Megalopolis (2024) - Osvaldo Golijov

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26510
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Megalopolis (2024) - Osvaldo Golijov

#46 Post autor: Koper » pn lis 11, 2024 10:36 am

Buffalo Bill w Milczeniu owiec też się przebierał za babę, jakoś nie wydaje mi się, by z tych powodów ktokolwiek szufladkował film jako prawicowy lub lewicowy. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34868
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Megalopolis (2024) - Osvaldo Golijov

#47 Post autor: Wawrzyniec » pn lis 11, 2024 12:54 pm

Bo to jest perspektywa jak to się odczytuje. Zresztą sam Coppola powiedzisl,że zatrudnił Republikanina Voighta i Demokratkę Aubrey Plaza, aby walczyć z podziałami. I mówił, że dawniej podczas kręcenia filmów nie patrzono kto na kogo głosuje, tylko wybierano odpowiednie osoby i brano się do roboty.
I może to naiwność Coppoli, która też objawia się w tym filmie i idei, że Utopia jest możliwa Ale nie jest w tym nic złego, a wręcz przeciwnie.

A postać Shi można różnie odczytywać. Niekoniecznie jako reprezentanta LGTBQ+, bo nim nie jest. A bardziej to alegoria do zepsutych rzymskich senatorów. Plus jego późniejsza kampania i gromadzenie mas ma coś z Donalda Trumpa i Make America Great Again. A końcówka to nawet nawiązania do Mussoliniego.

Na pewno Coppola nie bawi się w tu są Demokraci, a tam Republikanie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 3202
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: Megalopolis (2024) - Osvaldo Golijov

#48 Post autor: swordfish » pn lis 11, 2024 14:44 pm

Coppola zrobił film komentujący sytuację geopolityczną z jego amerykańskiego punktu widzenia. Nie można przejść bez komenatrzy politycznych. Pod koniec wstawki dokumentalne z Hitlerem i zgliszczami WTC prowokują do oceny przez pyzmat podziałów ideologicznych. Dla tego ten tytuł jest dla niego ważny i zrobiony niezależnie za własne pieniądze.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34868
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Megalopolis (2024) - Osvaldo Golijov

#49 Post autor: Wawrzyniec » wt lis 12, 2024 21:12 pm

Oczywiście, że to główne spojrzenie na Amerykę i wielu krytykuje Coppolę, za naiwność i to, że w ostateczności film ma bardzo pozytywne przesłanie. Ale też oto Coppoli chodziło, gdzie mając taki wiek, jak i ma, woli patrzeć pozytywnie w przyszłość.

W tym momencie Adam wyszedł z kina:

youtu.be/EIgXb7YOLOM
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26510
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Megalopolis (2024) - Osvaldo Golijov

#50 Post autor: Koper » śr lis 13, 2024 09:54 am

Ale to jest dziwne. :P
Swoją drogą Coppoli to mógłby ktoś powiedzieć, że jest XXI wiek i technika kręcenia filmów nie musi wyglądać jak za czasów Chaplina. Nie wiem na co in te pierdyliardy swoich dolarów wydał, jak tego typu sceny to paru amatorów dałoby radę w garażu sklecić i gorzej by nie wyglądały, może nawet dialogi byłyby lepsze. ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10434
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Megalopolis (2024) - Osvaldo Golijov

#51 Post autor: Ghostek » czw lis 14, 2024 00:34 am

Zaiste, dziwny film. Jakbym oglądał 140-minutowe przedstawienie studenckiego kółka teatralnego biorącego w obroty literaturę klasyczną. Za oryginalność na pewno się należy uwaga i szacun, ale nie dziwi z drugiej strony totalna porażka komercyjna.
Rzecz dla koneserów.

A muzyka w filmie robi po prostu swoje. Raczej na albumie bardziej mi się w ucho rzucała.
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25008
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Megalopolis (2024) - Osvaldo Golijov

#52 Post autor: Mystery » śr sty 15, 2025 10:51 am

I ja nadrobiłem to "dzieło". Ostatnim filmem Copolli jaki widziałem był Jack z 96, no i żałuję, że tak tego nie zostawiłem :P Reżyserska fanaberia dawnej legendy, tyle, nikt nie kazał oglądać, ale jak już się ktoś szarpnął to cóż, stracił te dwie godziny, także jak ktoś opuścił seans to dla własnego dobra :wink: Muza w filmie była odnotowana, ale tak jak zauważył Ghostek, score na płycie zrobił lepsze wrażenie, choć jak się pominie to co pomiędzy.

ODPOWIEDZ