Muzyka ktora mnie urzekla;;;;;

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#46 Post autor: Wawrzyniec » czw lis 12, 2009 21:50 pm

"D-War" jak i soundtracki Jablonsky'ego do horrorów to rzeczywiście już cięższa amunicja, ale dalej to za mało, aby mnie zniszczyć :twisted:

A co do nieznajomości tego "nieznanego" Robin Hooda to dalej uważam się za niewinnego. Co się stało, z wolnością słowa? A po za tym, to dla mnie nieznajomość tego soundtracku, akurat w kategorii muzyki filmowej nie jest jakimś ciężkim grzechem. Zresztą jak już wspominałem, nie ja jedyny do tej grupy należę, tylko najwidoczniej ja jedyny mam odwagę się do tego przyznać! Jeżeli więdz mam być męczennikiem za tych wszystkich co tej muzyki nie znają, to niech tak będzie :!: (trochę patosu nie zaszkodzi) Tylko jak już pisałem, najpierw musicie mnie złapać :wink: :D :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#47 Post autor: Ele » czw lis 12, 2009 23:46 pm

A ja nawet dobije was, i powiem że nawet Geoffa Zanelli troszkę lubie!

Nie, ale na serio, przesłuchajcie Into The West powyższego kompozytora. Jeżeli zapomnicie o nazwisku, poznacie naprawdę fajną tematyczną i oryginalną (!!!) muzykę.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26513
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#48 Post autor: Koper » pt lis 13, 2009 00:49 am

Za to chyba nawet Emmy dostał. :) Nie miałem okazji słuchać niestety, mój kontakt z Zanellim to głównie "Outlander", którego masakrycznie syntetyczne, płaskie i banalne brzmienie wyłożyło całą tę muzykę w filmie.

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#49 Post autor: Ele » pt lis 13, 2009 12:23 pm

Outlander jest faktycznie bardzo słabym scorem, ale część spokojna w Killing The Beast czy Setting The Trap naprawdę ujdzie słuchać moim zdaniem :) Reszta to koszmar.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#50 Post autor: Bucholc Krok » pt lis 13, 2009 12:48 pm

Wawrzyniec pisze:Co się stało, z wolnością słowa?
Co innego nie znać, a co innego nie lubić.
A po za tym, to dla mnie nieznajomość tego soundtracku, akurat w kategorii muzyki filmowej nie jest jakimś ciężkim grzechem.
Oczywiście, osoba interesująca się muzyką filmową wcale nie musi znać tematu głównego ze Star Wars czy Indiany Jonesa. :P
Zresztą jak już wspominałem, nie ja jedyny do tej grupy należę, tylko najwidoczniej ja jedyny mam odwagę się do tego przyznać!
Ale na tym forum to chyba jedyny... :) I wcale bym się tym nie chwalił, bo, nie uwłaczając, to chyba właśnie ta grupa ocenia ścieżki Haslingera 5/5? ;) :lol:

Matija34
Gość od wnoszenia fortepianu
Posty: 63
Rejestracja: sob maja 16, 2009 12:28 pm

#51 Post autor: Matija34 » pt lis 13, 2009 16:42 pm

Mozliwe,ze nie tylko Wawrzyniec z tego grona nie przesluchal Robin Hooda,ale jako recenzent(Harry Potter & Prisoner Of The Azkaban i Terminator 2) jestes w takiej sytuacji,ze wszyscy oczekują od ciebie znajomosci takich sztandarowych prac i mozliwe,ze w tym tkwi przyczyna dlaczego min. kolega Bucholc ma ochote ukąsic;)

Jak przesluchasz Wawrzyncu Robin Hooda to mozesz zawsze napisac recenzje tej sciezki wspolnie z Bucholcem.
A ty Bucholc masz juz debiut za sobą czy narazie ograniczasz sie do bicia rekordu postow ? :D

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#52 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 13, 2009 17:04 pm

A ze mnie to taki sam recenzent jak z Yugo samochód sportowy :)
http://www.youtube.com/watch?v=fBIdQfGYKuA
Nie mam pojęcia czy ode mnie się czegoś więcej wymaga, ale dalej pozostaję przy swoim, że ten "Robin Hood" to z pewnością nie jest jakiś soundtrack, którego wprost znać trzeba. Tak samo jak porównanie bucholcowe motywów ze "Star Wars" i "Indiany Jonesa" uważam, za całkowicie bezpodstawne i w ogóle nie mające nic do rzeczy.
A po za tym wcale nie twierdzę, że z moją znajomością soundtracków jest tak źle, gdyż w końcu jakoś to drugie miejsce się zajęło :wink: :lol:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#53 Post autor: Bucholc Krok » pt lis 13, 2009 17:59 pm

Matija34 pisze: A ty Bucholc masz juz debiut za sobą czy narazie ograniczasz sie do bicia rekordu postow ? :D
A jaki jest aktualny rekord? :P

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#54 Post autor: Bucholc Krok » pt lis 13, 2009 18:11 pm

Wawrzyniec pisze:A po za tym wcale nie twierdzę, że z moją znajomością soundtracków jest tak źle, gdyż w końcu jakoś to drugie miejsce się zajęło :wink: :lol:
http://www.youtube.com/watch?v=gQLtCoh5EaI&feature=fvst
:P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26513
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#55 Post autor: Koper » pt lis 13, 2009 23:50 pm

Hahahaha :D Dobre :D
A "Robin of Sherwood" to z pewnością soundtrack, którego znać wypada, acz najlepiej go poznać w tym znakomitym serialu, a potem dogłębniej na płycie. :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#56 Post autor: Wawrzyniec » sob lis 14, 2009 02:49 am

Dobra, dobra, dotarło do mnie, że tego "Robin Hooda" znać po prostu trzeba. Może go kiedyś poznam, a na przyszłość będę ostrożny, zanim znowu kogoś pochwalę :wink:
A tak w ogóle to nie do końca rozumiem, co macie na myśli :? Przecież nie ważne jest jak się dane miejsce zajęło, czy coś zdobyło. Ważne jest, że się zdobyło. A po za tym niby kto miał mi pomagać :?

P.S. A zabójczymi dla mnie soundtrackami są te z Bollywoodu, jeżeli już chcecie wiedzieć.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Mefisto

#57 Post autor: Mefisto » sob lis 14, 2009 15:04 pm

Wawrzyniec pisze:A zabójczymi dla mnie soundtrackami są te z Bollywoodu, jeżeli już chcecie wiedzieć.
a to polecam ilustrację Danny do niektórych indyjskich filmów :)

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#58 Post autor: Bucholc Krok » sob lis 14, 2009 23:35 pm

W wątku był wspomniany zarówno "Robin Hood" jak i Zimmer, więc się tu podczepię.
Obejrzałem dzisiaj w TVP "Króla Artura" (głównie dla muzyki, której wcześniej nie słyszałem) i sam film nie byłby wart wspomnienia, gdyby nie chwila wzruszenia. W filmie pojawił się poczciwy Will Szkarłatny z Robin Hooda. Dla mnie kompletne zaskoczenie. :) Chyba tylko dzięki niemu dałem radę wytrzymać. ;)
A co do muzyki (w końcu dział jest o niej) to nawet miejscami wybijała się ponad przeciętność filmu. Ciekawe jak na płycie.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34883
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#59 Post autor: Wawrzyniec » sob lis 14, 2009 23:48 pm

Mefisto pisze:a to polecam ilustrację Danny do niektórych indyjskich filmów :)
Nie wiem co to jest :? I szczerze, nawet nie chcę wiedzieć :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26513
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#60 Post autor: Koper » sob lis 14, 2009 23:50 pm

Bucholc: Tak samo -> "miejscami wybijała się ponad przeciętność" :D

A Ray Winstone był i jest świetny. Grał też w Beowulfie i to tytułowego bohatera, tylko że Zemeckis trochę go odmienił w CGI. :D

ODPOWIEDZ