A czy to ma jakieś znaczenie? Chłodzi, Panie, chłodzi..Wawrzyniec pisze:Jakiej marki to jest lodówka, jeśli można spytać![]()


Mystery Man pisze:Nie pogrążaj się, bo Glass ma na koncie jeszcze thrillery
Glass skomponował muzykę do Draculi z Belą Lugosi z 1931 roku. Soundtrack do którego muzykę wykonał Kronos quartet jest moim zdaniem wybitny. Wydano również wersję solo piano w wykonaniu Michaela Riesmana, pozycja również warta świeczki, ale już bez większych zachwytów.
Mnie chyba to trochę zmyliło, że Claudio Simonetto tworzył i chyba tworzy także solowo muzykę do filmów już nie jako "Goblin". Raz spotkałem się także z nazwą "The Goblins". Chyba przy "Suspirii", a więc nazwa zespołu trochę ewaluowałaKoper pisze:Muzykę do "Phenomeny" (z młodą Jennifer Connelly w roli głównej) skomponował zespół Goblin. Claudio Simonetti był członkiem tego zespołu, do dziś współpracuje z Dario Argento. Nic tu skomplikowanego.
Nagrano po prostu nową ścieżkę dźwiękową, podobnie jak w przypadku Generała Hisaishiego czy Metropolis Korzeniowskiego.Wawrzyniec pisze:Dobrze, dobrze jestem świadom, że nieznanie horrorowego Glassa to wstyd. Ale "Wawrzyniec Wstydliwy i Nie Do Końca Kumaty" dalej nie pojmuje jak Glass w 1999 roku mógł skomponować muzykę do filmu z 1931 roku![]()
![]()
Jak już pytałem wcześniej, czy to jakieś wznowienie filmu czy sam nie wiem co? Jedno już wiem, że jest to muzyka warta poznania
Dziwne zjawisko. Ja myślałem, że muzyka Hisaishiego to do jakiegoś remake'u "Generała" została zrobiona. Ale widzę, że takie zjawisko to jest rzecz normalna. Mam też rozumieć, że można także zdobyć filmy z taką nową muzyką?Mystery Man pisze:]Nagrano po prostu nową ścieżkę dźwiękową, podobnie jak w przypadku Generała Hisaishiego czy Metropolis Korzeniowskiego.
Wstyd to jest wtedy, gdy się nie zna muzyki Clannadu do Robin Hooda.Wawrzyniec pisze:"Candymana" oczywiście nie znam, ale ma się rozumieć wypada poznać, gdyż jak nie to wiadomo wstyd![]()
Hm.. i jak tu wierzyć w prognozy. Na południu zapowiadali dzisiaj deszcze i chłodniejsze temperatury.P.S. Bucholc ja bym temu Rzeźnikowi nie ufał. Wiesz jak to jest ze wspólnikami? Coś pójdzie nie tak i prawdopodobieństwo, że Cię sypnie jest naprawdę spore