DANNY ELFMAN - DARK SHADOWS (2012)

[Templar]

Trzeba z tym handlować.

[DanielosVK]

Burton zhollywoodział. Z tym trzeba handlować.

[Templar]

Burton zhollywoodział.

"Zhollywoodział" to w Alicji, no ale akurat nie dziwię się, bo to jednak film Disneya był, jakby dali mu wolną rękę to źle bym widział przyszłość dzieciaków, które by to obejrzały

[Tomek]

Nie ma to jak demonizować Wawrzyńca. Wam się nie podoba, mnie i Templarowi i jeszcze sporej grupie się podoba (wiem, widziałem ilość lajków na swoim łolu ). Trzeba z tym handlować.

Jeżeli Wam się podoba (i was rusza) po raz 348 raz angażowanie do głównej roli Deppa i jego żony Heleny B.H. oraz z tego, co widać nawet na poziomie historii coś zdecydowanie mało ambitnego jeżeli chodzi o Burtona (znowu wampiry - give me a break..., na podstawie jakiegoś serialu telewizyjnego - give me a break x 2), to już Wasz problem. Tylko nie mieszajcie do tego pierwszych dwóch Batmanów, Miasteczka Halloween, Soku z żuka, Edwarda i Eda Wooda. Bo to nie jest i nie będzie ta sama liga

Sam wyszedłeś z tą "konwencją"

[Wawrzyniec]

O nie, nie nie. Danielos z całym moim wielgachnym jak zadłużenie Grecji szacunkiem do Ciebie, ale proszę nie zaczynajmy znowu z tym zużytym już sloganem o złym Hollywood. Strrraszne.
Trudno mi też jakoś oglądając "Dark Shadows" dostrzec, aby był to film mega mainstreamowy. Pomijając fakt, że mamy wampira, który akurat w tym wypadku nie walczy o względy dziewczyny z chłopakiem, co nigdy nie nosi koszuli.
Po za tym pewnie w "Dark Shadows" musiałyby być nawiązania do Schopenhauera i Francuskiej Nowej Fali i scena skoku z molo do wody, aby mu nie zarzucić hollywoodzkość.
Hollywood nie jest taki straszny i nie ma go co tak strasznie malować.

[DanielosVK]

Hollywood nie musi być straszny, ale ostatnie trendy w Hollywood są straszne.

[Templar]

A tak swoją drogą jaka jest definicja kina Hollywoodu? Bo tak w sumie to kiedy to Burton do niego nie należał, czy np. Batman to nie jest Hollywood? I jeśli nie to niby dlaczego?

A co do Dark Shadows, to jestem jeszcze bardziej nastawiony pozytywnie po tym jak zobaczyłem, że będzie produkcją Warner Bros., u nich zawsze Burton robił dobre filmy- Sok z żuka, Batman, Marsjanie atakują!, Charlie i fabryka czekolady, Gnijąca Panna Młoda Tima Burtona.

[DanielosVK]

Zawsze należał do Hollywood, ale robił filmy po swojemu w swoim stylu i nigdy nie dawał się ponieść trendom. O to chodzi. Proste, nie?

[Tomek]

Otóż to!

[Wawrzyniec]

Hm, czyli Tim Burton należał do Hollywood, ale kręcił filmy niehollywoodzkie. Czyli Nie-Hollywood w Hollywoodzie? Chociaż w sumie wiele filmów kręcił w Wielkiej Brytanii. To jednak jest dla mnie zbyt skomplikowane.

[DanielosVK]

Jaśniej chyba napisać nie mogłem.

[Wawrzyniec]

I ja to doceniam. Czuję się tylko tak bardzo hipstersko w tym temacie. Jakbym był jednym, no jest jeszcze Templar, który czeka na ten film i muzykę do niego.

[DanielosVK]

Czujesz się hipstersko czekając na film, który, zdaje się, będzie dotkniętymi dzisiejszymi hollywoodzkimi trendami? Jakaś nowa definicja hipsterstwa. A na muzykę naturalnie sam czekam, gdyż Elfman to nadal czołówka moich ulubionych kompozytorów, boję się tylko, czy go taki projekt jeszcze może zainspirować.

[Wawrzyniec]

Po prostu czasami na forum, z moim mainstreamowym podejściem czuję się hipsterem. Nie uwłaczając oczywiście reszcie forumowiczów. A jeżeli ktoś się przez moje uwagi poczuł urażony to najmocniej przepraszam.

[Mystery]

Trailer mnie nie rozgrzał, podobnie jak ten z "Frankenweenie", bez większych emocji. Wszystko to już było i raczej zapowiada się Burton w formie ze Sweeney Todda i Alicji w Krainie Czarów. Tim ostatnio więcej czasu poświęca stronie wizualnej swoich filmów, niż samej jego treści.