[ Ankieta ] Wielka Bitwa Kompozytorów
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35181
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35181
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35181
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Świetnie i teraz będzie, że Wawrzyniec knebluje krytykę, zamyka usta opozycji itd.Adam Krysiński pisze:ogłaszam zatem wszem i wobec - zero Hansa z mojej strony na forum do czasu Inception!!!
Sam jestem trochę zaskoczonyHorner górą, jupiii! Pewnie za Apocalypto
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10527
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Powiem Ci, że wraz z wiekiem przeszło mi jechanie po Hornerze ot tak dla sztuki. Faktem jest, że koleś kleszczy się ostatnio w przeszłości, coraz ciężej idzie mu wymyślanie nowych tematów, ale technicznie... cóż, Zimmer może mu miejscami buty czyścić.Wawrzyniec pisze: Sam jestem trochę zaskoczonyI nie wiem czy to wynika z jakiegoś wielkiego uwielbienia Hornera, czy niechęci do Zimmera
Ja tam obu bardzo lubię, ale zagłosowałem... No wiadomo.
No i słuchanie nawet takiego Apocalypto, którego będę bronił do ostatniej kropli krwi, potrafi dostarczyć ciekawych wrażeń, gdy już prześledzi się tok myślenia kompozytora i tego co chciał osiągnąć używając takiego instrumentarium, czy innego...

-
bladerunner
Tomek tu się z Tobą zgadzam w 100% Apocalypto to jeden z najbardziej niedocenionych scorów 10 lecia.No i słuchanie nawet takiego Apocalypto, którego będę bronił do ostatniej kropli krwi, potrafi dostarczyć ciekawych wrażeń, gdy już prześledzi się tok myślenia kompozytora i tego co chciał osiągnąć używając takiego instrumentarium, czy innego... Smile
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35181
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Jeżeli ja mam być szczery to ja właśnie bardzo polubiłem Hornera, przez to, że wszyscy tak po nim jechali i pisali, że skończył się na "Kill'em All".Powiem Ci, że wraz z wiekiem przeszło mi jechanie po Hornerze ot tak dla sztuki. Faktem jest, że koleś kleszczy się ostatnio w przeszłości, coraz ciężej idzie mu wymyślanie nowych tematów, ale technicznie... cóż, Zimmer może mu miejscami buty czyścić.
A, że technicznie Horner jest lepszy od Zimmera to dla mnie żadna nowość. Zresztą nawet Zimmer w tym wywiadzie, który był gdzieś w okolicy grudnia/stycznia właśnie wypowiadał się, że jemu daleko do Hornera czy Williamsa i nawet trochę im zazdrości. Dlatego też ja nie zamierzam zaprzeczać, skoro to w sumie prawda, co nie zmienia faktu, że jednak wolę Zimmera
"Composers Wars" czas zacząć!
Wiesz ja dokonałem takiej większej analizy. I wiadomo, że ostatnie prace miały spory wpływ, ale mimo "Królestwa..." czy "Narnii" to jednak dla mnie osobiście Powell jest lepszy. A to, że nie miał jakiejś epickiej pracy to mi mniej przeszkadza, skoro mamy świetną trylogię Bourne'a, którą też należy wysoko cenić. A to, że dany kompozytor trzyma stale dobry poziom, też należy docenić i jak tak dalej pójdzie to i jakaś epicka praca dla Powella się znajdzie. I żeby nie było ja życzę HGW jak najlepiej, ale głos oddałem tendencyjnieI nawet HGW przegrał, wtf? To że Powell trzyma formę a HGW nie, nie zmienia faktu że Powell nie ma w swoim dorobku takiej wielowątkowej, epickiej, pełnotematowej pracy w stylu Królestwa.
Jak to jak? Bates nie pochodzi z RCP i to wystarczyłoJak Bates mógł wygrać z Ramim? O matko...
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14617
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Mam problemik z tą waszą ankietą 
nie wszystkich kompozytorów znam,niestety ...
1) BERNARD HERRMANN
2) MIKLÓS RÓZSA
problem mam też z tą parą:
1) TYLER BATES
2) RAMIN DJAWADI
Batesa znam tylko z " 300 " a tego drugiego w ogóle nie kojarzę - zresztą,wydaje mi się ze obaj to zwykli wyrobnicy - nikogo nie obrażając.
A tutaj prawdziwy orzech do zgryzienia
1) ALEXANDRE DESPLAT
2) JAN A.P KACZMAREK
wydaje mi się że obaj kompozytorzy są na podobnym poziomie artystycznym ...
Kaczmarka znam od czasów " Finding Neverland " a Desplata dopiero poznaję i jak na razie,najbardziej przypadł mi do gustu " New Moon "
nie wszystkich kompozytorów znam,niestety ...
1) BERNARD HERRMANN
2) MIKLÓS RÓZSA
problem mam też z tą parą:
1) TYLER BATES
2) RAMIN DJAWADI
Batesa znam tylko z " 300 " a tego drugiego w ogóle nie kojarzę - zresztą,wydaje mi się ze obaj to zwykli wyrobnicy - nikogo nie obrażając.
A tutaj prawdziwy orzech do zgryzienia
1) ALEXANDRE DESPLAT
2) JAN A.P KACZMAREK
wydaje mi się że obaj kompozytorzy są na podobnym poziomie artystycznym ...
Kaczmarka znam od czasów " Finding Neverland " a Desplata dopiero poznaję i jak na razie,najbardziej przypadł mi do gustu " New Moon "
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35181
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Służę pomocą.lis23 pisze:Mam problemik z tą waszą ankietą
Wszystko poznasz w swoim czasie i nie ma się czego wstydzić. Jak lubisz Williamsa i "The Da Vinci Code" Zimmera to ja bym dał Herrmanna.lis23 pisze:nie wszystkich kompozytorów znam,niestety ...![]()
1) BERNARD HERRMANN
2) MIKLÓS RÓZSA
![]()
W sumie to Ci kompozytorzy sam czasami obrażają muzykę filmową swoimi tworami. Ja bym dał jednak na Djawadiego, gdyż próbuje coś tworzyć, z marnym skutkiem, ale próbuje, a Bates to plagiator.lis23 pisze:problem mam też z tą parą:
1) TYLER BATES
2) RAMIN DJAWADI
Batesa znam tylko z " 300 " a tego drugiego w ogóle nie kojarzę - zresztą,wydaje mi się ze obaj to zwykli wyrobnicy - nikogo nie obrażając.
Dla mnie też ciężki wybór, gdyż za obydwoma średnio przepadam. Ale w ostateczności zagłosowałem na Desplata. Jak znasz lepiej Kaczmarka do droga wolnalis23 pisze:A tutaj prawdziwy orzech do zgryzienia
1) ALEXANDRE DESPLAT
2) JAN A.P KACZMAREK
wydaje mi się że obaj kompozytorzy są na podobnym poziomie artystycznym ...
Kaczmarka znam od czasów " Finding Neverland " a Desplata dopiero poznaję i jak na razie,najbardziej przypadł mi do gustu " New Moon "
#WinaHansa #IStandByDaenerys