Agent pisze:W Man of Steel masz trzy tematy główne - temat Clarka/Supermana, temat Kal-Ela/Kryptonu i Zoda. Wiec w sumie tak ubogi tematycznie score do Man of Steel nie jest.
Choc jesli chodzi o Zoda to pewnie mozna jeszcze podzielic na Faore itp. choc tutaj zaznaczac, opieram sie na jednej z udostepnionych oficjalnie scen Superman vs Faora.
Zauwazylem, ze Hans nie lubi sie bawic w takie dlugie tematy przewodnie (jak Williams, Goldsmith czy Ennio), on lubi tworzyc takie dosc krotkie motywy (jak w przypadku Trylogii Batmana). Moze to wynikac z jego brakow, choc z drugiej strony pewnie mu to ulatwia tworzenie calego scoru.
Zobaczymy jak to w filmie wypada.
Moze w filmie jako inaczej sa te utwory "posklejane".
Trochę inaczej - temat Kal-Ela buduje się z tematu Kryptonu (mają trochę wspólnego, ale trochę inaczej Hans je potem rozwija), a temat Supermana jest rozwinięciem tematu Clarka. Temat Zoda pozostaje bez zmian. Z bazy trzech tematów wychodzi ich w końcu 5.
Album jest chyba cokolwiek nie najlepiej zmontowany także, jak obejrzę film (jak się da to jutro), to dam znać, jak wygląda narracja w filmie. Znając Hansa, mógł zrobić naprawdę świetny score do filmu, a mógł także go spieprzyć, ale to się jeszcze zobaczy.
Nie, bladu, nie jestem aż tak bezkrytyczny wobec Hansa w filmie, jak ty.