Najlepsza ścieżka Johna Williamsa

[lis23]

" Film " nr 10 / 1997 - Paweł Sztompke:

To jest John Williams w wydaniu, jakiego najbardziej nie lubię. Duży zespół, wszystko mistrzowsko zinstrumentowane. Taka filharmonia bez filharmonii. Muzyka, którą zapominamy tuż po wyjściu z kina. Przytłacza nas swym ogromem w trakcie seansu, utrudnia oddychanie, ale tak na prawdę nie ma w niej niczego, co by mogło przykuć naszą uwagę. Kilometry muzyki, którą znamy z wcześniejszych jego ilustracji. Kocham Williamsa za " Listę Schindlera ", " Indianę Jonesa ", za wiele jego filmów. Nienawidzę, gdy jest napuszony, gdy udaje, że jest wnukiem Wagnera. Wtedy staje się naprawdę dinozaurem własnej muzyki.

heh, " Wojna Światów " pewnie przyprawiłaby recenzenta o atak serca

[Kaonashi]

Osobiście zdanie Sztompke mnie mało interesuje
A Wojnę Światów lubię.

[kiedyśgrześ]

Nie no przecież Sztompke to jest obiekt żartów, on się na muzie nie wyznaje, on szuka w muzyce filmowej „piosenek”, pamiętam jego pożal się bóg recenzje Predatora 2 i Polowania na Czaerwony Październik

[lis23]

Nie no przecież Sztompke to jest obiekt żartów, on się na muzie nie wyznaje, on szuka w muzyce filmowej „piosenek”, pamiętam jego pożal się bóg recenzje Predatora 2 i Polowania na Czaerwony Październik

No Widzisz, a ja, przez pierwszą swoją dekadę zainteresowania filmówką byłem skazany na tego typu recenzje - forum FilmMusic.pl jeszcze wtedy nie było

[Templar]

Polowania na Czaerwony Październik

A co tam o tym napisał? W końcu "piosenka" w sumie tam jest

[kiedyśgrześ]

Polowania na Czaerwony Październik

A co tam o tym napisał? W końcu "piosenka" w sumie tam jest

No i tyle zauważył mniej więcej, powaga

[bartex9]

Ciężko było to poukładać, ale wymęczyłem coś takiego:

1. Schindler's List
2. Memoirs of a Geisha
3. SW V - The Empire Strikes Back
4. Harry Potter and The Prisoner Of Azkaban
5. Angela's Ashes
6. Home Alone 2
7. SW I - The Phantom Menace
8. Indiana Jones and the Last Crusade
9. Jurassic Park
10. Jane Eyre
11. Seven Years in Tibet
12. Amistad
13. War Horse
14. The Patriot
15. Presumed Innocent

[Kaonashi]

15. Presumed Innocent

Jeden z najbardziej niedocenianych Johnów.

[Paweł Stroiński]

Prawda. Szkoda, że ostatnio nie leciał film w TV.

Mam jedno pytanie, czy jest możliwość, że melodia w Family Life to jakaś bardziej optymistyczna wariacja na główny temat? Bo pasowałoby mi do teorii

[Kaonashi]

Leciał. Widziałem go - gdzieś przy rutynowym skakaniu po kanałach - dosłownie tydzień (może dwa) temu.

[bartex9]

15. Presumed Innocent

Jeden z najbardziej niedocenianych Johnów.

Dokładnie Strasznie lubię ten score i bardzo często do niego wracam.

[lis23]

15. Presumed Innocent

Jeden z najbardziej niedocenianych Johnów.

A dla mnie jest to jeden z tych Williamsów, za którymi nie przepadam, gdyż wydawał mi się taki ... monotonny?
ale temat bardzo lubię i chyba sobie wkrótce do tej pracy wrócę ale coś mnie w niej zraziło, podobnie jak w przypadku nowego wydania " E.T " ...

[Kaonashi]

Prawda. Szkoda, że ostatnio nie leciał film w TV.

Mówiłem Leciał w poniedziałek:
http://www.teleman.pl/program-tv/stacje ... 2013-05-05

Mam jedno pytanie, czy jest możliwość, że melodia w Family Life to jakaś bardziej optymistyczna wariacja na główny temat? Bo pasowałoby mi do teorii :mrgreen

Osobiście byłbym raczej ostrożny z tą teorią

[kiedyśgrześ]

Dla mnie to jest najbardziej niedoceniany Big John i cierpliwe czekam na wznowienie płytowe... oszukuję, już straciłem nadzieję

http://www.youtube.com/watch?v=TSDm-cvxHP8

[Wojteł]

Nie mamy tego na portalu, prawda?