Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25033
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#46
Post
autor: Mystery » śr gru 01, 2010 16:48 pm
Mefisto pisze:Ściągnąłem sobie Unstoppable z wrażenia - zara obcykamy.

Już Fair Game Powella lepsze

-
bladerunner
#47
Post
autor: bladerunner » śr gru 01, 2010 21:38 pm
Jestem oficjalnie w szoku Gregson ma dwa hiper mega projekty prócz Kowbojów , Sagę Zmierzch

.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59860
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#48
Post
autor: Adam » śr gru 01, 2010 21:39 pm
pokaż mi papier na to

-
Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
#49
Post
autor: Wojteł » śr gru 01, 2010 21:39 pm
Panie, idź z tym zmierzechem, kto by tego słuchał
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
bladerunner
#50
Post
autor: bladerunner » śr gru 01, 2010 21:50 pm
Adam Krysiński pisze:pokaż mi papier na to

Panowie tuż to się wreszcie ruszyło Harry dostaje bardzo dużo wyskobudżetowych projektów. Brak stagnacji

. Bladu dumny

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59860
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#51
Post
autor: Adam » śr gru 01, 2010 21:54 pm
Adam Krysiński pisze:pokaż mi papier na to

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59860
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#53
Post
autor: Adam » śr gru 01, 2010 22:00 pm
Bladu litości

on jest tak trafny jak riposty Ziobry do Millera

-
bladerunner
#54
Post
autor: bladerunner » śr gru 01, 2010 22:40 pm
Adam Krysiński pisze:Bladu litości

on jest tak trafny jak riposty Ziobry do Millera

.. ale o tym trąbi się już od paru miesięcy więc raczej Greg zrobi muzę do zmierzchu, swoją drogą szkoda, że nie robi jej Abel Korzeniowski

.
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7889
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#55
Post
autor: DanielosVK » śr gru 01, 2010 22:47 pm
I dobrze. Niech się Korzeniowski za dobre filmy bierze, a nie chały dla fanek Miley Cyrus.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Tomek
- Redaktor Kaktus
- Posty: 4257
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
-
Kontakt:
#56
Post
autor: Tomek » śr gru 01, 2010 22:48 pm
Mnie najbardziej przeraża, że kompozytorzy pokroju Shore'a, Desplata czy też HGW ochoczo garną się do tego gówienka

No ale każdy z nich chce mieć na koncie pracę przy filmie, który zarobi setki milionów dolarów

-
bladerunner
#57
Post
autor: bladerunner » śr gru 01, 2010 22:50 pm
Tomek pisze:Mnie najbardziej przeraża, że kompozytorzy pokroju Shore'a, Desplata czy też HGW ochoczo garną się do tego gówienka

No ale każdy z nich chce mieć na koncie pracę przy filmie, który zarobi setki milionów dolarów

A może po prostu chcą mieć na koncie kwotę z 6 zerami na końcu ?

.
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7889
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#58
Post
autor: DanielosVK » śr gru 01, 2010 23:10 pm
W przypadku Shore'a tak to widzę. Eclipse to nie ten poziom co Shore, który napisał partyturkę od niechcenia, byleby była. Raczej nie zależało mu na artyzmie albo jakiejkolwiek wybijającej się nad średnią muzyce.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Tomek
- Redaktor Kaktus
- Posty: 4257
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
-
Kontakt:
#59
Post
autor: Tomek » śr gru 01, 2010 23:24 pm
O tym właśnie mówię. Odbębnienie, wzięcie czeku, na koncie kasowy przebój. Tylko po co im to do szczęścia potrzebne, kompozytorom tego kalibru?
-
nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
#60
Post
autor: nadszyszkownik Kilkujadek » śr gru 01, 2010 23:26 pm
Tomek pisze:O tym właśnie mówię. Odbębnienie, wzięcie czeku, na koncie kasowy przebój. Tylko po co im to do szczęścia potrzebne, kompozytorom tego kalibru?
'Pecunia non olet' jak mawiali Rzymianie, ot i cała tajemnica.