

Oby muza była lepsza, niż ta do "Avengers".
To mnie właśnie dziwi, że dostał tyle czasu, a u Disneya to nie jest norma, przypomnę chociażby "Rogue One".
Desplat miał przecież też z rok czasu. A terminy u Marvela to ciekawa, sprawa. Zawsze starają się dostarczyć jak najlepszy produkt, stąd też liczne dokrętki w ich produktach i to, że ktoś jest tam bardzo długo nie ma znaczenia, jak przed premierą film może ulec zmianom. Taki Ragnarok, przecież przemontowywano wiele razy, jeszcze na Comic Con miał trwać pierwotnie 90 minut, a skończyło się na 130 minutach i np nie zwidziałbym się, żeby po lutowej premierze Black Panter w majowych Avengersach nie postanowiono by czegoś dokręcić, zmienić, bądź wyciąć dla najlepszego możliwie efektu filmu.