Fajna muzyka, bogata, przebojowa, kolorowa, różnorodna, zwariowana. Wykonanie jest wspaniałe, szczególnie instrumenty dęte drewniane robią tu świetne wrażenie, a i Powellowskie trąbki dają się fajnie we znaki. Temat przewodni z albumowej piosenki ładnie daje sobie radę, czy to grany wolno, szybko, bądź tylko akcentowany, zawsze działa świetnie.
Cały score jest może nieco za rubaszny i aż nadto roztrzepany, utwory składają się z kilku pomniejszych fragmentów, przez co słuchanie traci na atrakcyjności, ale i tak jest to lepsze od 40 małych utworków. Co tu dużo pisać, kolejny udany animacyjny Powell (to zdanie zaczyna już być nudne

).