Jeff Danna & Akira Yamaoka - Silent Hill: Revelation

[Ghostek]

[Adam]

no, nie pozostaje nic innego niż na główkę do betonu właśnie po czymś takim. ale Sinister lepszy bo tam aż mi szkoda było czasu posta pisać

[Templar]

Ja słucham od kilku dni i mi się podoba, dobry klimat jest, chcę jeszcze film zobaczyć

[Wawrzyniec]

Film zbiera masakryczne recenzje, ale jak masz znowu wygrać bilet to idź, kto Ci broni.

[Koper]

Jakby kto oczekiwał, że kolejny amerykański horrorowy sequel (w czy-de) zbierze magiczne recenzje. Już przecież jedynka nie była jakaś rewelacyjna.

[Wawrzyniec]

Już przecież jedynka nie była jakaś rewelacyjna.

Nie rewelacyjna, ale przynajmniej dobra i swój klimat miała.

[Koper]

Klimat, zdjęcia i scenografia jak najbardziej. Chociaż to chyba po prostu udało im się z gry przenieść. Ale fakt, jak na amerykański horrorek to była to udana produkcja. Ale jak widzę sequel z "3D" w tytule to nie spodziewam się zbyt wiele.

[Wawrzyniec]

Tym razem akurat nie będę polemizował i niech będzie, że Ciebie papuguję.

[Mystery]

Ja słucham od kilku dni i mi się podoba, dobry klimat jest, chcę jeszcze film zobaczyć

Mi też się podoba, ale musiałem trochę tego posłuchać, by się dobrze w tą muzykę wbić. Dla laików tematu Silent Hill, przeprawa może być nie łatwa i miejscami mało zrozumiała i smaczna, toteż z pewnością nie jest to muzyka dla każdego. Utwory są długie i mimo, iż często zmieniają we własnym obrębie klimat, to i tak płyną i grają w miarę okazale, przykład świetnego 6 minutowego
"Vincent and Heather Open the Box". Znakomite jest tu "Born and Raised In Silent Hill", które w drugiej części niesie ze sobą naprawdę świetną melodię najlepiej słyszaną później w kapitalnym finale "The Carousel / Red Pyramid Battles the Missionary".
Ambientowe, industrialne granie Yamaoki może być niewygodne, szczególnie te w mocniejszym wydaniu ("Red Pyramid / The Nurses"). Całość jak na takie granie jest nieco za długa i niektóre utwory są tu mało potrzebne ("Master of the Order"), ale pod obrazem pewnie będzie to wszystko sprawowało się przednio.
Jak na muzykę z hollywoodzkiego filmu grozy, pozycja to z pewnością oryginalna, bogata i co najważniejsze obdarzona niezwykłym klimatem i do tego całkiem urodziwa ("Lost Souls"). Najlepsza horrorowa ścieżka w tym roku, no i do tego, świetna piosenka "Silent Scream".

[Wawrzyniec]

Najlepsza horrorowa ścieżka w tym roku, no i do tego, świetna piosenka "Silent Scream".

Ciekawe. Mnie tam na razie podoba się "Cabin in the Woods" i "Sinister", więc chyba mnie przekonałeś odnośnie tego "Silent Hilla" mimo, że podobno film cienki jak dupa węża.

[Mystery]

Ciekawe. Mnie tam na razie podoba się "Cabin in the Woods" i "Sinister", więc chyba mnie przekonałeś odnośnie tego "Silent Hilla" mimo, że podobno film cienki jak dupa węża.

"Cabin in the Woods" jest zbyt konwencjonalny, "Sinister" ekstremalny, no i obu słuchało mi się z nie małymi problemami, na tym polu zdecydowanie wolę "Silent Hilla".
Nowy "Silent Hill" na stopklatce dostał w miarę pozytywną recenzję, nota na IMDB też nie jest najgorsza. Że na RT wygląda to mizernie to nic dziwnego, pierwsza część również nie cieszyła się tam powodzeniem i w sumie krytykom po raz pierwszy stykającym się z tym światem nie dziwię, kulawe pielęgniarki, gość z tarką na głowie, wtf?

[Templar]

Film zbiera masakryczne recenzje

To tak jak i jedynka, a jednak Ci się podobała


A ja film już widziałem i jestem zadowolony Dla mnie ogólnie na tym samym poziomie co jedynka, wizualnie prezentuje się znacznie lepiej, 3D naprawdę świetne, głębia momentami naprawdę rewelacyjna, w sumie zaskoczyło mnie, że budżet był ponad 2 razy mniejszy niż w przypadku pierwszej części, prędzej bym powiedział, że to w Revelation jest 2 razy większy Fabularnie, no to jak wiadomo opiera się na trzeciej części, trochę zmian oczywiście jest, no ale moim zdaniem i tak bardziej oparte na grze niż jedynka. Wadą jest to, że za szybko zostaje wszystko wyjaśnione, to samo było w jedynce, chociaż tam dopiero Alessa wszystko opowiedziała w 90. minucie (jakieś 75% filmu), a tutaj już w połowie Vincent wszystko wyjaśnia od A do Z, jak dla debili

Muzyka w filmie spisuje się świetnie, działa dużo lepiej niż w jedynce, obejrzałem sobie też wczoraj jedynkę, żeby właśnie porównać Płyta tak jak mówiłem, też mi się bardzo podoba, od kilku dni w sumie tylko tego słucham, Mystery już tam wszystko powiedział co trzeba, dla mnie najlepsze utwory to "Lost Souls", "Vincent Condemned", "Born and Raised In Silent Hill" oraz "The Carousel / Red Pyramid Battles the Missionary", dla mnie to też zdecydowanie najlepsza horrowa ścieżka tego roku. W sumie na płycie brakuje mi jednej rzeczy, na końcu napisów, po piosenkach leci taka krótka suita, połączenie tematu z "Lost Souls" z drugą częścią "Born and Raised In Silent Hill" o której wspomniał Mystery, szkoda, że tego nie dali, bo świetne to było. No i na koniec jeszcze o piosenkach, a głównie o "Silent Scream", które jest dla mnie rewelacyjne, w sumie moim zdaniem najlepsza piosenka filmowa tego roku, podoba mi się to bardziej niż "Breath of Life" Florence + The Machine, a nawet i "Skyfall" Adele Choć niestety na żadną nominację do Oskara nie ma co liczyć

A w filmie podobało mi się zakończenie:

Spoiler:

Heather z Vincentem odchodząc z Silent Hill łapią stopa i zabiera ich... Travis Grady (główny bohater z SH: Origins), a po drugiej stronie ulicy przejeżdża więzienny bus, którym jechał Murphy Pendleton w SH: Downpour Swoją drogą kolejna część mogłaby być ekranizacją Downpour

[Wawrzyniec]

To w takim razie musisz się nie zgodzić z tą recenzją:

http://film.org.pl/r/recenzje/silent-hi ... -3d-17201/

Ja właśnie na forach, które co do "jedynki" były bardzo przychylne, nie czytam pochlebnych recenzji. Ale sam nie widziałem, więc nie mam prawa się wypowiadać.

P.S. Podoba mi się, że często chodzisz do kina.

[Templar]

Na Stopklatce jest w miarę pozytywna recenzja, znam parę osób, którym tez się bardzo podobało, choć wszyscy to fani Silent Hilla, tak i ja zresztą. Także jak Ty nie grałeś to nie wiem jak Ci się spodoba Ale ja polecam i w 3D, bo jest naprawdę świetne i nie jest to slasher, jak niektórzy przewidywali

[Templar]

A zapomniałem napisać, za płytę daję 4/5, a za muzykę w filmie to nawet dam 4,5/5