Przy kompletnym budżecie (wraz z kampanią reklamową) 135 mln, zarobki rzędu 233 są mizerne. Nie są to oczywiście straty rzędu 150 mln jakie odnotowały Green Lantern, John Carter czy Battleship, ale wynik znacznie poniżej oczekiwań i nie wiem skąd chęć kręcenia drugiej części, która na pewno lepiej się nie sprzeda. Darowali by sobie tą kontynuację. To najsłabiej oceniony przeze mnie film Finchera i mam nadzieję, że przynajmniej David nie będzie tracił czasu na kontynuację.
Ciekawostka, największe finansowe klapy ostatnich lat - budżet/zarobki
Green Lantern - 275/221
John Carter - 300/283
Cowboys & Aliens - 230/171
Battleship - 260/303
Hugo -190/180
The Sorcerer's Apprentice - 195/215
Robin Hood - 250/321
Prince of Persia: The Sands of Time - 245/334
weź przykład np. 2giej Narnii - Disney zrezygnował z trójki bo dwójka za mało zarobiła - a przecież oficjalne dane podały że zarobiła 2 razy tyle co kosztowała.
Przecież trójka powstała
