jedynki, a muzyka też w swym prostactwie mi się podoba.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1508
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Kamionka
Kontakt:

Re: Odp: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#64 Post autor: WhiteHussar » ndz mar 09, 2014 22:32 pm

Mnie akurat Eva Green się najbardziej podobała.

Awatar użytkownika
Cisek
Asystent orkiestratora
Posty: 476
Rejestracja: pt lip 09, 2010 10:03 am

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#65 Post autor: Cisek » ndz mar 09, 2014 22:52 pm

Wawrzyniec pisze: Jakich reckach, jakich reckach? Przeczytałeś jedną negatywną i słabą recenzję na hataku i od razu mamy tragedię. Wejdź sobie na KMF poczytaj opinie na forum, w tym z moją łącznie. Jeżeli film się kupi taki jaki jest to ma prawo się podobać.
Mnie się podoba bardziej od jedynki, a muzyka też w swym prostactwie mi się podoba.
No nie możesz też przesadzać w drugą stronę. Ten film to krapiszcze, recenzji pozytywnych praktycznie nie ma. Jasne, każdy film "jak się kupi takim jakim jest to ma prawo się podobać", ale chyba nie o to chodzi :).
Ja bym się nie zgodził z panem z Hataka jedynie w kwestiach "wielkich oczekiwań" i "wielkiego rozczarowania". Nawet umieszczenie takiej premiery w marcu krzyczało "upychamy to coś w miejscu gdzie będzie miało jakiekolwiek szanse na zarobek".

A co do muzyki to tragedii nie ma, niewielka perwersyjna przyjemność ze słuchania jest, dużo "batmanizmów", dużo wszystkiego. Gdyby ktoś zapytał mnie o przykład estetyki kampu w filmówce, to wskazałbym właśnie najnowszą pracę Junkie XL :).
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34953
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#66 Post autor: Wawrzyniec » pn mar 10, 2014 00:17 am

Ale ja chyba bym zwariował, gdybym uważał, że to arcydzieło, czy bardzo dobry film. Toż napisałem, że to film tak samo głupi jak fajny. Idąc na film o umięśnionych półnagich facetach w obcisłych majtkach, którzy walczą w slow-motion, nie oczekuję drugiego Bergmanna. Czasami trzeba po prostu mieć popcorn zamiast mózgu. Poszedłem do kina na naparzankę, krew się lała, biceps się prężył, wszystko w slow-motion, była zabawa i tyle. A dzisiaj dla odmiany oglądnąłem sobie film Allena.
Chociaż niech też będzie, że poniekąd poszedłem do kina, też ze względu na Evę Green. :) Mam prawo.

A soundtracku nie zamierzam bronić, gdyż wszystkie wady, które wymieniacie są słuszne. I jest to schematyczne i mało-oryginalne, ale w sumie pod tym względem jest to score wierny pierwszej części. I jasne, że jest to campowa muzyka, ale i tak np. teraz pisząc tego posta sobie jej słucham. I wiem bardzo się za to wstydzę, ale nie potrafię inaczej.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Cisek
Asystent orkiestratora
Posty: 476
Rejestracja: pt lip 09, 2010 10:03 am

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#67 Post autor: Cisek » pn mar 10, 2014 00:35 am

Ja w żadnym wypadku nie próbuję Cię przekonać li tylko do oglądania Allena czy Bergmana, bo jestem ostatnią osobą, która gustowałaby tylko w kinie wysokim :).
Tylko ciężko mi się zgodzić na to powtarzane jak mantra od lat wyświechtane usprawiedliwienie dla wciskanego nam gówna, że czasem się chce oglądnąć coś głupiego/odmóżdżającego, bo są dobre odmóżdżacze i jest takie "300: Początek imperium". W wypadku drugich 300 powinniśmy głosować portfelem przeciwko perfidnemu i niepotrzebnemu recyklingowi.
W gruncie rzeczy przerażające jest, że ta muzyka to i tak najjaśniejszy punkt filmu, a na pewno jeden z nielicznych elementów za którymi (mam takie wrażenie) nie stała czysta kalkulacja.
Obrazek

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1258
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#68 Post autor: Michał Turkowski » pn mar 10, 2014 11:07 am

Byłem w kinie na tym wczoraj.

Co za badziew, jedynie Eva Green jest plusem tego filmu bo fajnie się wczuła w rolę i jest naprawdę seksowna i przykuwająca uwagę w swojej drapieżności i brutalności.

Reszta to jednak kompletne nieporozumienie włącznie z obrzydliwą muzyką. Score jest okropny, co to miało być ?

Crap, tak filmowo jak i muzycznie.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34953
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#69 Post autor: Wawrzyniec » pn mar 10, 2014 14:18 pm

Drogi Turku, jeśli można? Na pewno widziałeś "300" i czy Tobie ten film się podobał? Gdyż tak naprawdę to ja tutaj wielkiej różnicy nie widzę? To znowu ta sama stylistyka, to same efekciarstwo itd. Przy czym ta część mi się nawet bardziej podoba, gdyż w pierwszej z czasem te walki zaczynały męczyć, tutaj mamy walki morskie, a więc jest większe zróżnicowanie i wreszcie mamy jakąś taktykę w walce.
Michał Turkowski pisze:Reszta to jednak kompletne nieporozumienie włącznie z obrzydliwą muzyką. Score jest okropny, co to miało być ?
To miała być chyba ścieżka dźwiękowa. ;) I tutaj też bym nie dramatyzował, gdyż przecież wszyscy wiemy jaki jest score Tylera Batesa. Tutaj ani regresu, ani progresu nie widzę. Tyler Bates zerżnął cały utwór nuta w nutę, Junkie XL za to zabawia się znaną nam wszystkich bazą sampli. :)
Cisek pisze:W gruncie rzeczy przerażające jest, że ta muzyka to i tak najjaśniejszy punkt filmu, a na pewno jeden z nielicznych elementów za którymi (mam takie wrażenie) nie stała czysta kalkulacja.
Przede wszystkim większość filmów kręci się z myślą o zarobku, a więc kalkulacja zawsze wchodzi. I jeżeli chodzi o najjaśniejszy punkt to jest nim naturalnie Eva Green. A muzyka w sumie ta przypisana jej postaci to też najlepsze jej elementy.

Cóż na razie jestem sam na placu boju. Jak Spartanin z super wyrzeźbionym ciałem przeciwko armii Persów (to Wy nie uwłaczając). Z ciekawością czekam na opinię Tomka Goski i liczę, że stanie po mojej stronie ;)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10436
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#70 Post autor: Ghostek » pn mar 10, 2014 15:13 pm

Nie pieprzcie mi tu o wybitnym aktorstwie Ewki tylko, że podobały wam się jej cycki, którymi machała w jednej ze scen. :P
Obrazek

Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1508
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Kamionka
Kontakt:

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#71 Post autor: WhiteHussar » pn mar 10, 2014 16:22 pm

Ale płaczecieee, jednemu się podoba drugiemu nie. Podobno jest szansa na 3 część i w niej najwięcej ma być Kserksesa.

Jak zapowiedzieli "300: Początek Imperium" byłem trochę poirytowany, że spieprzą film. Wyszło i jest tak samo dobrze jak w pierwszej części a czasem lepiej. Krew, odcinane głowy jest, więc film miażdży. Ja na filmie się bardzo dobrze bawiłem, więc i na 3 część będę czekać.

Co do muzyki : w filmie jest bardzo dobra ale na płycie : średnia

Wawrzyniec, niepotrzebna jest Twoja obrona filmu bo i tak nie zmienisz zdania innym. Może, to zależy od tego kto z jakim podejściem idzie do kina na taki film. Ja Ci przyznam rację bo sam się świetnie bawiłem :P

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9340
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#72 Post autor: Paweł Stroiński » pn mar 10, 2014 16:39 pm

Ghostek pisze:Nie pieprzcie mi tu o wybitnym aktorstwie Ewki tylko, że podobały wam się jej cycki, którymi machała w jednej ze scen. :P
To tak a propos pieprzenia, hę? :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59977
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#73 Post autor: Adam » pn mar 10, 2014 19:14 pm

Ghostek pisze:Nie pieprzcie mi tu o wybitnym aktorstwie Ewki tylko, że podobały wam się jej cycki, którymi machała w jednej ze scen. :P
nie sądzę by chodziło o to, bo czy jest jakiś film, poza Bondem, w którym ona nie pokazała cycków? :? ileż można :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34953
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#74 Post autor: Wawrzyniec » pn mar 10, 2014 19:34 pm

Po pierwsze nie cycki tylko piersi.
A po drugie, to aby ocenić kreację Evy Green należy najpierw zobaczyć film. I mogę zapewnić, że jej kreacja jest naprawdę świetna i przykuwa uwagę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10436
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: JUNKIE XL - 300: RISE OF AN EMPIRE (2014)

#75 Post autor: Ghostek » pn mar 10, 2014 20:34 pm

Film widziałem. Na kolana przed jej talentem nie upadłem, więc wiesz... ;)
Obrazek

ODPOWIEDZ