Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

[Koper]

pierwszy film z 1954 roku?

pamiętam, że Godzilla broniła mieszkańców przed innymi potworami

W filmie z 1954 r. Godzilla był przedstawiony jako śmiertelne zagrożenie dla ludzkości

Ze zrozumieniem, Lisu, czytamy, ze zrozumieniem.

[Wojteł]

Jeszcze Koprze zapomniałeś o tym

W tej nowej wersji fajne jest tylko to, że Godzilla nie jest antagonistą i dlatego film jest bliższy Japońskiemu oryginałowi.

[lis23]

Jeszcze Koprze zapomniałeś o tym

W tej nowej wersji fajne jest tylko to, że Godzilla nie jest antagonistą i dlatego film jest bliższy Japońskiemu oryginałowi.

No tak, ale gdzie ja pisałem, że chodziło mi o pierwszy film o Godzilli?, ja pisałem raczej o serii a nie o konkretnym filmie a tradycją tego forum i jego forumowiczów jest czepianie się słówek, jakby im to dodawało +50 do bycia cool

[Wojteł]

Lisie, sorry, ale zarówno piszcząc o japońskim ORYGINALE, jak i odpowiadając na moje precyzyjne, konkretne pytanie o film z 1954 roku, dość jednoznacznie wskazujesz na film z 1954. Jak Ci nie chodziło o ten, to trzeba było to zaznaczyć odpowiadając na moje pytanie o tenże film.

[hp_gof]

Przenieście się do wątku filmowego jak chcecie sobie analizę historyczno-filmową robić...

[Wojteł]

Ty nam powinieneś podziękować, że ten temat jeszcze jest na górze

[Adam]

spoko czekamy tylko jeszcze na pogrom w Twojej recce i wtedy można już będzie definitywnie spuścić zasłonę milczenia na ten słabiutki tworek. to będzie taki alter ego Szerloka u Hansika - o gówienkach sie nie gada, zakupuje głęboko i udaje że nigdy ich nie było - wszyscy są zdrowsi i humory dopisują - i pasi, tacy akurat komposerzy na to zasługują żeby czasem poudawać

[hp_gof]

Adaś ma życiówkę, znalazł sobie chłopca do bicia

[Adam]

ja? co user tu przychodzi i pisze jak ten score wygląda - wyjątek to Ty i Paweł, kiedyśgrześ to troll więc on zawsze pochwali na przekór , ale nich mu będzie że jego też doliczam do Was - więc 3 osoby. nawet Maras (!) zbeształ ten score słusznie. a cała reszta forum? cóż, macie pecha Olo też miał ale zostało mu już wybaczone.

[Templar]

ja? co user tu przychodzi i pisze jak ten score wygląda - wyjątek to Ty i Paweł, kiedyśgrześ to troll więc on zawsze pochwali na przekór , ale nich mu będzie że jego też doliczam do Was - więc 3 osoby. nawet Maras (!) zbeształ ten score słusznie. a cała reszta forum? cóż, macie pecha Olo też miał ale zostało mu już wybaczone.

Ale Ty manipulujesz, hpek, ani też Paweł nigdzie nie chwalili tego score'u (poza paroma elementami), a jedynie bronili go przed Twoim durnym hejtem. hp_gof ocenił zresztą zarówno płytę, jak i muzykę w filmie na 3,5, to ja już więcej dałem, bo 4 Poza tym też Mefisto, bartex9, lis23, Ghostek i kiedyśgrześ mówili, że muzyka dobrze się spisuje w obrazie. A, że muzyka słabo wypada to tylko Marek, WhiteHussar oraz ravaell (no i jeszcze Ty) twierdzili, a nie co druga osoba. No i jeszcze jojok21, Wojtek napisali, że średniak. Także 8 osób - dobrze, 2 osoby - średniak, 4 osoby - źle. Także przestań pierdzielić, że tylko hp_gof i Paweł chwalą ten score, a reszta hejtuje.

Poza tym, mam Ci wkleić jeszcze raz wszystkie recki, w których chwalą score? Będzie ich zdecydowanie więcej, niż recek chwalących Powstanie Warszawskie

[qnebra]

Zaczekam z oceną ścieżki dźwiękowej do obejrzenia filmu, bo tak będzie najlepiej. Geniuszem, klasykiem, Django/Django, 10/10 ta muzyka nie jest i nie będzie, ale z drugiej strony nie można powiedzieć, że jest to twór zły. Nawet pomimo tego, że niektórych boli fakt napisania przez Desplata takiej, a nie innej muzyki do takiego, a nie innego filmu. Zawsze mogli producenci zamiast Olo dać jakąś losową lamę z RCP, a to byłaby gorsza tragedia.

[hp_gof]

Dzięki Templar, że wyłuszczyłeś wszystko pięknie. Jest różnica między stwierdzeniem, że score jest średniakiem, a gnojeniem go ile się da i robieniem z niego pośmiewiska. Nie wiem co Adam próbuje udowodnić. I tak Desplatowi wyjątkowo rzadko zdarza się popełniać faile (jeśli w ogóle ), więc niech Adaś szaleje póki może Desplat i tak swoje zarobi, powiedziałbym że nawet więcej niż na lepszych scorach

[Paweł Stroiński]

Tak jak mówiłem

[Wawrzyniec]

Desplat i tak swoje zarobi, powiedziałbym że nawet więcej niż na lepszych scorach

To prawda. A potem nic tylko rewolucja. Chociaż, zaraz, zaraz... Godzilla nie jest przypadkiem od Warnera? A Warnerze to nie taki pewien inny kompozytor trzęsie całym tym biznesem. A więc może jednak ta rewolucja nie jest aż tak groźna jak się obawiam. Chociaż dzisiejszy news jednak informuje, że Desplat mierzy wysoko i to wyżej niż na początku się obawiałem...

[hp_gof]

Desplat jeszcze nigdy nie współpracował z Disneyem. Więc to może być ciekawe. Idąc tym tropem za parę lat może jeszcze opanować świat animacji A te mu zajebiście wychodzą Może schowajmy oczekiwania do kieszeni, co?