albo drugi jeszcze - jak się ostatnio się Bucholc w DOSie bawił MKSem.. :
Wielkieś mi uczynił pustki w dysku moim,
Mój drogi wirusie, tym pojawieniem swoim!
Pełen dysk, a jakoby niczego nie było:
Jednym maluczkim wirusem tak wiele ubyło.
Tyś wszystkie pliki "exe", wszystkie pliki "bat" skasował,
Wszystkie pliki z dysku zawżdy zlikwidował.
Nie dopuściłem nigdy, bym mógł dysk sformatować
Ani MKS-em humor twój ci psować,
To DOS-a, to Windowsa 3.11 wdzięcznie obłapiając
I oną wielką radość na ekranie zabawiając.
Teraz wszystko umilkło, szczere pustki na dysku,
Nie masz zabawki, nie masz pograć sobie w DOOM'a.
Z każdego złącza żałość człowieka ujmuje,
A me serce Scan Disca dosowego daremno upatruje.
