Najlepszy score sezonu letniego 2013

[Adam]

[DanielosVK]

Co w tym zaskakującego? Daję temu score'owi ino 3/5, ale i tak darzę go największą sympatią z wymienionych, choć oczywiście nie zaprzeczę, gdy ktoś powie, że Star Trek lepszy. Ale ja z reguły głosuję po sympatii (szczególnie w wypadku takich "luźnych" list).

[Wawrzyniec]

To już normalnie desperacja, aby głosować na "After Earth". To już chyba tylko "Wolverine" mniej ciekawy z tej listy.

[DanielosVK]

No popatrz, a ja wolę "After Earth" od "Man of Steel". I widzę, że nawet ktoś moje zdanie podziela.

[Wawrzyniec]

I to mnie przeraża. Zresztą dlaczego tylko o "Man of Steel" mówimy? Toż można na "Lone Rangera", na "Pacific Rim", czy inne score'y zagłosować, czy też tego "Star Treka" wszystkie są ciekawsze od "After Earth". Ba, to już nawet ten "Iron Man 3" coś tam posiada, że lepiej na niego zagłosować.

[DanielosVK]

Reszta jest zwyczajnie przeciętna. Porządna, ale przeciętna i niczym mnie nie zauroczyła (oprócz Star Treka). A "After Earth" ma momenty, do których chce mi się wrócić (końcowe trzy utwory w połączeniu są po prostu bardzo dobre), a tam gdzie nie jest ciekawie jest przynajmniej przeciętnie/porządnie. Wyobraź to sobie, że się z Tobą nie zgadzam.

[Kaonashi]

I to mnie przeraża. Zresztą dlaczego tylko o "Man of Steel" mówimy? Toż można na "Lone Rangera", na "Pacific Rim", czy inne score'y zagłosować, czy też tego "Star Treka" wszystkie są ciekawsze od "After Earth". Ba, to już nawet ten "Iron Man 3" coś tam posiada, że lepiej na niego zagłosować.

Twojego podniecania się Morrisem też nikt nie podziela, więc jak widać gusta są różne.

[Templar]

"Pacific Rim"

I ten jeden tytuł zepsuł całą Twoją wypowiedź Toż to się nawet do After Earth nie umywa

[Wawrzyniec]

E tam "Pacific Rim" spełnia jedną podstawową zasadę blockbusterowego soundtracka. Ma wpadający w ucho temat, do którego można potupać nóżką. A anthem z "After Earth" to naprawdę jakieś popłuczyny pow pamiętnych tematach jakie JNH był w stanie pisać. Niestety.

[DanielosVK]

Pewnie, że nie jest to nic wielkiego w porównaniu do tego, co kiedyś JNH odstawiał, ale oba tematy w AE jakoś ruszyły mnie bardziej od tego w Pacific Rim.

[Krzysiek]

Wpadł ktoś może na pomysł by zapytać się Roberta Townsona, czy planuje wydanie Star Treka Into Darkness w klubie - tak jak poprzedniego na 2CD w Deluxe Edit ? Kontynuacja takiej edycji byłaby bardzo interesująca

[Koper]

Pewnie, że nie jest to nic wielkiego w porównaniu do tego, co kiedyś JNH odstawiał, ale oba tematy w AE jakoś ruszyły mnie bardziej od tego w Pacific Rim.

Wawrzek podwójne standardy stosuje, bo de facto oba scory są na zbliżonym poziomie, ale że jeden napisał JNH, który kiedyś pisywał o niebo lepsze rzeczy, a drugi pan od kebaba, to Wawrzek wychwala ten drugi. No i oczywiście ten drugi był w jego ukochanym filmie o naparzających się robotach, a ten pierwszy w czymś, czego prawie nikt w sumie nie widział.

[Wawrzyniec]

Te teksty o kebabach nie są już śmieszne. Zresztą ja uważam score do "Pacific Rim" za ciekawszy od "After Earth". I naprawdę trzeba się pogodzić z tym, że Djawadi to w pewnym sensie przyszłość muzyki filmowej.

[kiedyśgrześ]

... jak napisałem, konformizm górą nawet wczoraj sobie ST zapodałem, temat czarnego charakteru na poziomie komplikacji antagonisty z MOS (najsłabszy temat), a to i tak największe na tym score Gajczina osiągniecie

[Templar]

... jak napisałem, konformizm górą nawet wczoraj sobie ST zapodałem, temat czarnego charakteru na poziomie komplikacji antagonisty z MOS (najsłabszy temat), a to i tak największe na tym score Gajczina osiągniecie

Matka wie, że ćpiesz?