Klaus Badelt - Solomon Kane

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Łukasz Wudarski
+ Sergiusz Prokofiew +
Posty: 1326
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#31 Post autor: Łukasz Wudarski » wt lis 17, 2009 20:18 pm

Ten fragment z Solomona Kane brzmi jak popłuczyny po Mrocznym Rycerzu... Oryginlanością to to nie grzeszy. Co do Petit Nicholasa, to moja opinia jest bliska Czechowi... W mym przekonaniu słabe to to jest. Taka muzyka do kotleta. Może ze dwa utwory (zjadliwe, ale i tak zepsute nadmierną ilustracyjnością)...
Why So Serious !?

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#32 Post autor: Wawrzyniec » wt lis 17, 2009 20:27 pm

Ja tam styl "Mrocznego Rycerza" lubię, więc mi się to co na razie z "Solomona Kane'a" słyszę podoba :)

Ale co do "Petit Nicolas" to mnie zaskoczyłeś :shock: Gdyż ja byłem przekonany, że Ty lubisz takie francuskie rytmy. Dlatego też spodziewałem się, że "Solomona Kane'a" skrytykujesz, ale "Le Petit Nicolas" ocenisz przynajmniej pozytywnie. No cóż, myliłem się.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Łukasz Wudarski
+ Sergiusz Prokofiew +
Posty: 1326
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#33 Post autor: Łukasz Wudarski » wt lis 17, 2009 20:41 pm

Lubie francuskie rytmy, ale te są takie jakieś jałowe i strasznie bezpłciowe, że mnie bardzo znudziły...
Why So Serious !?

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#34 Post autor: Ele » wt lis 24, 2009 01:10 am

Ten fragment z Solomona Kane brzmi jak popłuczyny po Mrocznym Rycerzu... Oryginlanością to to nie grzeszy

Ja bym powiedział że "brzmi" jak Dark Knight. Słychać znajomą stylistykę, ale z oryginalnością na pewno o wiele wyżej niż w Transformerach Jablonsky'ego.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#35 Post autor: Wawrzyniec » wt lis 24, 2009 12:08 pm

Ele pisze:Ja bym powiedział że "brzmi" jak Dark Knight. Słychać znajomą stylistykę, ale z oryginalnością na pewno o wiele wyżej niż w Transformerach Jablonsky'ego.
Szczerze, to mnie to podobieństwo nie przeszkadza, gdyż lubię muzykę z "Tha Dark Knight" :) Chociaż z drugiej strony może rzeczywiście teraz za dużo ścieżek dźwiękowych jest robionych w stylu "darkknightowskim" - co z nowu oznacza, że Zimmerowi i Newtonowi Howardowi udało się stworzyć rozpoznawalną i specyficzną muzykę. :D O kultowej nie będę jeszcze pisał.

A co do oryginalności "Solomona Kane'a" to po tych wcześniejszych fragmentach możemy wyjść z założenia, że od "Transformersów" na pewno będzie oryginalniej. Przy czym dla mnie zawsze najważniejsza jest słuchalność, czy mi się dana muzyka podoba, a dopiero potem zwracam uwagę na oryginalność, o czym chyba już nie raz dałem znać :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#36 Post autor: Ele » czw gru 03, 2009 23:23 pm


Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#37 Post autor: Althazan » pt gru 04, 2009 10:25 am

Typowy dobry Badelt.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#38 Post autor: Koper » pt gru 04, 2009 17:54 pm

"typowy Badelt" i "dobry Badelt" to jak dla mnie się ze sobą gryzie. :) Badelt bywał dobry, gdy nie bywał typowy. :)

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#39 Post autor: Althazan » pt gru 04, 2009 19:24 pm

Niby racja, ale wziąwszy nieco Piratów, dodawszy kilka świeżych motywów, wyszło całkiem całkiem...

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#40 Post autor: Koper » pt gru 04, 2009 21:39 pm

Drugi "Conan the Barbarian" to to nie jest... :) Nawet druga "Przysięga" ani nawet drugie "The Time Machine". :) Zbyt przewidywalne i kliszowe, by się zachwycać, ale nawet daje radę, zwłaszcza utwór numer jeden, bo nr dwa mi troszeczkę za bardzo muzyką HZ+JNH do "Batmanów" zalatywał. W każdym razie w porównaniu do tego syntetyku od Hansa i Balfego z jakiejś gry, które nie tak dawno było prezentowane, to brzmi to znacznie lepiej. :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#41 Post autor: Wawrzyniec » pt gru 04, 2009 22:32 pm

Koper pisze:"typowy Badelt" i "dobry Badelt" to jak dla mnie się ze sobą gryzie. :)
Jak to nie pasuje :? A "The Time Machine" ,"The Promise" , "The Pirates of the Caribbean", "Eqilibrium", "K-19", "Le Petit Nicolas" to wszystko dobre score'y i jak dla mnie to jest całkiem duża liczba dobrych score'ów.
A utwory, które "Ele" zapodał brzmią dobrze. Mnie się akurat ten "Batmano-TheDarkKnigto" podobny kawałek podoba, gdyż lubię muzykę do "The Dark Knight". Muzyka może nie odkrywcza, sam wolałbym jednak coś bardziej chwytliwego, ale brzmi dobrze i to jest najważniejsze. A tak w ogóle to nie widzę sensu porównywania tej muzyki do "Conana". A zwłaszcza, przez osobę taką jak Koper, która uwielbia Poledourisa. To tak jakbym ja oczekiwał od każdego soundtracku, aby był jak "Star Wars".
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#42 Post autor: Koper » pt gru 04, 2009 23:07 pm

Nie porównywałbym, gdyby nie była to muzyka do innej adaptacji prozy Howarda. :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#43 Post autor: Wawrzyniec » pt gru 04, 2009 23:45 pm

Koper pisze:Nie porównywałbym, gdyby nie była to muzyka do innej adaptacji prozy Howarda. :)
Niby coś w tym jest, ale tak od razu spisujesz Badelta na straty, gdyż porównujesz jego muzykę, z tą, która jest od Twego ulubionego kompozytora. Zresztą nie ma chyba też sensu porównywać tego filmu z "Conanem". Zobaczymy co to będzie, ale ja jestem nastawiony pozytywnie co do filmu, jak i muzyki Klausa Badelta, który według mnie jest dobrym kompozytorem.
A jak ktoś się chce przekonać to właśnie zaczęli grać "Mikołajka" więc się można do kina wybrać i zobaczyć/posłuchać jak ta muzyka się sprawdza. A z tego co wyczytałem w dzisiejszej "Gazecie" to muzyka spisuje się naprawdę dobrze. Oto fragment:
"
"...Że temu filmowi bardzo pomagają składniki z pozoru drugorzędne, dowodzi wesoła muzyka Klausa Badelta. Ona go strasznie napędza. W niektórych momentach, gdy trzeba rozbrzmiewają tu tony jak z westernu czy filmu grozy".
Może ktoś ze strony skusiłby się na recenzję "Le Petit Nicolas"? :wink: Chociaż jeżeli miałby to być Babuch to już wiadomo jakiej recenzji można się spodziewać :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#44 Post autor: Mystery » sob gru 05, 2009 10:14 am

Przecież to nie Badelta, tylko jakiegoś Andrew Raihera.

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#45 Post autor: Ele » sob gru 05, 2009 12:59 pm

To tracki Badelta i Adrew, który jest kompozytorem muzyki dodatkowej.

ODPOWIEDZ