STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
kolejne wywiady z Prajsem - dla Huffington Post i przede wszystkim obszerny i konkretny dla Schweigera:
http://www.huffingtonpost.com/2013/10/0 ... 39455.html
http://www.filmmusicmag.com/?p=11881
a tutaj 10-minutowy wideo materiał w HD z SoundWorks o efektach dźwiękowych i nagłośnieniu - The Sound Of Gravity (UWAGA - sporo spoilerowych fragmentów z filmu z dialogami, których nie było w trailerach):
http://soundworkscollection.com/videos/gravity
http://www.huffingtonpost.com/2013/10/0 ... 39455.html
http://www.filmmusicmag.com/?p=11881
a tutaj 10-minutowy wideo materiał w HD z SoundWorks o efektach dźwiękowych i nagłośnieniu - The Sound Of Gravity (UWAGA - sporo spoilerowych fragmentów z filmu z dialogami, których nie było w trailerach):
http://soundworkscollection.com/videos/gravity
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34987
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
Czyli najgorszym momentem tej muzyki w filmie, jest jej najlepszy i najciekawszy moment na płycie?Marek Łach pisze:Muza w filmie ma momenty, ale końcówka z tymi zimmerowskimi akordami jest strasznie denerwująca imho, rozbija całe poczucie realizmu i sprowadza finał filmu do emocjonalnego poziomu przeciętnego blockbustera.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
tak i ja się tutaj zgodze z Marasem, wyjątkowoWawrzyniec pisze:Czyli najgorszym momentem tej muzyki w filmie, jest jej najlepszy i najciekawszy moment na płycie?


ta muzyka na płycie a w filmie to kompletnie inne bieguny artyzmu i inne wrażenia. muza w filmie jest w symbiozie z obrazem, i jest jej o jakąś połowę mniej. końcówka filmu jest zrobiona po amerykańsku i przewidywalnie, wg mnie to błąd, ale to w innym poście pisałem, a ten track z rcp stylem psuje klimat jaki muza robiła przez wszystkie poprzednie minuty. ale na płycie dwa ostatnie utwory są jednak najlepsze i najlżejsze do słuchania. tylko że w filmie to kiksuje, albo inaczej - nie pasuje klimatem.
w ogóle 3 ostatnie traki płyty to geniusz, ale w filmie średniawo to wygląda w stosunku do całości

#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34987
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
Widać mamy do czynienia z nietuzinkowym dziełem, które sprawia, że nawet Marek z Adamem się zgadzają. Mój apetyt rośnie jeszcze bardziej, ale też strach przed próbą ogarnięcia tego wszystkiego.
Ale naprawdę te trzy ostatnie utwory są najprzyjemniejsze w odbiorze. Jednocześnie zabijają one muzykę filmową w swojej filmowości. Co za dylematy, co za muzyka, co za score, co za film
Czyżby wreszcie coś się ruszyło w tym niemrawym 2013 roku


Ale naprawdę te trzy ostatnie utwory są najprzyjemniejsze w odbiorze. Jednocześnie zabijają one muzykę filmową w swojej filmowości. Co za dylematy, co za muzyka, co za score, co za film



#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
coś mało wypowiedzi o muzie z najbardziej zaskakującego filmu roku
wszyscy się przestraszyli ambientu, czy że nazwisko nie islandzkie? 


#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34987
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
Tak, wiemy, że byłeś na pokazie przedpremierowym w IMAX. Poczekaj może, aż inni udadzą się do kina na pokazy od tego piątku. Ja na pewno będę się wypowiadał, może i nawet w dłuższej formie, kto wie.
Ale na razie to możesz sobie podyskutować tylko z Markiem i Templarem. A i tak potencjalnych słuchaczy odstraszyłeś, mówiąc, że ten film można tylko w IMAXach oglądać i na żadnych innych ekranach.
Ale na razie to możesz sobie podyskutować tylko z Markiem i Templarem. A i tak potencjalnych słuchaczy odstraszyłeś, mówiąc, że ten film można tylko w IMAXach oglądać i na żadnych innych ekranach.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
o przepraszam. ja tylko potwierdziłem to co wcześniej pisano w reckach. polecam choćby nową na KMF. jest ten sam tekst.
no i to w niczym nie zmienia faktu, że o muzie sie można wypowiedzieć. ja jakoś potrafiłem i mi do tego film nie był potrzebny. później tylko dopisałem drugi post jak to jest w filmie i i tyle.
no ale Wy zawsze robicie hipsterskie problemy
bez filmu nie tykać
świętokradztwo
.... bla, bla, bla 
no i to w niczym nie zmienia faktu, że o muzie sie można wypowiedzieć. ja jakoś potrafiłem i mi do tego film nie był potrzebny. później tylko dopisałem drugi post jak to jest w filmie i i tyle.
no ale Wy zawsze robicie hipsterskie problemy




#FUCKVINYL
Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
Średnio mi grała ta muza w obrazie, strasznie efekciarska, niby w kosmosie nie ma dźwięków, więc wymyślono, że za efekty dźwiękowe będzie robić muzyka, ale w tym obrazie bardziej słyszałbym coś bardziej ambitnego, klasycznego i stonowanego, może w stylu Gattaci Nymana, bo muzyczna ekspresyjność ostatnich 10 minut bardziej pasowałoby mi do Supermana od Hansa Zimmera. Za płytę i film trójeczka i ogólnie Goldsmith zrobiłby to lepiej 

Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
http://moviemusicuk.us/2013/10/08/gravity-steven-price/
amerykański mesjasz recenzentów i jego pierwsza no-star recka w której interesuje mnie liczba gwiazdek
amerykański mesjasz recenzentów i jego pierwsza no-star recka w której interesuje mnie liczba gwiazdek

#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34987
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
W skrócie Ci napiszę, że mu się podoba, ale jest świadom, że niektórzy będą kręcić nosem. Opinia Mystery'ego z którym bardzo się liczę, mocno mnie zaniepokoiła, plus jeszcze dowalił argumentacją "z Jerrym, który zrobiłby lepiej". Oj, niedługo sam się przekonam. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
Myster powiedział to co my, choć o dziwo muzę w filmie ocenił tak samo na płycie, a to jest fakt troszkę freakyWawrzyniec pisze:Opinia Mystery'ego z którym bardzo się liczę, mocno mnie zaniepokoiła

dobrze że nie napisał że Abelplus jeszcze dowalił argumentacją "z Jerrym, który zrobiłby lepiej".

#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34987
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
Nie, chodzi oto, że Mystery, podobnie pewnie jak Marek i cała reszta, woleliby tutaj usłyszeć jakąś klasycznie brzmiącą muzykę, a najlepiej klasykę jak w "Odysei Kosmicznej" lub co bardziej przerażające "Lacrimosę"




#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9357
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: STEVEN PRICE - GRAVITY (2013)
Filmu jeszcze nie widziałem, ale właśnie kończę powoli słuchać Price'a na Spotify. Muszę powiedzieć, że mi się ten score całkiem podoba, buduje świetny klimat, a te ostatnie tracki, choć fajnie anthemowe dla fanów takiego grania (którego ja zaczynam mieć trochę dość, ale OK), są w kontekście reszty trochę z dupy, ale nie znaczy, że nie warte uwagi 
