Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#316
Post
autor: Koper » pt paź 29, 2010 19:06 pm
dziekan pisze:Wersje 120kbps?
120 to chyba tylko specjalnie dla Ciebie robią.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25182
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#317
Post
autor: Mystery » pt paź 29, 2010 19:11 pm
dziekan pisze:Czyli wyciekła dobra jakosc?
O 8 kbps lepsza

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#318
Post
autor: Koper » pt paź 29, 2010 19:12 pm

:D:D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25182
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#319
Post
autor: Mystery » pt paź 29, 2010 19:29 pm
dziekan pisze:Oh Jesus
No to powodzenia Panowie
Ja dbam o zdrówko,wiec jezeli chodzi o mp3 to w gre wchodzi jedynie jakosc powyżej 250kbps

Ale te 128Kbps brzmi prawie tak jak 164Kbps

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#320
Post
autor: Koper » pt paź 29, 2010 19:31 pm
Ale Desplat w 128 kbps i tak będzie brzmieć milion razy lepiej niż Streitenfeld w 320...

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25182
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#321
Post
autor: Mystery » pt paź 29, 2010 19:35 pm
Koper pisze:Ale Desplat w 128 kbps i tak będzie brzmieć milion razy lepiej niż Streitenfeld w 320...

Streitenfeld we Flacu to w ogóle katorga, toż tam nieudolność słychać w każdym calu

-
lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14350
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
#322
Post
autor: lis23 » pt paź 29, 2010 19:38 pm
DanielosVK,bladerunner20,Tomek,Koper - ale z Was marudy ...
dwa pierwsze soundtracki Williamsa do tej serii są b.dobre,zwłaszcza " Kamień Filozoficzny " który ma tyle tematów że można by nimi obdzielić niejeden lepszy film niż bardzo poprawne dzieło Columbusa ( oprócz tych wymienionych przeze mnie wczoraj b.podoba mi się moment gdy w filmie Harry w zimowej scenerii wypuszcza Hedwigę na dziedzińcu Hogwartu i obserwujemy jej lot a następnie zima przechodzi w wiosnę )," Komnata " jest słabsza jako całość ale tematy a zwłaszcza motyw feniksa i komnaty nam to wynagradzają z nawiązką - " Więzień " natomiast to już zupełnie inna para kaloszy i jest to praca bardzo przemyślana,finezyjna,elegancka i bogata w tematy - jednym słowem,jest to najdojrzalsza partytura do przygód nastoletniego czarodzieja i tylko szkoda że pan Hooper zniszczył ten dorobek ( bo Doyle się starał i jego tematy są niezłe ).
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#323
Post
autor: Koper » pt paź 29, 2010 19:38 pm
Mystery Man pisze:Streitenfeld we Flacu to w ogóle katorga, toż tam nieudolność słychać w każdym calu

Streitenfelda we Flacu to antyvir sam z kompa usuwa jako niebezpieczne pliki.

:D:D
lis23 pisze:DanielosVK,bladerunner20,Tomek,Koper - ale z Was marudy ...
sam jesteś maruda

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#324
Post
autor: DanielosVK » pt paź 29, 2010 19:43 pm
Żadne marudy. Oprócz "Więźnia Azkabanu" to te score'y to tylko muzyka jedynie dobrych momentów połączonych z niemiłosierną nudą. Niektóre motywy z np. "Kamienia Filozoficznego" naprawdę lubię (szczególnie temat Hedwigi), ale jak słucham całego albumu to zaraz potem muszę wziąć ibuprom na ból głowy i włączyć sobie coś mniej męczącego.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#325
Post
autor: Wawrzyniec » pt paź 29, 2010 19:48 pm
O rety

Wystarczy Wam tylko, że score jest na orkiestrę to już reszta się nie liczy. Podobnie jak z tym sztampowym scorem Tylera do tych "Niezniszczalnych". Co z tego, że jest toporne, rzemieślnicze i bez polotu, ale jest na orkiestrę. I tak samo tutaj, to nic że nie ma wyrazistych tematów, gdyż kto by oczekiwał od kina fantasy-przygodowego wyrazistych tematów, ale za to jest orkiestra, dobre orkiestracje i wystarczy.
W sumie mógłbym tutaj więcej napisać, ale nie wiem czy komuś będzie się chciało moje eseje czytać, gdyż akurat nie zgadzam się z większością z Was w 97%.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14350
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
#326
Post
autor: lis23 » pt paź 29, 2010 19:49 pm
DanielosVK pisze:Żadne marudy. Oprócz "Więźnia Azkabanu" to te score'y to tylko muzyka jedynie dobrych momentów połączonych z niemiłosierną nudą. Niektóre motywy z np. "Kamienia Filozoficznego" naprawdę lubię (szczególnie temat Hedwigi), ale jak słucham całego albumu to zaraz potem muszę wziąć ibuprom na ból głowy i włączyć sobie coś mniej męczącego.
Widzisz,mnie " Kamień " nie męczy," Komnata " już trochę tak ale " Kamień ' i " Więzień ",nigdy - Hoopera natomiast oprócz fragmentów " Zakonu " nie trawie - podobnie jest z bohaterem tegoż wątku,Desplatem - Jego muzyka do tej pory / poza " New Moon / całkowicie do mnie nie przemawia ... być może mam inną wrażliwość ale to jest dla mnie dopiero nuda ...
-
bladerunner
#327
Post
autor: bladerunner » pt paź 29, 2010 19:49 pm
Wawrzyniec pisze:O rety

Wystarczy Wam tylko, że score jest na orkiestrę to już reszta się nie liczy. Podobnie jak z tym sztampowym scorem Tylera do tych "Niezniszczalnych". Co z tego, że jest toporne, rzemieślnicze i bez polotu, ale jest na orkiestrę. I tak samo tutaj, to nic że nie ma wyrazistych tematów, gdyż kto by oczekiwał od kina fantasy-przygodowego wyrazistych tematów, ale za to jest orkiestra, dobre orkiestracje i wystarczy.
W sumie mógłbym tutaj więcej napisać, ale nie wiem czy komuś będzie się chciało moje eseje czytać, gdyż akurat nie zgadzam się z większością z Was w 97%.
Napisz coś więcej o muzie Desplacie bo jestem ciekaw twojego zdania.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#328
Post
autor: Koper » pt paź 29, 2010 19:50 pm
Wawrzyniec pisze:O rety

Wystarczy Wam tylko, że score jest na orkiestrę to już reszta się nie liczy. Podobnie jak z tym sztampowym scorem Tylera do tych "Niezniszczalnych". Co z tego, że jest toporne, rzemieślnicze i bez polotu, ale jest na orkiestrę. I tak samo tutaj, to nic że nie ma wyrazistych tematów, gdyż kto by oczekiwał od kina fantasy-przygodowego wyrazistych tematów, ale za to jest orkiestra, dobre orkiestracje i wystarczy.
Po pierwsze, co znaczy:
WAM i czemu uogólniając w ten sposób tak nieładnie
nas atakujesz i obrażasz??
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#329
Post
autor: DanielosVK » pt paź 29, 2010 19:50 pm
Ale przecież score'y Williamsa też są na orkiestrę...
P.S. Znowu zmiana rangi. Moglibyście jakieś większe odstępy zrobić, bo czasami męczące ciągłe zmienianie avatara. :P
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#330
Post
autor: Koper » pt paź 29, 2010 19:52 pm
DanielosVK pisze:P.S. Znowu zmiana rangi. Moglibyście jakieś większe odstępy zrobić, bo czasami męczące ciągłe zmienianie avatara. 
spoko, po 500 poście będą się zmieniać co 25, po 1500 poście co 50, zaś po 1800 dopiero po 100. 
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński