Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13738
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#46 Post autor: Kaonashi » pt cze 24, 2016 22:01 pm

Tamten leżał prawie 40.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60178
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#47 Post autor: Adam » pt cze 24, 2016 22:10 pm

tylko że go umiejętnie umyli płynem Ludwik :P a tego nie potrafili :]
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13738
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#48 Post autor: Kaonashi » pt cze 24, 2016 22:13 pm

No nie powiedziałbym, że tak umiejętnie...
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60178
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#49 Post autor: Adam » pt cze 24, 2016 22:14 pm

nawet w moim popkornowym serduszku nowe Star Warsy wzbudziły więcej fanbojskiej podniety, niż nowe ID4. i nie mówię akurat tu o muzyce. Więc wiedz że coś się dzieje :P
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13738
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#50 Post autor: Kaonashi » pt cze 24, 2016 22:22 pm

Jakby Arnold napisał muzykę, to nowe ID4 też by wzbudziło. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60178
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#51 Post autor: Adam » pt cze 24, 2016 22:25 pm

nie sądzę bo by ją cicho podłożyli tak jak tą teraz i również by zginęła :P
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#52 Post autor: Wawrzyniec » pt cze 24, 2016 22:54 pm

Adam pisze:a i jeszcze jedno - Emerich nie potrafił nawet zagrać na sentymencie.
Emmerich, przez dwa "m". I w ogóle mógłbyś nie zdradzać aż tak bardzo fabuły, znaczy co się będzie działo w 3 akcie? :roll:

Plus nie zapominajmy o jednym, że kiedy pierwszy raz widzieliśmy "Independence Day" to byliśmy dzieciakami. Teraz inaczej ten film odbieramy i widzimy całą masę debilizmów, nieznośnego patosu i kosmitów, którzy nie aktualizowali swojego antywirusa.
Ale za to jest rozwałka, Will Smith, Jeff Goldblum w całej swojej goldblumowości i widzimy jak zostaje rozwalony Biały Dom, w jednej z bardziej efekciarskich scen.

Może teraz inaczej podchodzimy do takich filmów. I sam nie wiem, czy może jednak nie dam temu filmowi szansę. Gdyż wiem jaką Emmerich oferuje mi rozrywkę, ale przynajmniej jest szczery w tym co robi. I nie chcę też zaczynać odwiecznej debaty Emmerich vs. Bay.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60178
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#53 Post autor: Adam » pt cze 24, 2016 22:59 pm

tylko że on tu nic nie daje, co najwyżej kopie tamtych scen, a film jest po prostu nudny. i zauważ że nigdzie nie komentowałem głupot bo logiczne że takie filmy je muszą mieć.
NO CD = NO SALE

Mefisto

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#54 Post autor: Mefisto » pt cze 24, 2016 23:51 pm

Adam pisze:Film jest cienki jak makaron...
Ale makaronu masz kilka rodzajów :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60178
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#55 Post autor: Adam » sob cze 25, 2016 01:06 am

Na bank nie aldente :]
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#56 Post autor: Koper » sob cze 25, 2016 10:24 am

Wawrzyniec pisze:Plus nie zapominajmy o jednym, że kiedy pierwszy raz widzieliśmy "Independence Day" to byliśmy dzieciakami. Teraz inaczej ten film odbieramy i widzimy całą masę debilizmów, nieznośnego patosu i kosmitów, którzy nie aktualizowali swojego antywirusa.
Ale za to jest rozwałka, Will Smith, Jeff Goldblum w całej swojej goldblumowości i widzimy jak zostaje rozwalony Biały Dom, w jednej z bardziej efekciarskich scen.

Może teraz inaczej podchodzimy do takich filmów. I sam nie wiem, czy może jednak nie dam temu filmowi szansę. Gdyż wiem jaką Emmerich oferuje mi rozrywkę, ale przynajmniej jest szczery w tym co robi. I nie chcę też zaczynać odwiecznej debaty Emmerich vs. Bay.
Tyle że ID4 w momencie premiery imponował stroną realizacyjną, zresztą efekty (tam jest całkiem sporo ujęć z modelami wbrew pozorom) nawet dziś wyglądają nieźle. To było wtedy coś nowego, nie było wówczas tak efektownego/efekciarskiego kina o inwazji kosmitów (porównaj to sobie z kameralną przy tym Inwazją Porywaczy Ciał itp.). Film oprócz tego, że był dopieszczony realizacyjnie, miał na tamten czas chwytliwe nazwiska w obsadzie. Dziś Goldblum to taki chwytak na sentymencie fanów pierwszych dwóch Jurassic Parków albo Muchy a Will Smith mimo że też się stoczył nawet w ogóle w tym nie gra i zastąpił go mniej popularny brat "pana Thora".
Dlatego nie wydaje mi się, że to wina tego, że wtedy byliśmy dzieciakami. Po prostu po wszelakich Transformerach, Pacofoc Rimach i dziesiątkach innych tego typu blockbusterów Emmerich wydaje się nie oferować kompletnie niczego nowego. Bo gdyby oferował, to jeśli nie my, to przynajmniej współczesne 'dzieciaki' powinny być zachwycone.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#57 Post autor: Wawrzyniec » wt cze 28, 2016 15:05 pm

Film na razie sobie średnio radzi w Box Office. Dalej się waham nad wypadem, teraz to batdziej jako przeciwienstwo po Neon Demon. :/ A soundtrack obadalem z trzy razy. Taka tapeta, ale tragedii nie ma. Po prostu niezbyt angazujacy score, chociaż pod koniec pojawia się hymn Niemiec :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13738
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#58 Post autor: Kaonashi » wt cze 28, 2016 15:25 pm

A Emmerich coś tam przebąkuje o trójce. :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#59 Post autor: Wawrzyniec » wt cze 28, 2016 15:28 pm

W trójce to ponoć Ziemianie mieliby ruszyć na planetę kosmitów.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60178
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Thomas Wander & Harald Kloser - Independence Day 2: Resurgence (2016)

#60 Post autor: Adam » wt cze 28, 2016 16:49 pm

nie idź na ten film, kup se lepiej jakiś score za to 30 pare zł.
NO CD = NO SALE

ODPOWIEDZ