HOWARD SHORE - HUGO (2011)
Re: HOWARD SHORE - HUGO (2011)
Klipy do wszystkich utworów
http://www.howerecords.com/albums/hc.php
http://www.howerecords.com/albums/hc.php
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: HOWARD SHORE - HUGO (2011)
Klipy, jak mówiłem, dupy faktycznie nie urywają, ale zapowiadają przyjemny scorek. Pewnie 3-3,5/5, w porywach 4/5 jeśli całościowo bardziej zaczaruje, ale pewnie nie.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: HOWARD SHORE - HUGO (2011)
no prosze Cie jak to będzie pełny trójkowy score to będzie mu to można uznać za sukces po ostatnich 4 fatalnych jak na takiego kompozytora latach. Inne tegoroczne jego dziełko już jest równo jechane - nie widziałem więcej niż 3/5. wiec z tym nie bedzie wyjątku bo koleś nie ma nic do zaoferowania od dłuższego czasu. i przestań być fanbojem tylko trzeźwo spojrzyj na rzeczywistośc. Tyler dostaje lepszy oceny nawet 

#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: HOWARD SHORE - HUGO (2011)
Pod recenzją Goski napisałem, co sądzę o "Dangerous Method" i uważam moją ocenę za całkowicie trzeźwą i bez zbędnego fanboizmu. Wytknij mi w niej coś, to zwrócę honor.
A Hugo, jak mówiłem, wg mnie zapowiada się na score na 3-3,5/5 i również nie widzę w tym nic złego. Gdzie widzisz problem? Lepiej wracaj do jednokopytnego Tylera.
A Hugo, jak mówiłem, wg mnie zapowiada się na score na 3-3,5/5 i również nie widzę w tym nic złego. Gdzie widzisz problem? Lepiej wracaj do jednokopytnego Tylera.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: HOWARD SHORE - HUGO (2011)
taki że jak taki Szor pisze scory na 3 jak połowa rcp to jest tu coś nie halo.
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: HOWARD SHORE - HUGO (2011)
3 to solidna ocena, 3,5/5 to już niezła muzyka. A że taki Jackman czy Orvarsson napisali dzisiaj po jednym scorze na 3/5 to dla mnie nic nie znaczy, bo primo to zupełnie inna kategoria score'ów, secundo gdyby takie score'y napisał Shore to bym dał im mniej niż 3.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: HOWARD SHORE - HUGO (2011)
Możesz się śmiać ile chcesz jeśli brak Ci pomysłu na odpowiedź, nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. 

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: HOWARD SHORE - HUGO (2011)
Shore jaki ma film, taką pisze muzykę. Edge of Darkness, Eclipse, Doubt, Dangerous Method, czy te filmy wymagały czegoś niezwykłego? Nie sądzę, dostarczył po prostu muzyczną ilustrację, adekwatną do obrazu i tyle. Oczywiście można to było zrobić lepiej, bardziej się przyłożyć, ale przy dwóch pierwszych - po co?, a dwa ostatnie są już z kolei w miarę satysfakcjonujące.
Akurat w przypadku Hugo musi się już bardziej postarać, bo film ma potencjał na naprawdę okazały score i tak jak pisałem wcześniej, dopiero tutaj wyjdzie na jaw jego prawdziwa forma, jak zawiedzie będzie fail!, ale wątpię, bo klipy brzmią naprawę dobrze i świeżo, przynajmniej te które słyszałem.
Akurat w przypadku Hugo musi się już bardziej postarać, bo film ma potencjał na naprawdę okazały score i tak jak pisałem wcześniej, dopiero tutaj wyjdzie na jaw jego prawdziwa forma, jak zawiedzie będzie fail!, ale wątpię, bo klipy brzmią naprawę dobrze i świeżo, przynajmniej te które słyszałem.
- Krelian
- Ghostwriter znanego twórcy
- Posty: 896
- Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
- Lokalizacja: Bytom
Re: HOWARD SHORE - HUGO (2011)
jak Shore jest w takiej "formie" to kiepsko widzę tego hobbita 

- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: HOWARD SHORE - HUGO (2011)
No to od razu powiem, że potencjał został zmarnowany w większej mierze. Jest kilka pomysłów, jest kilka przebłysków, ale Shore polazł w ilustrację. Za mocno się trzymał swojego warsztatu i chyba nie pozwolił sobie zbytnio na puszcze nieco wyobraźni w nowe rejony. Niestety, ale Hugo spłynął po mnie jak jesienna deszczówka. A mogło być coś naprawdę kultowego i czadowego...Mystery Man pisze: Akurat w przypadku Hugo musi się już bardziej postarać, bo film ma potencjał na naprawdę okazały score i tak jak pisałem wcześniej, dopiero tutaj wyjdzie na jaw jego prawdziwa forma, jak zawiedzie będzie fail!, ale wątpię, bo klipy brzmią naprawę dobrze i świeżo, przynajmniej te które słyszałem.
Mogłem w sumie zrobić w zeszłym tygodniu first listen i powiedzieć trochę więcej o każdym z kawałków, ale perspektywa spędzenia nad tym 2-3 godzin odrzuciła mnie ;]

- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: HOWARD SHORE - HUGO (2011)
Kto powiedział, że się z Tomkiem zgodzę, skoro przy Dangerous Method się nie zgodziłem.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.