
Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26507
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
Bo Scott to przyrządził pomyje z brudnej ścierki. 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34868
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
Alien: Romulus - nie był to w sumie zły seans, ale też niektóre zachwyty jakie są w Internetach są trochę zbyt przesadzone.
Oczywiście motyw, jak znaleziono tego obcego po tym kiedy Nostromo eksplodowało chyba z trzy razy, jest trochę mocno naciągany. Ale na szczęście nie tak jak resztki drugiej Gwiazdy Śmierci w The Rise of Skywalker.
W sumie początek jest bardzo dobry, mamy udany world-building i dobrą motywację bohaterów. Potem jest w porządku, chociaż bez grania na nostalgii i cytowania poprzednich części, film byłby lepszy. Przy czym znowu w porównaniu z The Force Awakens, Alien: Romulus nie jest aż tak bezczelny w kopiowaniu i jechaniu na nostalgii. Zważywszy, że to teraz produkt Disneya, to mogło być gorzej.
Film ma naprawdę dobrą scenografię i pod względem realizacji stoi na dobrym poziomie. Alvarez to dobry reżyser, chociaż i on nie ustrzegł się przed współczesnym szybkim gnaniem. I niestety obcy musi się szybko rozwijać i osiągać ostateczne stadium, co by widz się nie niecierpliwił. Ja spokojnie byłbym cierpliwy.
Inna kwestia, to nie wiem czy to wiek, ale też aż tak naprawdę strasznych momentów z tego filmu nie pamiętam.
Co do ostatniego aktu, to tak jest on kontrowersyjny. Ale to już zasługuje na dłuższą dyskusję.
Pisałem, że postacie mają dobrą motywację, ale też najciekawszą postacią jest android Andy. Świetnie zagrany i właśnie to jego głównie kojarzę z tego filmu i wiadomy deepfake.
Jak pisałem scenografia,bardzo dobra, ale te ruchome schody metra w Budapeszcie mogli sobie darować.
Co do muzyki to i ja nie będę oryginalny. Dopóki Wallfisch imituje innych jest dobrze. I było naprawdę dobrze i klimatycznie, aż weszła muzyka akcji i wtedy niestety zrobiło się już nieznośnie.
Niedawno sobie odświeżyłem i dalej odświeżam wszystkie "Obce" soundtracki i ten niestety wypada najsłabiej.
Pamiętam jak tu były wieszane psy na Prometeuszu i mówienie o "Srajfeldzie". Ale naprawdę nie brzmi ta muzyka tak źle, a "Life" HGWu jest świetne! Ba nawet score Kurzela ma momenty i jako całość brzmi okay. Szkoda, że Wallfisch nie utrzymał dobrej pasji po Twisters.
Tak też Alien Romulus jako film okay, ale muzyka niestety zawód.
P.S. Chociaż nie wiem czy też kiedy minie hype na Romulusa ludzie bardziej docenią Prometeusza?
Oczywiście motyw, jak znaleziono tego obcego po tym kiedy Nostromo eksplodowało chyba z trzy razy, jest trochę mocno naciągany. Ale na szczęście nie tak jak resztki drugiej Gwiazdy Śmierci w The Rise of Skywalker.
W sumie początek jest bardzo dobry, mamy udany world-building i dobrą motywację bohaterów. Potem jest w porządku, chociaż bez grania na nostalgii i cytowania poprzednich części, film byłby lepszy. Przy czym znowu w porównaniu z The Force Awakens, Alien: Romulus nie jest aż tak bezczelny w kopiowaniu i jechaniu na nostalgii. Zważywszy, że to teraz produkt Disneya, to mogło być gorzej.
Film ma naprawdę dobrą scenografię i pod względem realizacji stoi na dobrym poziomie. Alvarez to dobry reżyser, chociaż i on nie ustrzegł się przed współczesnym szybkim gnaniem. I niestety obcy musi się szybko rozwijać i osiągać ostateczne stadium, co by widz się nie niecierpliwił. Ja spokojnie byłbym cierpliwy.
Inna kwestia, to nie wiem czy to wiek, ale też aż tak naprawdę strasznych momentów z tego filmu nie pamiętam.
Co do ostatniego aktu, to tak jest on kontrowersyjny. Ale to już zasługuje na dłuższą dyskusję.
Pisałem, że postacie mają dobrą motywację, ale też najciekawszą postacią jest android Andy. Świetnie zagrany i właśnie to jego głównie kojarzę z tego filmu i wiadomy deepfake.

Jak pisałem scenografia,bardzo dobra, ale te ruchome schody metra w Budapeszcie mogli sobie darować.

Co do muzyki to i ja nie będę oryginalny. Dopóki Wallfisch imituje innych jest dobrze. I było naprawdę dobrze i klimatycznie, aż weszła muzyka akcji i wtedy niestety zrobiło się już nieznośnie.
Niedawno sobie odświeżyłem i dalej odświeżam wszystkie "Obce" soundtracki i ten niestety wypada najsłabiej.

Tak też Alien Romulus jako film okay, ale muzyka niestety zawód.

P.S. Chociaż nie wiem czy też kiedy minie hype na Romulusa ludzie bardziej docenią Prometeusza?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26507
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
Ale to Prometeusza i Przymierza wina, że finał Romulusa jest taki jaki jest. Przecież ta hybryda z końcówki (jak i cały ten wątek substancji, którą sobie aplikuje ranna ciężarna) to efekt popierdółkowych wymysłów Scotta.
A to prawda. W tym aspekcie Alvarez rozczarował.Wawrzyniec pisze: ↑ndz sie 25, 2024 21:46 pmInna kwestia, to nie wiem czy to wiek, ale też aż tak naprawdę strasznych momentów z tego filmu nie pamiętam.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
ale zrobił spoko film całościowo za znacznie mniej, niż wynosi gaża Downeya za powrót do Marvela 

#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34868
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
Ba, The Acolyte kosztował o wiele więc.
Przy czym dalej żałuję, że zamiast zrobić Promeutesza 2 z muzyką HGWu i nie obcym na pierwszym miejscu, poszedł właśnie w kolejną część Obcego.

Sir Ridley Scott jest w sumie producentem tego miejsca, a w coś tam przemycił od siebie.
Przy czym dalej żałuję, że zamiast zrobić Promeutesza 2 z muzyką HGWu i nie obcym na pierwszym miejscu, poszedł właśnie w kolejną część Obcego.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
Płacz producencie, że niby wydawanie CD jest drogie, ale inwestuj hajs w gówno:
Proponuje wydać jeszcze na dyskietce !

Proponuje wydać jeszcze na dyskietce !

#FUCKVINYL
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
Wolałbym projektor analogowy na korbkę i kilka szpul taśmy, ale dobre i to.
"No Don Davis = No Matrix. Simple as that."
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
~ Jon Burlingame
It’s not a character-driven movie and there’s no humor, there’s no love, there’s no soul.
- Rutger Hauer o Blade Runnerze 2049
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34868
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
Ale akurat wątpię, abyś Adam chciał mieć akurat ten soundtrack na CD? 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
oczywiście że nie.
ale chodzi o zasadę.
nie wydają CD, a inwestują znacznie większe koszty w jakieś VHS.
tylko czekać aż się okaże, że wróci moda na Nokię 3310....
ale chodzi o zasadę.
nie wydają CD, a inwestują znacznie większe koszty w jakieś VHS.
tylko czekać aż się okaże, że wróci moda na Nokię 3310....
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34868
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
Nokia 3310 Megakult! Zagrałbym sobie w węża. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1218
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
Spoko. CD za jakieś 20 lat też będzie retro. Wszystko wróci na swoje tory.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26507
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
W sumie fabularnie ten film jest na poziomie "straight-to-VHS" więc w zasadzie wreszcie na swoim miejscu 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
O proszę, właśnie oficjalnie ogłoszono sequel - powrócą: reżyser, oraz główna laska i ten czarny android.
#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26507
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
bożżż... 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34868
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Benjamin Wallfisch - Alien: Romulus (2024)
To co teraz, znajdą w kosmosie resztki Królowej z Aliens? Skądś muszą te ksenomorfy brać.
#WinaHansa #IStandByDaenerys