
Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
przecież UP nikt nie rozumie. Nawet akademia dała mu za to oskara tylko za jeden utwór bo reszty nikt nie posłuchał 

#FUCKVINYL
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
U mnie:
John Williams - Hook
Jednak nie mogę.
Brian Tyler - 90% kariery
Tyle w temacie
John Williams - Hook
Jednak nie mogę.
Brian Tyler - 90% kariery
Tyle w temacie

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Ale miało być o MegakultachPaweł Stroiński pisze:Brian Tyler - 90% kariery
Tyle w temacie

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Ale tutaj chyba chodzi o megakultowe soundtracki, a takich z tego co ja wiem Tyler nie skomponował.Paweł Stroiński pisze:Jednak nie mogę.
Brian Tyler - 90% kariery
Tyle w temacie

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Wawrzyniec pisze:
Ale tutaj chyba chodzi o megakultowe soundtracki, a takich z tego co ja wiem Tyler nie skomponował.
Patrzcie, jaki hipokryta


Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Wiedz mi, za "Sherlocka" wcale bym się nie oburzał. Ale jest różnica, kiedy ja np. napiszę, że mimo wielu podejść i nie udało mi się przekonać do "The Lion in Winter" czy "Farewell to the King", ale dopisywania, że to score'y nudne, czy też ładowanie w cudzysłów pewnych zwrotów. O "rolling eyes" nie wspominając.
A Tylera sam dałeś, więc mi nie zarzucaj. Tym bardziej, że OK, może "Children of the Dune" można dać, ale dawanie 90% dyskografii Tylera oznacza, że 90% jego score'ów to megakulty. Co jest błędem i co nawet sam Adam przyzna.
A Tylera sam dałeś, więc mi nie zarzucaj. Tym bardziej, że OK, może "Children of the Dune" można dać, ale dawanie 90% dyskografii Tylera oznacza, że 90% jego score'ów to megakulty. Co jest błędem i co nawet sam Adam przyzna.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Będę, bo to nie ja się pienię, że temat jest stronniczy i nie szanuje cudzej opiniiWawrzyniec pisze:A Tylera sam dałeś, więc mi nie zarzucaj.

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Za to film każdy obejrzał i stąd Oscar, bo za soundtrack to nawet i ja bym nie dałAdam pisze:przecież UP nikt nie rozumie. Nawet akademia dała mu za to oskara tylko za jeden utwór bo reszty nikt nie posłuchał

Czy mi się zdaje, czy piszący w tym wątku nie na temat wprowadzają niepotrzebny zamęt

- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
A jakie są główne argumenty fanbojów Desplata za wysokimi ocenami scorów - "to tak INTELIGENTNA" muzyka. A że przynudza, a połowa w filmach nawet rady nie daje.Marek Łach pisze:Koper od razu musiał sarkastycznie przemycić "ęteligęckość"

Proszę Cię... że poza filmem to może być zieeew to rozumiem i można psioczyć, ale co jak co, ale jeśli o działanie w filmie chodzi to wypada lepiej niż najlepsze fragmenty całej trylogii Johna Rambo (tej padaki dokręconej po latach nie doliczam nawet).Turek pisze:Predator - magekult bo nie było wydania... W filmie fajne choć bez przesady, poza nim... Zieeew
Swoją drogą pół dnia i już 5 stron w temacie...

PS: Bym zapomniał - Tintin.


"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Ja myślę, że zeszłoroczny soundtrack dawać jako Megakultowy, to zdecydowana przesada, inaczej już dawno by się zaraiło od hejterow ArtystyKoper pisze:PS: Bym zapomniał - Tintin.Oczywiście nikt rozsądny z tego geniuszu nie robi ale sporo ultrasów JW się jednak nad tym spuszczało.

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Ale niektórzy fanboje już z tego megakulta zrobili.
Artysta jest fajny ale o nim już i tak chyba wszyscy zapomnieli.

Artysta jest fajny ale o nim już i tak chyba wszyscy zapomnieli.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Jakich znowu hejterstw.Wojtek pisze:Ja myślę, że zeszłoroczny soundtrack dawać jako Megakultowy, to zdecydowana przesada, inaczej już dawno by się zaraiło od hejterow Artysty


#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Wawrzyniec pisze:Jakich znowu hejterstw.Przecież to jest taki grzeczny temat.
nie hejterstw, tylko HEJTERÓW. Czytaj uważnie Wawrzek i nie przekręcaj, bo to duża różnica. Hejter może w tym temacie podać soundtracki, którymi się nie jara, szczędząc sobie hejterskich wypowiedzi. Więc nie demonizuj, nie odwracaj kota ogonem i nie przeinaczaj moich słów. Jak masz ku temu ciągoty - zapraszamy do sejmu albo mediów

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Albo nic nie pisz, jak się masz tylko czepiać.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Z Polowaniem po polemizuję. Większość fanów ma jakiś problem z tą płytą, głównie chyba dlatego, że niby jest krótka. Sęk w tym, że jak weźmiemy dajmy na to bootlega, który jest dwa razy dłuższy, to okazuje się, że wszystko co najlepsze ma ten score, jest na wydaniu oficjalnym. A jest tam czego posłuchać. Każdy utwór jest inny, każdy jest zamkniętą perełką, cudne użycie chórów, elektroniki, masywnej orkiestry. Mam wrażenie, że ten Basil jest nie zrozumiany zupełnie i jakby trwał 70 minut i kosztował 100 PLN po ściągnięciu z zagranicy (zamiast polskiej ceny od dawna 20 PLN) to inne byłoby jego postrzeganieMystery Man pisze:The Hunt For Red October też się zgadza, ale chyba ta praca nie ma jakichś wysokich notowań wśród słuchaczy, wszystko rozchodzi się głównie o ten hymn, który megakultem jest już niewątpliwe

Althazan pisze:Nie mogę przekonać się do UP, niestety... Wiem, że to Oscar i w ogóle.
Ja również...


Althazan pisze:Nawet sobie kupiłem i słucham od czasu do czasu mając nadzieję, że w końcu "zaskoczę", ale do tej pory ni cholery!Widać nie rozumiem tego scoru...

Wawrzyńcu, ja nie wiem o co ci chodzi. Dyskusja jest bardzo OK od 5 stron, nie ma butów, łokci i fanbojstwa, a ty jak zwykle masz jakiś problem... Bo ktoś napisał, że nie lubi czegoś, co ty uwielbiasz. Come on... Ogólnie, to tylko Ty jak widzę masz jakiś problem i jak masz te swoje żale pisać znowu i psuć po prostu fajną dyskusję, to lepiej napisz coś w temacie, OK?Wawrzyniec pisze: Ej, a ja myślałem, że ten temat to będzie takie grzeczne wyrażanie swojej opinii z poszanowaniem innych.Ja wiem, że "Black Hawk Down" jest specyficznym scorem i ma się on nie każdemu prawo podobać. Ale po co od razu pisać z takim sarkazmem, ironią i złośliwością.
![]()
Dobra, dobra, gdyż sam siebie okłamuję, ale ciężko mi nie zaglądać do tego tematu. Choć na razie muszę przyznać, że niezłego ze mnie hipstera robicie, gdyż wymieniliście już jakieś 2/3 soundtracków, które ja uważam za geniusze i zasłużone megakulty.

