NAGRODY BRANŻOWE

[Wawrzyniec]

Przy całej sympatii dla Del Toro, jeśli wygrywa z Andersonem, Nolanem a McDonagh, Villeneuve i Guadagnino nie zostali nominowani za "The Shape of Water"...no nie umiem sie cieszyć. Ale najważniejsze, że nie Gerwig.

[hp_gof]

No, szkoda, że kompozytorzy nie byli usadzeni wszyscy razem A tak to Viva Mexico!

[Wawrzyniec]

Gardy Oldman, bardzo ładne przemównie.

Oczywiście, kto wiedział, że wygra?


youtu.be/NRIr9MNmCwU

[Adam]

To jest jakiś żart...

[hp_gof]

Nie, też to przewidziałem 19/20! (pomijam 4 niefabularne kategorie)

Podsumowując - Olek dostał Oscara, a Woda ma więcej statuetek niż Dunkierka, czyli dokładnie odwrotnie niż przewidywałeś, Adasiu

[Adam]

Abstrahując od dziwnych wyborów, nie wiem co się stało z Oscarami, bo nie pamietam tak nudnej i słabej gali - Kimmel poległ całkowicie, nie było żadnych żartów, dobrych przemówień, dobrych kreacji, a prawnicy Weinsteina chyba stali za kotarą bo nikt nawet kobiety nie miał jaj by rzucić jakimś tekstem, co dziwi po tej histerii.. Ellen wróć!

[Wawrzyniec]

A tak im dobrze szło to musieli zepsuć na koniec. No nic dobranoc.
"A Shape of Water" jeden z bardziej przeceniany filmów i z całą moją sympatią do Guillermo del Toro.

[hp_gof]

Hihihi

[hp_gof]

youtu.be/U6jHnHD6RGg


youtu.be/LM-nmFbUqZ4


youtu.be/D7oj7cQE9N0


youtu.be/7iC4kYTz1_c

[Pawel P.]

Obejrzawszy to w nocy stwierdzam, że była to jedna z najnudniejszych ceremonii oscarowych ostatnich lat. Zgadzam się, że praktycznie w ogóle niezabawna - inna sprawa, że brak możliwości wyłączenia w dekoderze "lektoro-tłumacza" na Canale Plus jak zwykle bardzo źle wpływał na odbiór całości. Co do muzycznych kategorii, to piosenka, która wygrała, jest koszmarna. Desplat, cóż, do przewidzenia. Z dwóch jego Oscarów ten i tak jest dla mnie dużo lepszy, bo przez GBH nie jestem w stanie przebrnąć, a to się jednak słucha.

[hp_gof]

Ostatnia tak mocno przewidywalna gala, na której się tak wynudziłem to była ta z Grawitacją - tam z kolei udało mi się przewidzieć 100% zwycięzców. Z jednym się z Adamem zgodzę - niech Ellen wróci! W tym roku Kimmel prowadził tak nudno, a gala była tak poprawna i bezpieczna, że gdyby nie Frances McDormand, to ja bym nawet zapomniał o #MeToo

[hp_gof]

Hahahahaha epickie!!! Szkoda, że gify nie mają dźwięku, bo zrobiłbym z tego gifa i wklejał przy każdej możliwej okazji <3
https://twitter.com/Variety/status/970545634708094976

[Adam]

dlaczego tylko z jednym? Kimmel poległ całkowicie, wszyscy bali się cokolwiek powiedzieć na Weinsteina, kiecki były mega słabe, żadne przemówienie nie zachwyciło, akcja z hod-dogami była żenująca.

"wiecie co z nim zrobić!" :

[hp_gof]

Meryl taka piękna <3 Jonny Greenwood też czytałem, że był z żoną. Czyli trzeba potwierdzić jeszcze obecność Burwella

A tymczasem Hansu pojawił się znowu z tą swoją kobitą co ostatnio (widocznie mu szczęścia nie przynosi). Filmik w zniuansowany sposób pokazuje co się dzieje, kiedy ta kobita zasłania jego ego


youtu.be/Sr3SJzs-CfA

[Adam]

no Hansu jest dobry, raz z byłą żoną, raz z tą nową maszkarą, chyba otwarty związek mają
na gali pokazano tylko Desplata i Johna.. nie widzę fot z dywanu z nimi..