Oscary 2011

[Adam]

Marek przyjdzie i da mu bana to będzie wiedział po co

[bladerunner]

Barry, bity cham... Po co to niby było?

czytałem kiedyś, że ludzie którzy mieli z nim styczność mówią, że jest niemiły. .

[Paweł Stroiński]

Żeby zaspokoić ciekawość Wawrzyńca,nie udało mi się za bardzo znaleźć, kto dokładnie należy do filii muzycznej przy Akademii i ma prawo wyboru nominantów do Oscara, ale na stronie AMPAS podani są przykładowi członkowie: Danny Elfman, Elton John, Philip Glass, Rachel Portman, Gustavo Santaolalla, Bruce Springsteen, John Williams.

Tak więc Williams na bank jest a czy jest 'aktywny' to już Koper Ci napisał. Podejrzewam jednak że na pewno jest

Z tego co się orientuję członkiem Akademii zostaje każdy zdobywca Oscara lub zaproszony do członkostwa przez Akademię. Podejrzewam, że wszyscy czołowi kompozytorzy są jej członkami na pewno.

Wikipedia podaje "gubernatorów" filii: Bruce Broughton, Charles Fox, Arthur Hamilton (tych dwóch ostatnich nie znam).

2/3 lata temu zaprosili do Akademii HGW.

[Tomek]

A to chyba Paweł do Blada miałeś napisać, bo mnie raczej to nie interesować

[Wawrzyniec]

Ale ja widzę, że tam zapraszają nawet takich co nigdy nie byli nominowani i nie otrzymali Oscara. To chyba oznacza, że tam jest rotacja w tym składzie i też wątpię, aby np. co rok Williams zasiadał w gronie. Mam nadzieję, że w tym roku zasiada
W sumie to mógłbym zostać takim członkiem Akademii.

[Koper]

[Wawrzyniec]

Co znowu kręcisz oczyma, przecież nic złego nie powiedziałem?

[Koper]

Ale śmiesznego i owszem.
By Cię przyjęli do Akademii to byś ich gazem traktował, jakby werdykt był nie po Twojej myśli, albo któryś by Ci białe spodnie nieopatrznie pobrudził. :D

[Wawrzyniec]

Ej, ja się często nie zgadzam z werdyktami Akademii, ale nigdy nie nazwałem ich psami, tak jak Ty to właśnie zrobiłeś.

[Koper]

Proszę o cytat, w którym tak ich nazwałem.

W życiu bym nie nadał im tak szlachetnego określenia.

[Wawrzyniec]

Ha ha ha. To jest ta typowa Koper vs. Wawrzyniec rozmowa, w której zawsze stosujesz swoje umiejętności łapania za słowo, do zdyskredytowania drugiego rozmówcy. Nie licz, że tym razem dam się w nią wciągnąć.

[Koper]

to po co kłamiesz?

ale nigdy nie nazwałem ich psami, tak jak Ty to właśnie zrobiłeś.

??

[Wawrzyniec]

Nazywasz mnie kłamcą? Ej, to już podchodzi pod zjazd moderatorów. Oskarżasz mnie o faszyzm i nazywasz kłamcą!

Dokładnie użyłeś tych samych słów i zwrotów, które ja użyłem wobec psów, wobec członków Akademii.

A teraz wracajmy do normalnej dyskusji

[Koper]

Znowu bredzisz, bo nie użyłem żadnych słów wobec członków Akademii...
Najwyżej wobec Ciebie, że zachowałbyś się wobec nich tak w danej sytuacji...
Oj, Wawrzek, Wawrzek, Gazowniku Ty.

[Wawrzyniec]

Dobra poddaję się, wygrałeś.