The Mandalorian - Ludwig Göransson, Joseph Shirley

[Mystery]

Już chciałem pisać, że jakby bardziej tradycyjnie, aż tu nagle wszedł "The Mudhorn" Muzyczka spoko, no i trzeba przyznać, Ludwig wykreował tu swój własny muzyczny świat i trzeba go będzie zaakceptować, Jawas Attack i The Next Journey i mam kolejne dwa kawałki do składanki

[Wawrzyniec]

No co Ty Adam:



Starcia obrońców i przeciwników tej ścieżki są równie ekscytujące jak walki na arenie w Geonosis.


youtu.be/LwJdb59IuHU

Plus widzę po tytułach, że się chyba pojawiają Jawowie, a więc może Ludwig nawiąże do Williamsa wykorzystując jakieś dwie jego nuty pisane w poprzek i grane od tyłu.

[Adam]

ale mi trudno być jedną czy drugą stroną barykady, skoro znam tylko album Vol 1, a serialu nie widziałem.
dlatego wrócę do potyczki jak wszystko obejrzę i posłucham jak się wreszcie skończy wypuszczanie co tydzień - do tego czasu nic już nie tykam z tego tytułu.

[Wawrzyniec]

ale mi trudno być jedną czy drugą stroną barykady, skoro znam tylko album Vol 1, a serialu nie widziałem.
dlatego wrócę do potyczki jak wszystko obejrzę i posłucham jak się wreszcie skończy wypuszczanie co tydzień - do tego czasu nic już nie tykam z tego tytułu.

Szkoda,gdyż już myślałem, że tworzymy TEAM, ja, Ty i Wojteł. Tzw. "Williams' Angels: WAW - Wawrzek, Adam & Wojteł.

[Wawrzyniec]

I już chciałem napisać, że chyba tutaj znalazłem więcej dobrego muzycznego materiału, ale potem pojawił się track "The Mudhorn".

youtu.be/5SxaWGVMiS8

I naprawdę, ale w przypadku czegoś takiego to gdyby mi to ktoś puścił, bez znajomości autora, filmu, kontekstu itd. to bym pewnie powiedział: Junkie XL.



W finale mamy znowu Rocky-Creeda, ale króciutki fragment i końcóweczka, gdzie chyba słychać flety, nawet mnie lekko zauroczyła. Co by tez nie było, że wyłącznie hejcę, po prostu zapowiadała się lepiej, a potem wyskoczyło to "The Mudhorn" i reszta jest historią.

[Adam]

znów internety rzygną hejtem na biednego Ludwiczka

[Mystery]

Drugi odcinek trwa 31 minut

[Adam]

to tak troszkę jak sitcomy komediowe

[Wawrzyniec]

Czyli trwają w sumie tyle co odcinki Clone Wars. Czyżby koszty produkcji były aż tak wysokie? Ale przecież to Disney, u nich papier toaletowy jest z dolarów.

Tylko z tak krótkim czasem trwania, to nie wiem jak wyjdzie im z character i world building.

Plus ciekawe jak się czują ci co ze względu na The Mandalorian wydali pieniądze na Disney+ i otrzymali w efekcie 30 minutowe odcinki i ocenzurowanych Simpsonów bez odcinka z Michaelem Jacksonem.

[qnebra]

Będzie się konkurencja śmiać, że u nich odcinki seriali trwają godzinę.

Co do samego utworu "The Mudhorn", nie jest źle. Tak w skali hardkorowych niesłuchalnych eksperymentów to jakieś 3/10, gdzie 10/10 to absolutne piekło przesterów i chaosu.

[Adam]

czyżby drony u Ludwiczka

[qnebra]

Nie, na razie nie.

[Ghostek]

Czyli trwają w sumie tyle co odcinki Clone Wars. Czyżby koszty produkcji były aż tak wysokie? Ale przecież to Disney, u nich papier toaletowy jest z dolarów.

Prosta sprawa.
To jest serial który w dalszej perspektywie ma hulać po różnych sieciach broadcastingowych i tradycyjnych tv gdzie są przerwy reklamowe. 40 min serialu i 20 reklam.

[lis23]

Ciekawe, czy seriale Marvela też będą takie krótkie?
Netflix jednak rozpieścił widza, a "Sherlock" to już w ogóle

[Mystery]

Czyli trwają w sumie tyle co odcinki Clone Wars. Czyżby koszty produkcji były aż tak wysokie? Ale przecież to Disney, u nich papier toaletowy jest z dolarów.

Prosta sprawa.
To jest serial który w dalszej perspektywie ma hulać po różnych sieciach broadcastingowych i tradycyjnych tv gdzie są przerwy reklamowe. 40 min serialu i 20 reklam.

No właśnie zapowiada się, że właśnie czasy będą typowo streamerskie, nie mając żadnych uwarunkowań poza artystycznymi, mogą kręcić jak się im chce, jak serial Refna z Amazonu, gdzie odcinki trwały, od 30 do 90 minut, zobaczymy, od teraz odcinki będą już co tydzień, więc może będą dłuższe, a te dwa pierwsze to jakby nie było taki prolog.