Dobre sampleAdam pisze:zbliża się Infernowięc przypomniałem sobie po wielu Kod DaVinci i Anioły i Demony. czemu nie zauważyłem wcześniej, że w Aniołach w pierwszym traku chór śpiewa powtarzając frazę "Uszka zjesz"
![]()

Dobre sampleAdam pisze:zbliża się Infernowięc przypomniałem sobie po wielu Kod DaVinci i Anioły i Demony. czemu nie zauważyłem wcześniej, że w Aniołach w pierwszym traku chór śpiewa powtarzając frazę "Uszka zjesz"
![]()
Muza straszna, intrygująca, ma klimat, ale nie jest to soundtrack miły, łatwy i przyjemny. Jak się w filmie sprawuje na razie nie wiem. Tu np. od 2 minuty robi się naprawdę ciekawie:Mystery pisze:
Film ponoć niezły, to myślałem i muza będzie niezła, no i muszę przyznać, że ścieżka ta może znaleźć swoich amatorów, bo klimat posiada specyficzny, przeszywający i ponury, a takie "Witch's Coven" nawet mnie przestraszyło - 3
Fakt, intrygujące, ale mam obawy, co do całego score'u.Wawrzyniec pisze: Muza straszna, intrygująca, ma klimat, ale nie jest to soundtrack miły, łatwy i przyjemny. Jak się w filmie sprawuje na razie nie wiem. Tu np. od 2 minuty robi się naprawdę ciekawie:
https://www.youtube.com/watch?v=R7EDHQHLjPQ
Wawrzyniec pisze:
W sumie trochę podobnie jak "Brooklyn". Ładnie i przyjemnie mi pograło, tym razem bardzo po arabsku z wszystkimi elementami tej muzyki. Po czym się soundtrack skończył. Nie jest on długi, a więc można sobie przesłuchać.
Tutaj jakby co przedsmak jak to brzmi:
https://www.youtube.com/watch?v=IsdqafIRsnY
Adam pisze:jak ktoś po raz enty chce posłuchać arabsko-egipsko-pustynno-etnicznych (zwał jak zwał) klimatów, to polecam nowy score Brooka - Journey To Mecca. Całkiem ciekawa muzyka, odtwórcza ofkors, i na szczęście jest krótki to album, bo trwa tylko 36 min, i przez to słucha się go lepiej niż Young Messiah, a do tego ma solowe wokalizy jakiegoś ciapatego skredytowanego jako Sheikh Hamza Shakour który nie tylko zawodzi, ale też śpiewa poezję śpiewaną (do FBI i ABW - to nie jest propagowanie terroryzmu ani nie jest to zaszyfrowana wiadomość do członków Isis)
Po mojemu raczej amatorska sieka, ale winna raczej pasować do tego chaosu na ekranie. Dla amatorów Dredda 3d może przypasi, mi już chyba bardziej przypodobał się Deadpool, tam na kilku kawałkach przynajmniej można się zatrzymać.Adam pisze:Hardcore Henry score - elektroniczna techniawka i dubsteppodoba mi się, wielka róznorodność klimatu też