Coś więcej o tej zrzynce? Nie słyszałem o niej, a interesuje mnie, że tak powiem mniej chlubna strona muzykiDanielosVK pisze:Najlepsza zrzyna z Pärta w karierze Newmana.
ParaNorman - Jon Brion
Re: ParaNorman - Jon Brion
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: ParaNorman - Jon Brion
Posłuchaj sobie "Fratres" Parta w wersji na fortepian i skrzypce, a potem "Steady the Buffs". Następnie ten sam utwór przesłuchaj sobie w wersji na same smyczki, a potem przesłuchaj "Yes" z "Meet Joe Black". 
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: ParaNorman - Jon Brion
No faktycznie, ale jednak Joe Black to większa zrzyna. Przynajmniej jak dla mnie
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: ParaNorman - Jon Brion
Bo Joe Black to bezczelna zrzyna praktycznie nuta w nutę, a Steady the Buffs to taka wariacja na temat. 
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: ParaNorman - Jon Brion
Dobra, nie offtopujcie już tym nudziarzem w temacie Briona...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: ParaNorman - Jon Brion
Nie my go przywołaliśmy 
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: ParaNorman - Jon Brion
JA go przywołałem tylko po to, żeby pogonić Mefisto, ale ten tu dalej jak rzep uczepiony.Kaonashi pisze:Nie my go przywołaliśmy
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Mefisto
Re: ParaNorman - Jon Brion
toś długo był na tych wakacjach skoro nie wiesz - avatar mam zresztą już spory kawałek czasu 