BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Wspaniały score! Bogactwo tematyczne z gier, mnóstwo easter-egg'ów, walczyki, etnika, włoskie wstawki, żywy chór, porywająca symfonika, chwytliwy główny temat, no i te 8-bitowe fragmenty, plus Brajan szalejący na perkusji aż pałeczki się łamią, a potem zmiana nastroju na romans i fortepian solo w piosence (szkoda, że nie dał też instrumentalnej wersji na album, bez wokalu!). Dla ekranizacji gier ten score jest jak "Smok" dla animacji.
W filmie są też piosenki, a film trwa 95 minut, więc zakładam, że album soundtrackowy to zapewne rozbudowane wersje albumowe.
Jeśli tak, to tym lepiej. Przekonamy się dopiero za prawie 2 miesiące, bo nasi kiniarze uznali, że 26 maja będzie odpowiednią datą na premierę w PL...
25 lat Brajan czekał na swoją pierwszą kinową animację i mamy jeden ze scorów roku, a może i score roku obok - za niedługo - Williamsa. Słuchając takich albumów człowiek wie, że muzyka filmowa jeszcze nie umarła, mimo tego całego dronowo-elektronicznego smęciarstwa zalewającego kina.
4,5 / 5 za album.
Za muzę w filmie będzie pewnie max, bo score jest w zasadzie w każdej recenzji wymieniany jako highlight filmu.
W filmie są też piosenki, a film trwa 95 minut, więc zakładam, że album soundtrackowy to zapewne rozbudowane wersje albumowe.
Jeśli tak, to tym lepiej. Przekonamy się dopiero za prawie 2 miesiące, bo nasi kiniarze uznali, że 26 maja będzie odpowiednią datą na premierę w PL...
25 lat Brajan czekał na swoją pierwszą kinową animację i mamy jeden ze scorów roku, a może i score roku obok - za niedługo - Williamsa. Słuchając takich albumów człowiek wie, że muzyka filmowa jeszcze nie umarła, mimo tego całego dronowo-elektronicznego smęciarstwa zalewającego kina.
4,5 / 5 za album.
Za muzę w filmie będzie pewnie max, bo score jest w zasadzie w każdej recenzji wymieniany jako highlight filmu.
#FUCKVINYL
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Spokojnie, przede wszystkim wynika to z podniety usłyszeniem tematów Kondo, a to kto i jak zaadaptował te melodie, to już raczej sprawa drugorzędna.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Taaaak, bo z pewnością ci wszyscy recenzenci w USA znają na pamięć scory Kondo Jak to amerykanie, nie maja pojęcia kto to nawet jest, nie mówiąc, by znać jego muzykę.
Nikt tam nie pisze o nim, tylko stwierdza po prostu fakt, że muzyka w filmie bardzo daje radę, a na końcu zerka na listę crew by dopisać, że kompozytorem jest jakiś Tyler. Tyle.
Nikt tam nie pisze o nim, tylko stwierdza po prostu fakt, że muzyka w filmie bardzo daje radę, a na końcu zerka na listę crew by dopisać, że kompozytorem jest jakiś Tyler. Tyle.
#FUCKVINYL
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Myślę, że generalnie nie wiedzą kto to Kondo, owszem, ale parę motywów z gry pewnie kojarzą, a to wystarcza żeby wychwycić to i owo podczas seansu, a tym samym zwrócić później uwagę na muzykę w recenzji.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10245
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Ponoć wycięli z filmu
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Film niestety zobaczę dopiero w maju, a z gier grałem jak dotąd tylko w super mario galaxy na switch, juz tam podobala mi się muzyka.
Album jak to Tylera trochę za długi, ale dzięki wykorzystaniu oryginalnych tematów dobrze się go słucha. Jestem ciekaw hak zniesie próbę czasu, czy dalej będę miał ochotę go słuchać gdy już opadnie mój hype związany z filmem.
Album jak to Tylera trochę za długi, ale dzięki wykorzystaniu oryginalnych tematów dobrze się go słucha. Jestem ciekaw hak zniesie próbę czasu, czy dalej będę miał ochotę go słuchać gdy już opadnie mój hype związany z filmem.
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Broxton robi fap fap fap https://moviemusicuk.us/2023/04/12/the- ... more-14135
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Drinkerowi film się podobał:
youtu.be/pw-THtE42aM
W berlińskich kinach już leci, podobnie jak i D&D. I tu naturalnie nasuwa się pytanie, na co iść do kina?
youtu.be/pw-THtE42aM
W berlińskich kinach już leci, podobnie jak i D&D. I tu naturalnie nasuwa się pytanie, na co iść do kina?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
No tak, ale czy wtedy nie będzie presji, abym oba zrecenzował?
Przesłuchałem soundtrack do Mario dwukrotnie i choć jest on zdecydowanie za długi, to jednak na razie muszę przyznać, że Brian dostarczył. Na pewno największym plusem jest wykorzystanie i aranżacja dawnych tematów. I słusznie jest za to Brian chwalony przez fanów.
Właśnie fani kochają ten film, za to krytycy nienawidzą. Ta eóżnica w głosach naprawdę wygląda niezwykle.
Przesłuchałem soundtrack do Mario dwukrotnie i choć jest on zdecydowanie za długi, to jednak na razie muszę przyznać, że Brian dostarczył. Na pewno największym plusem jest wykorzystanie i aranżacja dawnych tematów. I słusznie jest za to Brian chwalony przez fanów.
Właśnie fani kochają ten film, za to krytycy nienawidzą. Ta eóżnica w głosach naprawdę wygląda niezwykle.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Clemmensen fap, fap, fap https://www.filmtracks.com/titles/super ... movie.html
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Nie było łatwo zdobyć bilety na seans w Berlinie.. większość wykupionych, ale udało mi się znaleźć miejsce i to jeszcze w kinie z rozkładanymi fotelami - wersja oryginalna, oczywiście.
I po reakcjach przyjmuję, że publiczność dobrze się bawiła. I ja w sumie też, nawet jeżeli ten film jest bardzo, ale to bardzo bezpieczny.
Czyli wiadomo nie jest to tak błyskotliwe jak LEGO:Movie, ale na szczęście nie ma też mowy o "subverting expectations" ufff. Zresztą słyszałem głosy, że w jednej wersji chcieli zrobić Księżniczkę "strong female lead" a la Rey i Nintendo wybiło te pomysły. Co nie znaczy, że Księżniczka nic nie robi i tylko siedzi w pałacu. Wręcz przeciwnie, ale nie czyni to kosztem Mario. A co do krytyki, że Mario nie brzmi zbyt włosko, to jest do tego nawiązanie.
W ogóle miłośnicy gier powinni być zadowoleni. Jest tu cała masa EasterEggów, także muzycznych.
Właśnie muzyka Briana Tylera też zalicza się do plusów tej produkcji. Wykorzystanie i aranżacja dawnych tematów to strzał w dziesiątkę! Chociaż po seansie zastanawiam się i muszę dokładniej obadać ile z muzyki z soundtracku znalazło się naprawdę w filmie? Gdyż co uważam na minus, jest w obrazie za dużo piosenek. I to jeszcze takich oczywistych i przewałkowanych hitów jak "I Need A Hero" , "Take On Me", "Battle Without Honour Nor Hummanity". Tu naprawdę postawiłbym na Briana. Piosenka Jacka Blacka się nie liczy, gdyż jest oryginalna i na długo zostaje w pamięci. Na szczęście napisy końcowe są dobre i powinny się Adamowi spodobać.
I na zakończenie jako potwierdzenie, że Brianowi udał się ten score, mogę nawiązać do jego toaletowego słuchania. Czyli wiecie tego fragmentu z dokumentu The Score, gdzie Brian Tyler mówił, że czasami w toaletach kinowych lubi słuchać, czy ludzie nucą jego tematy. I muszę przyznać, że po seansie, kiedy i ja poszedłem do toalety, to poza wiadomymi dla tego miejsca dźwiękami, słyszałem jak i ludzie nucili tematy z filmu. Trudno chyba o lepszą rekomendację?
I po reakcjach przyjmuję, że publiczność dobrze się bawiła. I ja w sumie też, nawet jeżeli ten film jest bardzo, ale to bardzo bezpieczny.
Czyli wiadomo nie jest to tak błyskotliwe jak LEGO:Movie, ale na szczęście nie ma też mowy o "subverting expectations" ufff. Zresztą słyszałem głosy, że w jednej wersji chcieli zrobić Księżniczkę "strong female lead" a la Rey i Nintendo wybiło te pomysły. Co nie znaczy, że Księżniczka nic nie robi i tylko siedzi w pałacu. Wręcz przeciwnie, ale nie czyni to kosztem Mario. A co do krytyki, że Mario nie brzmi zbyt włosko, to jest do tego nawiązanie.
W ogóle miłośnicy gier powinni być zadowoleni. Jest tu cała masa EasterEggów, także muzycznych.
Właśnie muzyka Briana Tylera też zalicza się do plusów tej produkcji. Wykorzystanie i aranżacja dawnych tematów to strzał w dziesiątkę! Chociaż po seansie zastanawiam się i muszę dokładniej obadać ile z muzyki z soundtracku znalazło się naprawdę w filmie? Gdyż co uważam na minus, jest w obrazie za dużo piosenek. I to jeszcze takich oczywistych i przewałkowanych hitów jak "I Need A Hero" , "Take On Me", "Battle Without Honour Nor Hummanity". Tu naprawdę postawiłbym na Briana. Piosenka Jacka Blacka się nie liczy, gdyż jest oryginalna i na długo zostaje w pamięci. Na szczęście napisy końcowe są dobre i powinny się Adamowi spodobać.
I na zakończenie jako potwierdzenie, że Brianowi udał się ten score, mogę nawiązać do jego toaletowego słuchania. Czyli wiecie tego fragmentu z dokumentu The Score, gdzie Brian Tyler mówił, że czasami w toaletach kinowych lubi słuchać, czy ludzie nucą jego tematy. I muszę przyznać, że po seansie, kiedy i ja poszedłem do toalety, to poza wiadomymi dla tego miejsca dźwiękami, słyszałem jak i ludzie nucili tematy z filmu. Trudno chyba o lepszą rekomendację?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Było się nie śmiać wtedy, jak mówiłem ?Wawrzyniec pisze: ↑ndz kwie 23, 2023 15:36 pmI na zakończenie jako potwierdzenie, że Brianowi udał się ten score, mogę nawiązać do jego toaletowego słuchania. Czyli wiecie tego fragmentu z dokumentu The Score, gdzie Brian Tyler mówił, że czasami w toaletach kinowych lubi słuchać, czy ludzie nucą jego tematy. I muszę przyznać, że po seansie, kiedy i ja poszedłem do toalety, to poza wiadomymi dla tego miejsca dźwiękami, słyszałem jak i ludzie nucili tematy z filmu. Trudno chyba o lepszą rekomendację?
Zestawienie aranży tutaj - jest ich dużo, ale z drugiej strony nie one stanowią o sile tego scoru, bo to są sekundowe rzeczy i jak pisałem, poza paroma nerdami, nikt nie ma pojęcia o muzyce ze 150-ciu części gier Mario.
youtu.be/KDHysCZk57M
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 33963
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - THE SUPER MARIO BROS: MOVIE (2023)
Podsłuchiwanie ludzi na kiblach jest dalej creepy, co nie zmienia faktu, że ten score naprawdę się Brianowi udał. Przy czym jak zaznaczyłem, podłożenie piosenek w obrazie niepotrzebne i nawet mnie trochę irytowało.
Zaś sam album też bym trochę odchodził.
I ze scorem roku byłbym osobny, gdyż wiadomo jest jeszcze John Williams, Ludwig z Oppenheimerem, Desplat z Barbie i nie zapominajmy o Hansie i Diunie 2.
A sam film zarabia miliony,miliardy dolarów i wyglądają to, że szykuje nam się Nintendo Cinematic Universe. Najczarniejszy koszmar dla Disneya. Seria filmów, gdzie rodzice z nostalgii do produktów będą zabierać swoje dzieci. Czyli podwójne zyski.
I wiadono wiele nowych soundtracków wykorzystujących dawne tematy. Chyba jest na co czekać.
Zaś sam album też bym trochę odchodził.
I ze scorem roku byłbym osobny, gdyż wiadomo jest jeszcze John Williams, Ludwig z Oppenheimerem, Desplat z Barbie i nie zapominajmy o Hansie i Diunie 2.
A sam film zarabia miliony,miliardy dolarów i wyglądają to, że szykuje nam się Nintendo Cinematic Universe. Najczarniejszy koszmar dla Disneya. Seria filmów, gdzie rodzice z nostalgii do produktów będą zabierać swoje dzieci. Czyli podwójne zyski.
I wiadono wiele nowych soundtracków wykorzystujących dawne tematy. Chyba jest na co czekać.
#WinaHansa #IStandByDaenerys