HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34868
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#46 Post autor: Wawrzyniec » sob lis 02, 2013 03:06 am

W recenzjach szczególnie w tym amerykańskich czytam, że to WIELKIE KINO i w ogóle niezwykle poruszające smutne itd. Tym bardziej ciężko mi w takim razie pisać jakieś cięte uwagi i żarty... Ale to co się Markowi w "Salomon" podoba mi się nie podoba. Muzyka się ładnie rozwija i... i potem cichnie i się kończy. :( I tu jest ten problem, gdyż jak napiszę, że mi brakuje jakiegoś mocnego uderzenia gitary Johnny'ego Marra czy coś w tym stylu to będzie to bardzo brzydkie zachowanie z mojej strony zważywszy na charakter filmu. Ale gdybym ja tak samo jak McQueen miał taki fetysz z tym "Journey to the Line" to jednak o coś innego bym poprosił.

A tak na razie moja lista NAJLEPSZA WERSJA JOURNEY TO THE LINE wliczając tylko auto-zerżnięcia prezentuje się tak:

1. Time
2. Journey To The Line
3. Solomon

Nie wiem jak policzyć "Safe Now" z "Captain Phillips", ale na płycie widnieje Jackman, więc nie liczę. Podobnie jak i Goldenthala i innych. Tutaj chodzi wyłącznie o samego Zimmera, podpisanego jako Zimmera. I tak też "Time" kocham najbardziej!
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#47 Post autor: Tomek » wt lis 05, 2013 16:40 pm

Tego "Washingtona" to nawet szkoda komentować :) Natomiast w "Solomonie" Zimmer idzie w ślady filmówki Nicka Cave'a. Mimo to, nie robi to niestety żadnego wrażenia. Jeżeli reszta score'u jest słabsza od tego tracku, to całe zamieszanie wokół tej pozycji to jedno z największych "ziewnięć" ostatnich lat...
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9317
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#48 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 05, 2013 16:54 pm

Nikt nie mówi, że jest słabsza (Zimmer za ten score od krytyków filmowych dostał najlepsze recki od lat, np.). On po prostu nie chce, by ten score słyszano poza filmem.

Awatar użytkownika
ravaell
Asystent orkiestratora
Posty: 424
Rejestracja: wt maja 03, 2011 15:19 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#49 Post autor: ravaell » wt lis 05, 2013 17:24 pm

Mystery pisze:Cały soundtrack można usłyszeć tu:
http://thefilmstage.com/news/listen-ful ... gend-more/
Solomon - najlepsza pod względem oddziaływania na emocje wariacja Zimmera na temat Journey To the Line. Aranżacja niezbyt skomplikowana, jednak głęboki dźwięk wiolonczeli w połączeniu z obrazem (który już teraz jest najlepiej ocenianą amerykańską produkcją co najmniej od czasu The Social Network) na pewno u niejednego wywoła wzruszenie. Na marginesie pozostawiam fakt oczywistej, kolejnej z rzędu powtarzalności Hansa. Dodatkowo w 1:57 słychać temat z końcówki Gravity :D

A Washington to track dziesięciolecia.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26510
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#50 Post autor: Koper » wt lis 05, 2013 17:56 pm

żartowniś :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34868
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#51 Post autor: Wawrzyniec » wt lis 05, 2013 18:11 pm

ravaell pisze:Solomon - najlepsza pod względem oddziaływania na emocje wariacja Zimmera na temat Journey To the Line. Aranżacja niezbyt skomplikowana, jednak głęboki dźwięk wiolonczeli w połączeniu z obrazem (który już teraz jest najlepiej ocenianą amerykańską produkcją co najmniej od czasu The Social Network) na pewno u niejednego wywoła wzruszenie.
Widziałeś już film?

Ja tam wątpię, aby pod względem oddziaływania mogło coś przebić "Time". :?

Hm, możemy w sumie zrobić ankietę na najlepsze "Journey to the Line"? :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7889
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#52 Post autor: DanielosVK » wt lis 05, 2013 18:12 pm

Przecież wiadomo, że wygra oryginał.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26510
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#53 Post autor: Koper » wt lis 05, 2013 18:13 pm

A to "Time" niby tak genialnie działało w "Incepcji"? Bo jakoś sobie nie przypominam. To już większe wrażenia robiły Twoje ukochane BRAWMRRLLLLLLLLKRLGLAJGFK(or whatever)... :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Mefisto

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#54 Post autor: Mefisto » wt lis 05, 2013 18:47 pm

Cóż, soundtrack jest mega przeciętny - czarni ludzie śpiewają o tym, jak im jest źle, o nadziei o o bogu, czyli bez zmian. Natomiast udział Zimmera można podsumować: nie zauważyłem, żeby tam była jakaś muzyka :P Oczywiście po filmie liczę, że nabierze to barw, chociaż mając w pamięci Shame nie liczę na zbyt wiele (tam zżynka z TTRL drażniła i nie pasowała do filmu, a jedyną rzeczą, która naprawdę robiła wrażenie i którą się pamiętało, była smutna wersja NY, NY śpiewana przez Careykę). Generalnie wyczuwam zawód.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#55 Post autor: Tomek » wt lis 05, 2013 20:26 pm

Że też chciało Ci się tą całą resztę posłuchać - chylę czoła :)
Paweł Stroiński pisze:Nikt nie mówi, że jest słabsza (Zimmer za ten score od krytyków filmowych dostał najlepsze recki od lat, np.). On po prostu nie chce, by ten score słyszano poza filmem.
Krytycy filmowi znakomicie też oceniali muzykę w "Hurt Locker" czy w "Babel".
Paweł Stroiński pisze:On po prostu nie chce, by ten score słyszano poza filmem.
Kolejna jego fanaberia - tak mogę to tylko nazwać. Tak, wiem, że to jest dla niego niewysłowienie osobiste, prywatne, niezwykłe doznanie emocjonalne i co tam jeszcze, ale na zdrowy rozsądek (czyli, to czego obawiam się Zimmerowi brakuje od jakiegoś czasu niestety) to idiotyczna decyzja. To tak, jakby Williams nie chciał wydać muzyki z Listy Schindlera a Morricone z Fateless. Bo?
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9317
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#56 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 05, 2013 20:57 pm

Powiem tak.

Kiedy Zimmer napisał Aurorę, tę chóralną aranżację tematu z TDKR, która poszła na cele charytatywne, i wydał na iTunes, zaproponowałem mu, że napiszę recenzję tego kawałka, by zwrócić uwagę na sprawę. Powiedział mi, żebym tego NIE robił, by jego nazwisko nie przesłaniało charytatywnego celu.

Może tak jest i tu. Może po prostu chce, by film bronił się swoją własną siłą i przesłaniem, a nie trafił do bandy gówniarzy, która go nie zrozumie, bo Wielki I Lepszy Od Williamsa Hans Zimmer zrobił muzykę. Strona fanowska Hansa na Facebooku NIGDY nie promowała 12 Years a Slave, a sam Hans co chwila podsyła recenzje filmu i kina, w których go można obejrzeć, na swoim prywatnym.

Reklamuje film. Nie siebie.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59842
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#57 Post autor: Adam » wt lis 05, 2013 21:00 pm

Mistrzunio ma swoje fanaberie i za to go kochamy 8) Tyle w temacie. Nic nam do tego co chce wydać, a co nie. A narzekacze - jak już mówiłem - niech zmienią profesję i po prostu nie słuchają współczesnej filmówki. W ogóle. Wszyscy będziemy wtedy zdrowsi, kompozytorzy również :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#58 Post autor: Tomek » wt lis 05, 2013 21:28 pm

Paweł Stroiński pisze:Powiem tak.

Kiedy Zimmer napisał Aurorę, tę chóralną aranżację tematu z TDKR, która poszła na cele charytatywne, i wydał na iTunes, zaproponowałem mu, że napiszę recenzję tego kawałka, by zwrócić uwagę na sprawę. Powiedział mi, żebym tego NIE robił, by jego nazwisko nie przesłaniało charytatywnego celu.

Może tak jest i tu. Może po prostu chce, by film bronił się swoją własną siłą i przesłaniem, a nie trafił do bandy gówniarzy, która go nie zrozumie, bo Wielki I Lepszy Od Williamsa Hans Zimmer zrobił muzykę. Strona fanowska Hansa na Facebooku NIGDY nie promowała 12 Years a Slave, a sam Hans co chwila podsyła recenzje filmu i kina, w których go można obejrzeć, na swoim prywatnym.

Reklamuje film. Nie siebie.
No to wśród swoich fanów nie wyreklamuje filmu, jeżeli nie chce podzielić się muzykę. Przecież to jest logiczne, chociaż w świecie Hansa być może nie... No bo gdzie indziej chce ten film rozreklamować?

Ale w ogóle co ma kawałek, który Zimmer skomponował PO pracy nad filmem i mający odniesienie do jakiejś tragicznej, współczesnej sytuacji do zwykłej, całej ścieżki dźwiękowej (jaka by ona nie była, krótka czy długa)? Kompletnie nie widzę związku,

I po co wyciągasz argumenty w rodzaju "banda gówniarzy", "Lepszy Zimmer od Williamsa"? Czyżby Zimmer o swoich fanach myślał jako "bandzie gówniarzy"? No to pięknie...
Adam pisze:Mistrzunio ma swoje fanaberie i za to go kochamy 8) Tyle w temacie. Nic nam do tego co chce wydać, a co nie. A narzekacze - jak już mówiłem - niech zmienią profesję i po prostu nie słuchają współczesnej filmówki. W ogóle. Wszyscy będziemy wtedy zdrowsi, kompozytorzy również :P
Nie jestem współpracownikiem kompozytorów czy też ich poplecznikiem albo promotorem. Dlatego wymagam. Ty się zajmij PR-em, nie komentowaniem czy ocenianiem muzyki. Nawet nie wiesz jacy my wszyscy będziemy przez to zdrowsi? :D

Nie chce wydać, niech nie wydaje - niech najlepiej się zamknie w swojej jaskini i pracuje nad 1-nutowymi tematami, których nigdy nie pokaże światu. Ot, taki, mały, wstydliwy, skromny, Hansiu. Zobaczymy jaki skromny stanie się na wiosnę, gdy trzeba będzie się dzielić z fanami i światem swoimi dokonaniami do Spider-Mana... ;-)
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9317
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#59 Post autor: Paweł Stroiński » wt lis 05, 2013 21:32 pm

O ile pewnie nigdy nie powiedziałby banda gówniarzy nawet prywatnie, to Hans może zdaje sobie sprawę, że bardzo mocny film o niewolnictwie może nie trafić do ludzi, którzy potrafią pojechać i pochwalić ten sam kawałek Tylera zależnie od tego, jak się go podpisze albo stwierdzić, że temat z MoS jest lepszy od tematu z Supermana, bo temat z MoS-a jest Zimmera i musi być lepszy.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59842
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER & VA - 12 YEARS A SLAVE (2013)

#60 Post autor: Adam » wt lis 05, 2013 21:33 pm

Paweł, ale czemu znów o Tylerze?! :P Potem będzie znów na mnie ;-)
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ