
Remote Control - czyli kto zrobił co
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Dobra panowie! DOSYĆ OFFTOPU!!!
To jest temat o Hansie Zimmerze i RCP!
A że lubicie jak widzę mnie cytować, to dam Wam pożywkę w postaci wiersza, którego dedykuję Wawrzyńcowi i jego Złotemu Cielcowi - Hansowi Z.
ODA DO HANSA ZIMMERA
O, Hansie, idolu, czymże by była bez Ciebie muzyka filmowa?
Tworem bezbarwnym i pustym, jak bez Eweliny jest Częstochowa,
Nudnym i bez życia, jak byłoby forum bez gorzowskiego Dziekana,
a od jej słuchania głowa by bolała, jak Marcha Łacha z rana.
Gdy już Bucholc Krok powoli tracił wiarę, nagle Tyś się pojawił
i świat soudntracków od niechybnego końca w ostatniej chwili zbawił.
Dziś sam Adam Krysiński jako pierwszy do sklepu po twe płytki zmierza
A Koper "Conana" z półki wyrzucił by zrobić miejsce dla "Mrocznego Rycerza".
Babuch słuchając "Sherlocka" w ekstazie tańczy po całym mieszkaniu,
Mystery Man kontempluje "Wożąc panią Daisy" leżąc na posłaniu...
Lecz co to, obrazy te cudowne znikają jak poranna rosa na trawie
Wawrzyniec wzdrygnął się smutny. To sen był! Sen tylko na jawie.
To jest temat o Hansie Zimmerze i RCP!
A że lubicie jak widzę mnie cytować, to dam Wam pożywkę w postaci wiersza, którego dedykuję Wawrzyńcowi i jego Złotemu Cielcowi - Hansowi Z.
ODA DO HANSA ZIMMERA
O, Hansie, idolu, czymże by była bez Ciebie muzyka filmowa?
Tworem bezbarwnym i pustym, jak bez Eweliny jest Częstochowa,
Nudnym i bez życia, jak byłoby forum bez gorzowskiego Dziekana,
a od jej słuchania głowa by bolała, jak Marcha Łacha z rana.
Gdy już Bucholc Krok powoli tracił wiarę, nagle Tyś się pojawił
i świat soudntracków od niechybnego końca w ostatniej chwili zbawił.
Dziś sam Adam Krysiński jako pierwszy do sklepu po twe płytki zmierza
A Koper "Conana" z półki wyrzucił by zrobić miejsce dla "Mrocznego Rycerza".
Babuch słuchając "Sherlocka" w ekstazie tańczy po całym mieszkaniu,
Mystery Man kontempluje "Wożąc panią Daisy" leżąc na posłaniu...
Lecz co to, obrazy te cudowne znikają jak poranna rosa na trawie
Wawrzyniec wzdrygnął się smutny. To sen był! Sen tylko na jawie.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Ja nic nie offtopiszę. Wypraszam sobie! Po prostu jak ktoś mi zadaje pytanie, bezpośrednio lub pośrednio to nie wypada nie odpowiadać, więc odpowiadam. Tylko tyle i aż tyle.
I szczerze to mam już powoli dość tego offtopowania w tym temacie! Myślałem, że to będzie taki fajny temat, gdzie miłośnicy beznadziejnie złej, okropnej i nienadającej się do słuchania muzyki będą mogli sobie spokojnie porozmawiać, podowiadywać się ciekawych rzeczy o ulubionych kompozytorach, projektach muzycznych, podobieństwach co do niektórych utworów itd. Miała to być taka oaza, dla chorych umysłowo fanatyków jak chociażby ja. Ależ oczywiście musiało wszystko pójść inaczej. W sumie to cóż mogę napisać, bywa, nic nie trwa wiecznie, widać tak miało być i należy uszanować taki stan rzeczy.
Tylko naprawdę czuję, że czasami to co niektóre osoby wprost czekają na możliwość zaofftopowania, złapania za słówko, zlolowania itd.
Dlatego też uważam, że Marek ma w pełni rację, że zrobiliście z mojej niefortunnej wypowiedzi wielki halo. I gdybym to jeszcze tak o "Sherlocku..." "Angels & Demons" czy nie wiem czym napisał, ale napisałem tak o "The Thin Red Line". O "The Thin Red Line", o "The Thin Red Line" o "The Thin Red Line", o "The Thin Red Line"...
Dobra, offtopujcie i bawcie się dobrze, tylko, że ja już naprawdę się w tym wszystkim gubię i zadaję sobie to jedno pytanie:
Czy to jest dyskusja, czy offtopowanie?
I szczerze to mam już powoli dość tego offtopowania w tym temacie! Myślałem, że to będzie taki fajny temat, gdzie miłośnicy beznadziejnie złej, okropnej i nienadającej się do słuchania muzyki będą mogli sobie spokojnie porozmawiać, podowiadywać się ciekawych rzeczy o ulubionych kompozytorach, projektach muzycznych, podobieństwach co do niektórych utworów itd. Miała to być taka oaza, dla chorych umysłowo fanatyków jak chociażby ja. Ależ oczywiście musiało wszystko pójść inaczej. W sumie to cóż mogę napisać, bywa, nic nie trwa wiecznie, widać tak miało być i należy uszanować taki stan rzeczy.
Tylko naprawdę czuję, że czasami to co niektóre osoby wprost czekają na możliwość zaofftopowania, złapania za słówko, zlolowania itd.
Dlatego też uważam, że Marek ma w pełni rację, że zrobiliście z mojej niefortunnej wypowiedzi wielki halo. I gdybym to jeszcze tak o "Sherlocku..." "Angels & Demons" czy nie wiem czym napisał, ale napisałem tak o "The Thin Red Line". O "The Thin Red Line", o "The Thin Red Line" o "The Thin Red Line", o "The Thin Red Line"...
Dobra, offtopujcie i bawcie się dobrze, tylko, że ja już naprawdę się w tym wszystkim gubię i zadaję sobie to jedno pytanie:
Czy to jest dyskusja, czy offtopowanie?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
jasne
chyba że to efekt tych toruńskich pierniczków posypanych fetą od rydzykowych dilerów
i nie widze zeby post był zmieniany..


Ostatnio zmieniony czw mar 11, 2010 21:50 pm przez Adam, łącznie zmieniany 1 raz.
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Nie wiem naprawdę co za towar paliliście, ale najwidoczniej jakiś naprawdę porządny, szkoda tylko, że tacy z Was egoiści, żeście się nie podzielili.
A Koper Twój wiersz, szczerze podoba mi się. Radzę go zabezpieczyć prawami autorskimi i wystawić może w oddzielnym temacie, aby pod naporem offtopów nie przepadł i inni mogli go zobaczyć i aby zachował się dla potomności.
A jakby co to ja chyba też mam jakiś dobry towar i chyba trochę z nim przesadziłem, gdyż już po raz trzeci z rzędu słucham sobie "The Thin Red Line" i uważam, że to WYBITNY score i jeden z najlepszych, największych i najważniejszych ścieżek dźwiękowych wszechczasów
Tak, takie właśnie mam jazdy, jakbyście to pewnie nazwali i gadam od rzeczy.
Pewnie tak, ale mogę być głupcem i błaznem, ale co do "The Thin Red Line" to ja swego zdania nie zmienię, co mi tam, zresztą i tak gorzej już być nie może.
A Koper Twój wiersz, szczerze podoba mi się. Radzę go zabezpieczyć prawami autorskimi i wystawić może w oddzielnym temacie, aby pod naporem offtopów nie przepadł i inni mogli go zobaczyć i aby zachował się dla potomności.
A jakby co to ja chyba też mam jakiś dobry towar i chyba trochę z nim przesadziłem, gdyż już po raz trzeci z rzędu słucham sobie "The Thin Red Line" i uważam, że to WYBITNY score i jeden z najlepszych, największych i najważniejszych ścieżek dźwiękowych wszechczasów

Pewnie tak, ale mogę być głupcem i błaznem, ale co do "The Thin Red Line" to ja swego zdania nie zmienię, co mi tam, zresztą i tak gorzej już być nie może.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Dziękuję za pochwały, Wawrzyniec.
A TTRL jest w grupie z Alexandrem Newskim, Gone with the Wind, Cydem, Psychozą, When theWest Was Won, Dobrym złym i brzydkim, Pewnego razu na Dzikim Zachodzie, Maddaleną, Pattonem, Ojcem Chrzestnym, Omenem, Star Trekiem, Szczękami, Supermanem, Empire Strikes Back, Misją, ET, Conanem Barbarzyńcą, Batmanem, Tańczącym z wilkami, Drakulą, Parkiem Jurajskim, Listą Schindlera, Heaven & Earth, Legends of the Fall, LOTRem, Makrokosmosem, Matriksem, Osadą i jeszcze kilkunastoma czy kilkudziesięcioma scorami, o których zapomniałem, lub nie chciało mi się dopisać. I z tym się mogę zgodzić. I nie zamierzam Cię w żadnym wypadku za to wyśmiewać, już nie rób z siebie takiego męczennika za wiarę w Hansa.
A TTRL jest w grupie z Alexandrem Newskim, Gone with the Wind, Cydem, Psychozą, When theWest Was Won, Dobrym złym i brzydkim, Pewnego razu na Dzikim Zachodzie, Maddaleną, Pattonem, Ojcem Chrzestnym, Omenem, Star Trekiem, Szczękami, Supermanem, Empire Strikes Back, Misją, ET, Conanem Barbarzyńcą, Batmanem, Tańczącym z wilkami, Drakulą, Parkiem Jurajskim, Listą Schindlera, Heaven & Earth, Legends of the Fall, LOTRem, Makrokosmosem, Matriksem, Osadą i jeszcze kilkunastoma czy kilkudziesięcioma scorami, o których zapomniałem, lub nie chciało mi się dopisać. I z tym się mogę zgodzić. I nie zamierzam Cię w żadnym wypadku za to wyśmiewać, już nie rób z siebie takiego męczennika za wiarę w Hansa.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński