Mad Max: Fury Road (2015) - Tom Holkenborg (Junkie XL)

[Tomek]

Najbardziej kick-assowym aspektem tego filmu będzie z pewnością powrót Hugh Keays-Byrne'a jako złoczyńcy

Co do braku muzyki, to były już filmy akcji z autami w takiej konwencji - choćby "Francuski łącznik", który praktycznie muzyki nie posiadał (Don Ellis). Inna sprawa, że gdyby były to stare, dobre lata 90-te to do takiego filmu moglibyśmy dostać score na poziomie i w stylu np. Waterworldu J.N.Howarda. Ale, że mamy takie czasy jakie mamy i taką mainstreamową filmówkę jaka jest, to dostaniemy śmiecia

[Mystery]

Pare fragmentów nawet daje radę. Ale po całości może być ciężko.

W 302 też były momenty, świetny pierwszy kawałek, tylko kto przejdzie te dwie godziny by ich poszukiwać. No i ta oryginalność, Tom ma kilka prac na koncie, a już korzysta z ich ile wlezie, klipy brzmią jak mix Mosa, 300 i Divergent i nie chodzi tu o styl, ale same melodie, Dauntless Attack robi tu chyba za główny temat akcji.

[Wawrzyniec]

A to nie chodziły gdzieś głosy, że "Divergent" robiło za temptrack? Cóż przynajmniej możemy powiedzieć, że Tom Holkenborg ma swój własny styl.

W trójce też mieliśmy, a muza była bardzo przyjemna.
W dwójce może mniej przyjemna, ale na dobrym poziomie.
Tu obawiam się, że ani przyjemna, ani na dobry poziomie.

No, ale czy trójka jako film nie była najbardziej lightowa z całej serii? Dwójka oczywiście filmowo najlepsza, ale też najbardziej twardzielska. Nikt tam nie chodził w kolorowych skarpetkach. Chociaż jeden z villainów miał swojego męskiego "niewolnika" To skoro dwójka była jaka była, to i muzyka taka była.
Jeżeli ten film ma być jednym wielkim pościgiem z mega rozwałką, to mnie taka muzyka z tych klipów nie dziwi, a według mnie może pasować do obrazu.

A w ogóle Koper, czy Ty w pewnym sensie nie jesteś ekspertem od Mad Maxa? Oznaczałoby to, że będziesz pisał recenzję.

[Koper]

Komplet jedynek będę mógł dać?

[Tomek]

Definitywnie musisz zrecenzować wydanie itunes, bo co niektórzy jeszcze zarzucą, że nie uwzględniłeś pełni i głębi pracy JXLa. Tyle tam rozszerzeń i smakowitych bonusów, że wstyd by było nie wziąć tego pod uwagę

[Adam]

podoba mi się takie podejście do wydań, jak Dżanka. nigdy nie ogarniałem i nie ogarnę ludzi którzy kupują na itunes coś co mogą sobie za praktycznie tyle samo kupić fizycznie.. ALE gdy kompozytor sam daje dwie diametralnie rózne opcje do wyboru - fizyczny nośnik o normalnej pojemności minut, a dla bardziej chętnych jeszcze 2-godzinne wydanie cyfrowe za które ludzie płacą tak jakby to było normalne wydanie itunes - to szacunek i w takim postępowaniu widzę sens cyfralizacji muzyki.

chodzi oczywiście tylko o postępowanie - bardzo pochwalam za to Dżanka. o muzyce się nie wypowiadam

[Ghostek]

Popieram w tej kwestii Adama.

[qnebra]

Jak będzie:

OMG!
GENIUSZ! ARCYDZIEŁO!
WSZYSTKO WSPANIAŁE!
WYJECHAŁEM NA OIOM!

i da ktoś 10/5 to recenzję uzna się za "w miarę obiektywna".

[Adam]

oiom chyba nie bo to zarezerwowane tylko dla Conana

[Kaonashi]

i da ktoś 10/5 to recenzję uzna się za "w miarę obiektywna".

Prędzej uwierzę w 10/100.

[qnebra]

Bardziej prawdopodobna opcja w tym przypadku.

oiom chyba nie bo to zarezerwowane tylko dla Conana

Ewentualnie też dla muzyki tak złej, że recenzenta wywieźli na OIOM by wydobrzał.

[Wawrzyniec]

W tych wywiadach, które tylko ja i Tomek Goska oglądaliśmy, to chyba Tom nawet mówił, że gdyby mógł to spokojnie mógłby te sondtracki po dolarze sprzedawać fanom, ale wiadomo jak się rynek rządzi.

Plus może i na płycie to nie będzie jakaś rozkosz, ale co do funkcjonalności to sądzę, że powinna się sprawdzić.

[Koper]

Tom nawet mówił, że gdyby mógł to spokojnie mógłby te sondtracki po dolarze sprzedawać fanom

Nawet tyle to nie warte.

[Wawrzyniec]

Epicki trailer uwzględniający wszystkie części Mad Maxa. To co leci w tle to na pewno muzyka Holkenborga aka Junkiego:

https://www.youtube.com/watch?v=DWsdx0vmYwY

[Wawrzyniec]

Już za tydzień wychodzi film I'm so excited and I just can hide it

Długi wywiad Z Holkenborgiem o muzyce. I wynika z niego, że sam Miller chciał bardziej industrialnej muzyki, a nie typowego orkiestrowego score'u.

http://www.hitfix.com/motion-captured/j ... -fury-road

Kaya Savas już zrecenzował i mocno zaszalał:

http://www.filmmusicmedia.com/reviews/m ... kajunkiexl

Plus w średniej jakości utwór do przesłuchania:

http://hans-zimmer.com/index.php?rub=disco&id=1288

Perkusja z MoSa trochę mnie już u Junkiego męczy, ale potem jak wchodzi to ostinato to jest nieźle. Wiadomo mało oryginalnie, ale sądzę, że może być dobrze.