Czego ostatnio słuchaliście?

[hp_gof]

Chodziło mi bardziej o link do jakiegoś przykładowego utworu, nie całości, ale już sobie znalazłem. Faktycznie stylistycznie nieco podobne.

[Mefisto]

Anomalisa - uciekać od tego daleko! Sama muzyka nawet sympatyczna, ale "album" zajebany dialogami i sfx-ami z filmu. Jakiś debil to wydawał. W skali 1-5 daję -2

[Mystery]

Anomalisa - uciekać od tego daleko! Sama muzyka nawet sympatyczna, ale "album" zajebany dialogami i sfx-ami z filmu. Jakiś debil to wydawał. W skali 1-5 daję -2

Zgadza się, dawno nie było takiego dziwadła, po prostu zgrana cała ścieżka dźwiękowa filmu wraz z dialogami itp

[Funky]

Rewelacyjna ścieżka Jerry`ego, zdecydowanie lepsza od jedynki. No i Rambo Gizmo Theme jest epickie

[Mefisto]

L'homme de Suez - prześliczne, zapomniane dzieło Cosmy. Absolutnie polecam.

[Wawrzyniec]

Muzyka Lisy Gerrard i Marcello De Francisci do filmu gdzie Padme, musi się bronić przed Obi-Wanem. Film powstawał w wielkich bólach i w sumie muzycznie też raczej to było przejście trochę w bólach. Są jaśniejsze fragmenty, ale raczej muzyka nastrojowa i trochę wymagająca od słuchacza. Pod koniec albumu wreszcie zaczyna się trochę dziać, a tak to raczej trochę po mnie spłynęła.
Może powinienem dać więcej szans, ale jakoś ochoty na razie nie mam.

[Mystery]

Made in France - Rob
Nowość od twórcy Maniac i Horns, więc trzeba było sprawdzić. Film, thriller o terrorystach we Francji, muza głównie elektroniczna, może jakoś szczególnie nie porywająca, przeważnie nastawiona na tworzenie atmosfery, ale dosyć świeża i parę tracków może się spodobać, a że pół godziny mija prędko, także 3 niech będzie.

Score na spotify, klipy do sprawdzenia
https://www.hmvdigital.com/releases/5055392

[Funky]

Solidny Jerry i mimo że nie ma szału słucha się to bardzo przyjemnie. Goldsmith miał to coś że nawet jego średnie soundtracki sprawiają większą radość niż prace dzisiejszych młodych kompozytorów.

[Marcin]

Solidny Jerry i mimo że nie ma szału słucha się to bardzo przyjemnie.

Zgadza się. Ostatnio sobie wróciłem do tej ścieżki i muzyka bardzo mi się podobała Temat przewodni to klasa, no i do tego kapitalny, ekscytujący, agresywny action score, zwłaszcza w utworze "On The Move - Runaway"

[Mefisto]

Elizabeth I: The Virgin Queen - przepiękne! Nie wiem jakim cudem umknęło mi wcześniej, ale jest to po prostu znakomite.

[Mystery]

Strangely in Love - Austin Wintory


Film to zdaje się romantyczna komedia czyli chyba najmniej interesujący gatunek dla dobrego scoru, ale nie tym razem.
Zdumiewająco eklektyczny i organiczny score bijący urokiem i oryginalnością, gdzie wyróżnia się przede wszystkim szerokie użycie harmonijki ustnej i klasycznej gitary, także sympatycy talentu kompozytora mogą śmiało się zaciekawić. To drugi w tym roku po "Mercury Plains" filmowy soundtrack od Austina, a ze świata gier czekają nas jeszcze dwa mocne tytuły, Banner Saga 2 i Abzu od twórcy Journey.

Dokument o muzie
https://www.youtube.com/watch?v=-wmgSkTTl-g

Wprowadzający w klimat ścieżki pierwszy utwór
https://austinwintory.bandcamp.com/trac ... ground-man

[Adam]

gdzie to całe?

[Mystery]

Ja słuchałem na spotify, można też tu:
https://austinwintory.bandcamp.com/albu ... ly-in-love

[Adam]

jak Ci się to spodobało to posłuchaj sobie tego, harmonijka też jest - http://www.soundtrackcollector.com/titl ... en+Nagashi

[Mefisto]

The Zen Effect 1 i 2 - zbiór półgodzinnych suit z obu filmów (?). Klimacik jest, ale tylko w pierwszym utworze. Reszta to niestety... coś w rodzaju tła. Do czytania lub podobnych czynności to muzyka idealna, bo ją słychać, ale jest na tyle dźwiękowo nieangazująca, iż nie przeszkadza. Wszelkie pozostałe aspekty nie istnieją, raczej omijać.