JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#526 Post autor: muaddib_dw » sob sty 07, 2012 14:02 pm

Potwierdzone 8 minut więcej muzy na promosie http://www.jwfan.com/?p=1812

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#527 Post autor: muaddib_dw » sob sty 07, 2012 14:04 pm

Mystery Man pisze:Ale "Capturing The Plane" by się usłyszało :)
Mówisz masz 7 track na promosie :!:

Awatar użytkownika
bartex9
Spec od additional music
Posty: 696
Rejestracja: sob gru 25, 2010 00:55 am
Lokalizacja: Cracovia

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#528 Post autor: bartex9 » sob sty 07, 2012 15:40 pm

A wyciekło to już gdzieś?

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#529 Post autor: Wojteł » wt sty 10, 2012 23:17 pm

No własnie?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#530 Post autor: Adam » sob sty 14, 2012 04:53 am

tłoczone to i w cenie 8) Korzeń poszedł za połowe tego ehh chwilowy brak kasy :?

http://www.ebay.com/itm/170757502290
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14344
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#531 Post autor: lis23 » sob sty 14, 2012 12:52 pm

Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#532 Post autor: kiedyśgrześ » ndz sty 29, 2012 14:34 pm

Właśnie to zmęczyłem, no nie mogę co za chała :!: W głowie mi się nie mieści, że na poważnie wytwórnia będzie temat kontynuować. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie te cyfrowe ludziki to jak zombie, trup :!: trup :!: trupowski :!:
Z drugiej strony muzyka o niebo lepsza niż War Horse, tyle, że ni w ząb nie pasuje do filmu, za ciężka i zbyt skomplikowana, coś jak nieustająca ilustracja akcji z Poszukiwaczy plus jakieś połamane jazzy, które swoją drogą bardzo mi się podobało. Podsumowując filmu ani OMG :!: kontynuacji nie tknę już nigdy, płytkę Big Johna kupię... kiedyś w second handzie :mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#533 Post autor: Adam » ndz sty 29, 2012 15:28 pm

tintina zdyskwalifikowali z animacji właście dlatego że to w połowie film aktorski z motion capture - a'la Serkins w LOTR.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#534 Post autor: Koper » ndz sty 29, 2012 16:18 pm

kiedyśgrześ pisze:Z drugiej strony muzyka o niebo lepsza niż War Horse, tyle, że ni w ząb nie pasuje do filmu, za ciężka i zbyt skomplikowana, coś jak nieustająca ilustracja akcji z Poszukiwaczy plus jakieś połamane jazzy, które swoją drogą bardzo mi się podobało.
A w życiu nie jest o połowę lepsza, ani o 1/4, ani o żaden inny ułamek. Jest inna po prostu, mnie tam nie rajcuje , ale rozumiem, że niektórym może się podobać. No ale skoro nie pasuje Twoim zdaniem nie pasuje wcale do filmu to nie można jej ocenić jako lepszej od ŁorHorsa.
Adam pisze:tintina zdyskwalifikowali z animacji właście dlatego że to w połowie film aktorski z motion capture - a'la Serkins w LOTR.
Tak też myślałem, choć miałem cichą nadzieję, że zwyczajnie uznali, że film jest zbyt słaby. :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14344
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#535 Post autor: lis23 » ndz sty 29, 2012 18:03 pm

Koper pisze:
Tak też myślałem, choć miałem cichą nadzieję, że zwyczajnie uznali, że film jest zbyt słaby. :)
Tak, tak sobie to tłumacz ;)
znając Wasze dziwne gusta i poglądy, już wiem, że film mi się spodoba :) , podobnie jak w przypadku " War Horse ". ;)
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#536 Post autor: Koper » ndz sty 29, 2012 18:45 pm

Ja jeszcze nie oglądałem ale znając formę Stevena z ostatnich lat, nie oczekuję po nim zbyt wiele, zatem mną się nie masz co sugerować. :P
Aczkolwiek będzie tak samo grzeczny i poprawny jak ŁorHors czyli pewnie Ci się spodoba. :P ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14344
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#537 Post autor: lis23 » ndz sty 29, 2012 19:02 pm

Koper pisze: Aczkolwiek będzie tak samo grzeczny i poprawny jak ŁorHors czyli pewnie Ci się spodoba. :P ;)
Jeżeli będzie wierny komiksowemu pierwowzorowi, to czemu nie?, czy wtedy owa poprawność też będzie wadą?.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#538 Post autor: Adam » ndz sty 29, 2012 19:05 pm

lis23 pisze:Jeżeli będzie wierny komiksowemu pierwowzorowi, to czemu nie?, czy wtedy owa poprawność też będzie wadą?.
o jejku jejku a jak Batman Forever i Batman & Robin mieli wierny komiksowy (przez jedną dekadę komiksy o batmanie nie były mroczne tylko własnie takie cukierkowe i właśnie z postaciami z tych filmów) kolorowy i dziecinny styl to było źle :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#539 Post autor: kiedyśgrześ » ndz sty 29, 2012 19:23 pm

lis23 pisze:Jeżeli będzie wierny komiksowemu pierwowzorowi, to czemu nie?, czy wtedy owa poprawność też będzie wadą?.
Problem w tym, że to dziwadło Stevena może bawić tylko miłośników komiksu, czyli 60-ciolatków :) Slapstickowe żarciki są nie do zniesienia, te wszystkie pogonie wbrew prawom grawitacji nie do zniesienia, żeby to jeszcze było rysunkowe, to może uszłoby obejrzeć jako ciekawostkę, ale te potworki z trójkątów zawieszonych w przestrzeni euklidesowej, brrrrrrr :!: coś jak w tych ostatnich filmach Zemeckisa, martwota imitująca życie, brrrrrrr :!:
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#540 Post autor: Koper » ndz sty 29, 2012 19:46 pm

lis23 pisze:Jeżeli będzie wierny komiksowemu pierwowzorowi, to czemu nie?, czy wtedy owa poprawność też będzie wadą?.
Za cholerę w tej materii Ci nie odpowiem, bo z komiksów na literkę "T" z tamtego regionu świata to ja znam Thorgala a nie Tintina. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

ODPOWIEDZ