The Last Airbender - James Newton Howard

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Mefisto

#391 Post autor: Mefisto » sob lip 03, 2010 01:28 am

Mystery Man pisze:"Szósty Zmysł" to film bezsprzecznie doskonały z jednym z lepszych zwrotów akcji w historii kina, który już na dobre zadomowił się w popkulturze.
I to jest dokładnie to, o czym pisałem - ludzie skupili się na głupawym twiście na koniec, który nie ma za grosz sensu, a całą resztę, która jest po prostu doskonała (scena w samochodzie - MOC!) olali. I tak narodziło się przekleństwo Nighta.
"Niezniszczalny" to film nietypowy.
To film bardzo typowy - origin powstania herosa, tylko, że ten heros jest nietypowy, bo w gruncie rzeczy normalny, bez laseru w oczach, bez trzeciego odnóża, szponów na łapach i innych kurestw. Zwykły gość z dość oryginalną, bo w sumie nie do końca określoną mocą - czy też raczej darem.
Film, mimo, iż oryginalny i również z nieprzewidywalnym zakończeniem prezentuje jednak jedynie dobry poziom.
Pierdolisz głupoty :P
Nie należy zapominać, że Shyamalan to reżyser komercyjny, a jego żywiołem są thrillery – gatunek, którymi ostatnimi czasy mocno w Hollywood podupadł, a produkcje Shyamalana zdają się być przez ostatnie 10 lat, momentami przebłysku i pewnej świeżości w tej niezwykle trudnej dziedzinie filmów.
Nie zgodzę się - Shyamalan to twórca kina wielce autorskiego. Niewiele jest osób, które w dzisiejszym Hollywood mogą robić co im się żywnie podoba, a Hindus jest jedną z nich i bynajmniej nie ma to wiele wspólnego z kasą, jaką zarabia, bo poza Szóstym zmysłem jakichś wielkich kokosów wytwórniom nie dał (Niezniszczalny i Happening ledwo się zwróciły, Lady in the Water finansowo poległa, jedynie Znaki przyniosły wyraźny zysk, ale to było już dawno).

Łukasz Wudarski pisze:Niezniszczalny - ciekawy, ale nie robiący szału. Raczej dla miłośników komiksów, dla pozostałych zbyt hermetyczny swoim przerysowanym klimatem rodem z obrazkowych historii
Dość dziwna opinia, biorąc pod uwagę, że Unbreakable ma bardzo spokojną narrację i często wręcz intymny klimat, któremu daleko do przerysowania.
Osada - to po Szóstym Zmyśle mój ulubiony film Hindusa. Mnie uwiodła ta historia, choć wielu ją zjechało z góry na dół.
Głównie dlatego, że końcowy twist ludziom wydał się bez sensu, a tymczasem prawdziwy twist następuje gdzieś w połowie filmu, podczas gdy końcówki można się domyślić po jakichś 20 minutach. Geniusz Nighta pod każdym względem i zwyczajnie piękny emocjonalnie i wizualnie film (Hand in the dark to czysta magia kina!)
Kobieta w Błękitnej Wodzie.- Nuda, z kilkoma ciekawymi scenami
Jak dla mnie film nudny de facto i przewidywalny, ale widać wyraźnie, że Night zrobił go z myślą o młodych widzach, na zasadzie baśni. Jasne, że mogło być lepiej, ale pewnie gdybym miał lat 10, to film by mi się bardzo podobał.
Wawrzyniec pisze:A i co do "Znaków" co z tego, że 2/3 filmu są dobre, skoro końcówka kładzie cały film i tym samym przekreśla te wszystkie dobre fragmenty.
Wcale nie przekreśla - poziom obniżają jedynie kiczowato wyglądający kosmici, cała reszta świetnie się broni. Zresztą moc tego filmu tkwi właśnie w tych 2/3.
Koper pisze:I nie rozumiem fascynacji innych osób "Znakami"... Film o wierze i przeznaczeniu? Litości, na cholerę do takiej tematyki wpychać kosmitów i to w masakrycznie kiczowaty sposób.
Bo Night poszedł w maksymalnie skrajny biegun, którym jest właśnie inwazja kosmitów. Dopiero tak niby-idiotycznie pretekstowy motyw rodzi pewną przemianę w byłym księdzu. Zresztą cały ten film to trochę taka zabawa z widzem - wystarczy przypomnieć choćby obsesję na punkcie wody córki Mela :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60024
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#392 Post autor: Adam » sob lip 03, 2010 10:11 am

widzę że fanboje prowadzą zażartą dyskusję który hindus lepszy :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#393 Post autor: Koper » sob lip 03, 2010 11:33 am

Marek Łach pisze:Czyli filozofia i humanizm Odysei kosmicznej czy Blade Runnera to też błąd, bo wprowadza do surowego SF międzygatunkowe naleciałości?
Nie porównuj kiczu od Hindusa z klasykami. :P Tamte filmy wprowadzają te naleciałości ale w sposób subtelny i inteligentny. Hindus robi to w sposób, który momentami wręcz śmieszny widza fabularnymi durnotami.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#394 Post autor: Marek Łach » sob lip 03, 2010 11:35 am

Ale po co krytykujesz sam pomysł? Wykonanie owszem, ale czepianie się pomysłu jako takiego jest na tle kanonu SF delikatnie mówiąc niemądre. :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#395 Post autor: Koper » sob lip 03, 2010 12:45 pm

Bo na wykonanie pomysłu, też trzeba mieć pomysł. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25182
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#396 Post autor: Mystery » sob lip 03, 2010 12:47 pm

Adam Krysiński pisze:widzę że fanboje prowadzą zażartą dyskusję który hindus lepszy :P
Chyba bez ankiety się nie obejdzie :wink:
To film bardzo typowy - origin powstania herosa, tylko, że ten heros jest nietypowy
Czyli film jest nietypowy, gdyż przedstawia nietypowego superbohatera :)
Pierdolisz głupoty :P
Być może, film widziałem tylko raz, spory czas temu i za dobrze go nie pamiętam :)

Co wy chcecie od tych kosmitów? W A.I. też się ich czepiacie ? :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#397 Post autor: Wawrzyniec » sob lip 03, 2010 12:49 pm

Mystery Man pisze:W A.I. też się ich czepiacie ? :)
No co, ty?! :? W "A.I." kosmici byli naprawdę fajni i pomysłowo wyglądali :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#398 Post autor: Koper » sob lip 03, 2010 12:49 pm

To zakończenia A.I. też trochę z dupy, no ale to taki bajkowy film i Spielberg, więc niech będzie. :D

Poza tym tu jest właśnie różnica wykonania. :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#399 Post autor: Paweł Stroiński » sob lip 03, 2010 12:51 pm

Podobno zakończenie Spielberga i Kubricka różnią się tylko w detalach.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#400 Post autor: Wawrzyniec » sob lip 03, 2010 12:53 pm

Ja tam bardzo lubię "A.I." i nie mogę do końca zrozumieć dlaczego ten wielu osobom się ten film nie podoba :? Ładna bajka, świetnie wykonana, doskonałe zdjęcia, efekty specjalne, ciekawa wizja przyszłości i ta muzyka :D

A Mystery, dla Ciebie trailer "The Giant Claw". Jeden z najlepszych "najgorszych" filmów z lat 50tych 60tych jakie widziałem. Gorąco polecam, zdecydowanie lepsze od "Zdarzenia":
http://www.youtube.com/watch?v=hOj0nXpRqX8
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25182
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#401 Post autor: Mystery » sob lip 03, 2010 12:57 pm

W "A.I." najlepszy był Teddy :D

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#402 Post autor: Wawrzyniec » sob lip 03, 2010 13:08 pm

Mniejsza o Teddy'ego, co powiesz o "The Giant Claw"? :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25182
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#403 Post autor: Mystery » sob lip 03, 2010 13:12 pm

Wawrzyniec pisze:Mniejsza o Teddy'ego, co powiesz o "The Giant Claw"? :P
Już wiem o co chodzi :) Źle to nie wygląda :wink: , jakby leciało na jedynce to z ciekawości bym zobaczył, bo dość popularny to jednak tytuł :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34963
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#404 Post autor: Wawrzyniec » sob lip 03, 2010 13:18 pm

To jest bardzo znany tytuł. W wielu rankingach na najgorsze filmy wszechczasów, spokojnie łapie się do pierwszej 10tyki, czy też nawet 5tki. Przegrywając tylko nieznancznie z "Glen or Glenda" czy też "Plan 9 From Outer Space" i czy też "Robot Monster". :) Ach uwielbiam horrory i s.f. z lat 50tych i 60tych :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25182
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#405 Post autor: Mystery » sob lip 03, 2010 13:21 pm

Wawrzyniec pisze:To jest bardzo znany tytuł. W wielu rankingach na najgorsze filmy wszechczasów, spokojnie łapie się do pierwszej 10tyki, czy też nawet 5tki.
Stąd go właśnie kojarzę, kiedyś na Ale Kino był plebiscyt na filmowego potwora wszech czasów i nie wiem czy owy nie zdobył pierwszego miejsca pokonując m.in. Konga i Godzillę :)

ODPOWIEDZ