Inspiracja - Zapożyczenie - Kopia - Plagiat = Dyskusja

[Krelian]

Gdzieś chyba na filmmusic przeczytałem, że temat z listy schindlera to jakiś zrzynka z klasyki ? może ktoś przytoczyć rzeczowy fragment ?

a tu perę przypuszczam, że chyba znanych zrzynek ( większość klasyki)

http://www.youtube.com/watch?v=VGudWMHVZ7o
http://www.youtube.com/watch?v=Pf0C5tzc ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=-tQpAPMT_Rc
(jeszcze tego trochę jest...)

wiem trochę nie na temat mam nadzieję że założyciel tematu się bardzo nie pogniewa

[Marek Łach]

Chyba do Prokofiewa miał się Williams przy Liście odnosić, ale nie pomnę już, bo tego rzekomego oryginału nie słyszałem.

A te linki... otworzyłem pierwszy i już miałem dość. Pierwsze kilka przykładów to tak kretyńskie czepiactwo, że aż boli... Ale Drop Zone i Piraci mają sens - i to jest jeden z tych chamskich ripów, za które nienawidzę ścieżki Badelta.

[Mystery]

http://www.youtube.com/watch?v=VGudWMHVZ7o
http://www.youtube.com/watch?v=Pf0C5tzc ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=-tQpAPMT_Rc
(jeszcze tego trochę jest...)

Propaganda i tyle, nie wierzę
A tak na serio, to każdy winien zobaczyć
Czyli jak Williams w Star Warsach cytuje Holsta i Stravinskiego to inspiracja, a Horner w Willow to już ściąga

[Mystery]

A te linki... otworzyłem pierwszy i już miałem dość. Pierwsze kilka przykładów to tak kretyńskie czepiactwo, że aż boli... Ale Drop Zone i Piraci mają sens - i to jest jeden z tych chamskich ripów, za które nienawidzę ścieżki Badelta.

Obejrzyj drugi link, tam to już dokładne cytowanie

[Krelian]

oczywiście filmiki często pokazują podobieństwa, które nie nie muszą być plagiatami. Ale momentami zabawa jest

[Marek Łach]

Bitwa o Yavin to zrzynka moim zdaniem. Chociaż czy taka konstrukcja to unikalny pomysł Holsta można by się pewnie zastanawiać - ale na pewno Williams o nim myślał, bo to nie jedyne takie nawiązanie w SW.

[Krelian]

http://www.youtube.com/watch?v=VGudWMHVZ7o
http://www.youtube.com/watch?v=Pf0C5tzc ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=-tQpAPMT_Rc
(jeszcze tego trochę jest...)

Czyli jak Williams w Star Warsach cytuje Holsta i Stravinskiego to inspiracja, a Horner w Willow to już ściąga

Pytaj o to autora filmu

[Mystery]

oczywiście filmiki często pokazują podobieństwa, które nie nie muszą być plagiatami. Ale momentami zabawa jest

Zabawa jest, mnie najbardziej zaskoczyły ripy z "Hrabii Monte Christo" Shearmura w Piratach i Van Helsingu

[Marek Łach]

Ale też roi się od idiotyzmów. :) Planeta małp i Matrix, Backdraft i Van Helsing (WTF?), no i najśmieszniejsze: Chariots of Fire i Narnia :)))))))

[Mystery]

Czyli jak Williams w Star Warsach cytuje Holsta i Stravinskiego to inspiracja, a Horner w Willow to już ściąga

Pytaj o to autora filmu

Pytam Marka, bo on takie rzeczy wypisuje Zdaję sobie sprawę, że SW to święty Grall muzyki filmowej, ale bez przesady, grzeszki swoje ma i warto o nich wspomnieć, nawet jak to tylko inspiracje

[Marek Łach]

A ze Strawińskim się nie zgadzam. Owszem, podobieństwo jest, ale 2 nuty, nawet jeśli podobnie wykorzystane, to moim zdaniem za mało - po prostu ilość nut w muzyce jest zbyt ograniczona, żeby każda minuta underscore była nowatorska

W sumie jak patrzę, to ten rip z Willow taki koszmarnie koszmarny nie jest: http://www.youtube.com/watch?v=0twWLOXDdkE

[Mystery]

W sumie jak patrzę, to ten rip z Willow taki koszmarnie koszmarny nie jest: http://www.youtube.com/watch?v=0twWLOXDdkE

Ja tam wolę wersję Honera

[Marek Łach]

Co nie zmienia faktu, że niepotrzebny to ripek, bo tematów heroicznych wiele wymyślić można na własną rękę, nie ma w nich nic na tyle charakterystycznego, co wymuszałoby taką akurat "inspirację". No ale dość o Hornerze, bo ta dyskusja odbyła się już milion razy.

[Mystery]

A jeśli o nim mowa, to wciąż nie uważam, że ten temat z Apollo 13, Titanica i Wroga to zrzynka z Listy. Pierwszy raz słychać go chyba w "Balto" i tam nie brzmi on jak temat Williamsa, później z pracy na pracę Horner odpucowując go i owy motyw trochę się do niego upodabnia. Z resztą nie sądzę, aby Horner do filmu animowanego sięgał po tak wymowny temat holocaustu.

[Marek Łach]

Kurczę, z Hornerem to nigdy nie wiadomo. Gość w swoim czasie całą linię basową brał od Szostakiewicza (nawet taka anegdotka chyba była z czasów któregoś Star Treka), więc na ciąg wyrazów Horner-inspiracja od razu włącza się lampka alarmowa. Temacik Hornera jest rzeczywiście podobny i trochę trudno uwierzyć, żeby nie słyszał Listy Schindlera (zwłaszcza na etapie Enemy...), ale z drugiej strony to tylko kilka nut melodii, samej melodii, a nie całego utworu. Bezczelnym ripem są prędzej dęciaki z The Train, które kopiują cały koncept Battle of the Heroes.