DAVID ARNOLD - OPOWIEŚCI Z NARNI 3: PODRÓŻ WĘDROWCA DO ŚWITU

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#406 Post autor: Adam » śr gru 15, 2010 18:02 pm

a Wawrzyniec napisałes że słuchałeś? wypowiedziaeś się? chyba nie, to dlatego pominąłem :)
#FUCKVINYL

bladerunner

#407 Post autor: bladerunner » śr gru 15, 2010 18:07 pm

Adam Krysiński pisze:a Wawrzyniec napisałes że słuchałeś? wypowiedziaeś się? chyba nie, to dlatego pominąłem :)
a przypomniało mi się, że pisałeś, że narnie HGW są gorsze. Napomknałeś, że HGW niech Narnii Arnolda nie słucha, bo stafu nie starczy.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#408 Post autor: Adam » śr gru 15, 2010 18:08 pm

bo jedynka jest gorsza od trójki, a dwójka to już w ogóle.
#FUCKVINYL

bladerunner

#409 Post autor: bladerunner » śr gru 15, 2010 18:08 pm

Adam Krysiński pisze:bo jedynka jest gorsza od trójki, a dwójka to już w ogóle.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#410 Post autor: DanielosVK » śr gru 15, 2010 18:09 pm

Taka prawda, bladu. Pogódź się z tym.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

bladerunner

#411 Post autor: bladerunner » śr gru 15, 2010 18:09 pm

DanielosVK pisze:Taka prawda, bladu. Pogódź się z tym.
Mefisto i Lisu a nawet Koper pisał, że jedynka lepsza :lol:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#412 Post autor: Adam » śr gru 15, 2010 18:12 pm

tłumaczyłem - jedynkę znamy od 5 lat.. wiec trudno porównywać z trójką którą każdy słuchał może ze 3 razy. zresztą wszystkie recenzje Ci to piszą. to że Ty jesteś die-hard-fanboy HGW nie znaczy że masz racje.
Ostatnio zmieniony śr gru 15, 2010 18:12 pm przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
#FUCKVINYL

bladerunner

#413 Post autor: bladerunner » śr gru 15, 2010 18:12 pm

Adam Krysiński pisze:bo jedynka jest gorsza od trójki, a dwójka to już w ogóle.
Dwójka gorsza ?? haha Pierdolnij się w czoło, będzie wesoło :lol: . Adam doprowadziłeś mnie do łez, smiechu oczywiście :lol:
Adam Krysiński pisze:tłumaczyłem - jedynkę znamy od 5 lat.. wiec trudno porównywać z trójką którą każdy słuchał może ze 3 razy. zresztą wszystkie recenzje Ci to piszą. to że Ty jesteś die-hard-fanboy HGW nie znaczy że masz racje.
Ja wolę bardziej poważny ton ilustracji taki właśnie jaki zaproponował Arnold w trójce, a nie Gregson w jedynce. Ale Narnii 1 Gregsona mi się o wiele lepiej słucha jak Narnii 3. Dwójce to nawet do pięt nie dorasta :wink: .

Przeczytaj sobie recenzje Caspiana na muzykafilmowa.pl
Ostatnio zmieniony śr gru 15, 2010 18:15 pm przez bladerunner, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#414 Post autor: Koper » śr gru 15, 2010 18:15 pm

bladerunner pisze:Mefisto i Lisu a nawet Koper pisał, że jedynka lepsza :lol:
Kiedy ja tak pisałem niby?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

bladerunner

#415 Post autor: bladerunner » śr gru 15, 2010 18:18 pm

http://www.muzykafilmowa.pl/recenzje/2008/caspian.htm


http://www.filmtracks.com/titles/prince_caspian.html

Zdanie Klemensa.

overall, Prince Caspian is a definite improvement over its predecessor. The three choirs are gorgeously integrated by Gregson-Williams in a mix that exists at a depth somewhere in between Sinbad: Legend of the Seven Seas and Kingdom of Heaven.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#416 Post autor: Koper » śr gru 15, 2010 18:20 pm

1. To nie jest odp. na moje pytanie.
2. My mamy swoje zdanie, nie musimy się sugerować reckami kolegów. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

bladerunner

#417 Post autor: bladerunner » śr gru 15, 2010 18:23 pm

1. Chyba się zagolopowałem, dlatego napisałem chyba. Stawiałeś na równi, tę muzyczyną serię bodajże.
2. Tomek, tak ten sam Tomasz też chwali sobie Caspiana, bo to potężny score.
3.
''The four songs at the end of the album are unrelated and unnecessary, failing to capture the spirit of the film's actual underscore. That score, on the other hand, is a highlight of 2008 so far and only an album presentation without a rounded representation of the score's new material keeps it from the highest ''

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#418 Post autor: Koper » śr gru 15, 2010 18:24 pm

bladerunner pisze:1. Chyba się zagolopowałem
nie pierwszy i nie ostatni raz :D:D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#419 Post autor: DanielosVK » śr gru 15, 2010 18:24 pm

Bladu, gdzie Ty się staczasz, by swe argumenty na Clemmensenie budować? :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#420 Post autor: lis23 » śr gru 15, 2010 18:25 pm

O,nie ... nowy Potter ma tam cztery gwiazdki ... kandydat do Oscara ... taaa ... :D
a wracając do Narnii:
jedynka jest lepsza,bardziej epicka i słuchalna ale cierpi na przypadłości o których już wyżej pisałem
słaby środek
sporo sztuczności,plastiku,syntetyczności ( nie przepadam za elektroniką w muzyce )
u Arnolda jest z tym dużo lepiej ale brak tego rozmachu i tej słuchalności
co nie zmienia faktu ze to dobra praca,na pewno zaskoczenie ( dla mnie ) na plus.

ODPOWIEDZ