hp_gof pisze:
Niestety, na pokazach symultanicznych wychodzenie z hali na napisach końcowych to norma (czy to FMF Kraków, czy to HP1 Wrocław, czy to cokolwiek innego). Tej Incepcji na bis ludzie też nie ogarniają (z relacji widać, że w każdym z trzech miast, zarówno w poprzednim jak i obecnym roku). Morricone to trochę inna widownia

Na Hansa poza fanami filmówki idzie też dużo motłochu, bo show, bo "dobra nuta", bo "to nazwisko akurat znam"!
Co do Morricone, to ostatnio byłem mile zaskoczony, bo na jego koncercie było wielu młodych ludzi. Co innego Jarre, gość dokładnie 20 lat młodszy od Ennia, a na jego koncercie średnia wieku na oko jakieś 50 lat albo i więcej. A co do ostatniego zdania pełna zgoda.
Adam pisze:
Kaonashi pisze: ↑śr maja 31, 2017 23:24 pm
W ciągu ostatniego półrocza byłem na dwóch dużych koncertach, Morricone i JMJ, i w obydwu przypadkach nie było takich cyrków.
? Przecież w Krakowie na Morricone tak samo wyłazi!
Jakieś grupki na pewno się znajdą, pewnie w arenach na całym świecie, ale bez przesady, nie było w tym aspekcie źle, a siedziałem na tyle wysoko, że widziałem prawie całą halę. :>