Mi wychodzi 190 zł - to sporo ale wersja tłoczono chodzi po dwa razy tyle.
W ubiegłym roku już się wygłupiłem i dałem 40 Euro za pojedynczą płytę CD ale wtedy miałem kasę, której tera nie mam, więc muszę się zadowolić gorszym wydaniem, byleby w ogóle jakieś mieć. Ja jeszcze nawet nie słuchałem muzyki, bo staram się nie słuchać MP3, bo takie wydania dla mnie po prostu nie istnieją - coś, co nie wyszło fizycznie, nie istnieje
biorąc pod uwagę, że wychodzi z nowości kinowych jakieś pięć albumów CD na krzyż w skali roku, to za chwilę lisu będzie musiał zmienić forum, skoro wersji cyfrowych nie słucha.
Wiesz, digital to nie tylko mp3, ale i np FLAC 24bit
Osobiście wolałbym kupić dobre flaczki niż gównianego CD-r
FLAC odpala mi tylko PC, ani tablet ( stary bo stary ) ani sprzęt audio tego nie odpali, a co to za przyjemność słuchania muzyki na PC? You Tube jest za darmo
Lisu, ziemia ! Joker był pokazany na końcu filmu przecież - ale słyszymy tylko jego śmiech i widzimy tylko samą konkretną czuprynę (z "Zabójczego żartu") i nic więcej.
A czego nie było w filmie, jest tu:
Dialog wskazuje na to, że Batman już złapał Jokera i on go wsadził do Arkham, czyli akcja tego filmu (jak i tej usuniętej sceny) jest już po historii z "Zabójczego żartu". I Joker siedzi od roku już w pierdlu w tej scenie ("nasza pierwsza rocznica, prawda"), a rozmowa tej dwójki w tej scenie jest zanim dorwali Riddlera (co się stało na końcu filmu). Batman przychodzi po pomoc do Jokera w sprawie zagadek. Czyli oryginalnie w filmie była pewnie jakoś w połowie filmu.
No i to jest pełna scena po postprodukcji łącznie z muzyką.
Charakteryzacja świetna - zgodność z historią komiksową, po nieudanej ucieczce, wpadnięciu do chemikaliów i obiciu mordy przez Batmana.
śmiech świetny (najlepszy bym powiedział ze wszystkich wcieleń w filmach jak do tej pory).
Ja piszę o tym, że był już Joker w "Mrocznym Rycerzu", był Joker w "Legionie Samobójców", był ponoć Joker w "Ptakach Nocy", był w "Jokerze", jest tutaj i będzie w "Batwoman".
No i co? w tym filmie jest tylko śmiech i kawałek włosów na głowie - nic więcej nie pokazano. Usunięta scena się nie liczy. Mam nadzieje że nie będą jechali na Jokerze w sequelu, skoro Batman już go zamknął - jak się dziś okazało - to nie ma to zbytnio sensu.
Scena fajna. Jeśli Joker ma być w sequelu, to wtedy lepiej że ją wycięli. Jeśli nie, to mogła zostać imho, ale i bez niej film nic nie stracił, trzeba przyznać.
Adam - Ludzie mają już dość Jokera, który jest wszędzie - w każdym filmie i serialu, do tego stopnia, że fani zamierzają nawet bojkotować kontynuację, jeśli pojawi się w niej Joker.
Odnośnie muzyki: Bardzo lubię Giacchiano ale przez Jego Batmana nie mogę przebrnąć ... Próbowałem dwa razy i dotrwałem na razie do dziewiątego utworu ... Są tu ciekawe rozwiązania, jak motyw Seliny wpleciony w inny utwór i perkusjonalia w muzyce akcji ale całościowo muzyka jest zbyt jednolita, monotonna, czasami ma się wrażenie, jakby była zapętlona? Czasami zalatuje też trochę Zimmerem? Jest jeden taki motyw, który brzmi jak z filmów Nolana. Nie lubię muzyki atmosferycznej, ocierającej się o sound design, a widać, że to jest teraz trend - nawet jak zestawimy Batmana z ostatnim, najmroczniejszym także od strony muzycznej Spider Manem, to tam jest jeszcze ta 'kolorowa" muzyka akcji i nawet te smutne momenty nie są aż tak mroczne jak tutaj, gdzie niewiele się dzieje, poza tematem Batmana, tematu Bruce'a jest jak na lekarstwo ( podobnie jak samego Bruce'a w filmie ) a temat Catwoman pojawił się dwa razy do tego momentu w którym na razie przerwałem odsłuch. Zdecydowanie nie jest to praca dla każdego, mimo to, chcę mieć ten album na CD ale nie za taką kasę za jaką to teraz chodzi.
Dzisiaj przypada Światowy Dzień Fortepianu, to naturalnie ten utwór będzie u mnie dzisiaj wielokrotnie słuchany. W ogóle to mój ulubiony utwór z tego soundtracku: