HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
-
- Spec od additional music
- Posty: 668
- Rejestracja: pn lut 13, 2017 13:02 pm
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Nie wiem może jestem jedyny, ale płyta z Dunkierki już na półce, co do muzyki dla mnie rewelacja zarówno w filmie jak i na płycie, takiego scoru Zimmerowi było trzeba po niezbyt udanym BvS ostatnio przesłuchałem i kaszana, a tu jest klimat i czuje się autentycznie osaczenie, strach, niepewność i adrenalinę w jednym, moim skromnym zdaniem jeden z lepszych Hansów ostatnich lat. Szkoda ,że pewnie bez szansy na nominację do oskara, ale trudno. Ostatni utwór wymiata jest taki vangelisowy po prostu brak słów.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Właściwie po chusteczkę mu ten Zimmer? Chyba tylko żeby się soundtracki lepiej sprzedawały? Sheparda, Nimroda wymyślił, zegarek użyczył, to by wystarczył Nolanowi do pomocy Wallfisch i Balfe i już.hp_gof pisze: ↑czw lip 27, 2017 09:25 amArtykuł w NYT o scorze: https://mobile.nytimes.com/2017/07/26/m ... bYd71pyelM
Hans przemówił. Niedługo Nolan sam zacznie pisać scory, skoro żadnego pola do inwencji Hansowi nie dajeI już wiadomo skąd wziął się Nimrod...

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Taa ... było mu trzeba jak ospy lub różyczki, o groźniejszych choróbskach nie wspominając

Zimmerowi potrzeba takiej pracy, jak "Gladiator" lub "Ostatni Samuraj".
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Chodzi mi o:
a: - prace w podobnym klimacie, do kina epickiego
b: - prace na orkiestrę, a nie na sample.
a: - prace w podobnym klimacie, do kina epickiego
b: - prace na orkiestrę, a nie na sample.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
a) Skoro ich nie robi, to oznacza, że ich nie potrzebuje, bo by wtedy takich projektów kazał szukać agentowi, albo pytał po znajomych sam, czy czegoś nie robią;
b) Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. Ma taką pozycję i osiągnął tak wiele, że robi, co chce. Ciebie też nie potrzebuje.
b) Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. Ma taką pozycję i osiągnął tak wiele, że robi, co chce. Ciebie też nie potrzebuje.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
c - bez zegarkalis23 pisze: Chodzi mi o:
a: - prace w podobnym klimacie, do kina epickiego
b: - prace na orkiestrę, a nie na sample.

lol, ostroPaweł Stroiński pisze:Ciebie też nie potrzebuje.


"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Może Hans nikogo nie potrzebuje, ale ja potrzebuję jego.


#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
"Cierpienia młodego Wawrzyńca" 
PS: My tu gadu-gadu, a wytwórnia Asylum wypuściła konkurencyjny film dla Nolana
https://www.youtube.com/watch?v=FO0EfzLY-dk


PS: My tu gadu-gadu, a wytwórnia Asylum wypuściła konkurencyjny film dla Nolana
https://www.youtube.com/watch?v=FO0EfzLY-dk

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Lisu twierdził, że "Dunkierka" na pewno będzie nudna, no to powiem, że jest wręcz przeciwnie. Film jest dosłownie pełny akcji, w zasadzie cały seans od początku do końca (bez paru ostatnich minut), to jeden wielki punkt kulminacyjny. Nie oznacza to jednak, że jest to dobry obraz. Prawdę mówiąc, w połowie seansu byłem tak zmęczony ciągłą walką na ekranie, że tylko czekałem, aż to wszystko się skończy. Trochę mi się przypomniał, również nielubiany przez mnie, "Helikopter w ogniu", który odznaczał się jednak, co by nie powiedzieć, świetnym warsztatem, niezwykłym realizmem. "Dunkierka" słabo wypada pod tym względem, a to PG-13 to gwóźdź do trumny - nie żebym był fanem latających flaków, ale umówmy się, skoro pokazujemy drastyczne wydarzenia, to musimy to pokazać w drastyczny sposób, inaczej nie wypada to przekonująco. Postacie to już w ogóle dramat, niektórych praktycznie nie odróżniałem, w ogóle nie obchodził mnie ich los.
Na plus natomiast, jakby to powiedzieć, awangardowy charakter filmu. Nolan próbuje tworzyć coś nowatorskiego, choć wychodzi mu to raczej z miernym skutkiem. Swoją cegiełkę dokłada natomiast muzyka, która dobrze podkreśla aurę zagrożenia, no i oczywiście słychać ją przez chyba 95% seansu, co jest swoistym ewenementem w tego typu kinie. Ostatni raz większy procent uświadczyłem chyba tylko w "Naqoyqatsi".
Nie zmienia to jednak faktu, że to jest po prostu słaba muzyka jako taka. Niektóre utwory można by puścić od tyłu i pewnie mało kto by się skapnął, że coś jest nie tak.
Na plus natomiast, jakby to powiedzieć, awangardowy charakter filmu. Nolan próbuje tworzyć coś nowatorskiego, choć wychodzi mu to raczej z miernym skutkiem. Swoją cegiełkę dokłada natomiast muzyka, która dobrze podkreśla aurę zagrożenia, no i oczywiście słychać ją przez chyba 95% seansu, co jest swoistym ewenementem w tego typu kinie. Ostatni raz większy procent uświadczyłem chyba tylko w "Naqoyqatsi".

Nie zmienia to jednak faktu, że to jest po prostu słaba muzyka jako taka. Niektóre utwory można by puścić od tyłu i pewnie mało kto by się skapnął, że coś jest nie tak.

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
Co do nudy to mnie wynudził "Intelstelar" i obawiałem się, że "Dunkierka" może wywoływać podobne odczucia. Filmu jeszcze nie widziałem, najpierw pójdę chyba na Małpy.
Sorry za off ale podobny zarzut mam do "Władcy Pierścieni" Jacksona: film był kreowany na obraz niemalże historyczny, był dramatyzm w wykonaniu aktorów ale zabrakło tego realizmu w starciach, brak krwi, itp. Do tego ów realizm i brutalność sukcesywnie znikały z ekranu wraz z kolejną częścią, jakby ktoś stwierdził, że inaczej nie ściągną tłumów do kin.[.]nie żebym był fanem latających flaków, ale umówmy się, skoro pokazujemy drastyczne wydarzenia, to musimy to pokazać w drastyczny sposób, inaczej nie wypada to przekonująco.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: HANS ZIMMER - DUNKIRK (2017)
No recenzja fajna, ale ocena na końcu psuje efekt
więc nie omieszkałem dorzucić coś od siebie w komentach. 


