
Dobra, ale to już Wy tam sobie to rozwiążcie.


Mystery Man pisze:Jedziemy dalej. Kompletne LOTRY. Wiadomo, filmowo chyba najlepiej zilustrowane filmy minionej dekady, regularne albumy bardzo dobre (4.5-5.0), ale w wersji complete są to dla mnie pozycje nie do wytrzymania / przejścia. Jeszcze Drużyna pierścienia daje ładnie radę, ale Dwie Wieże i Powrót Króla, to jedne z najbardziej traumatycznych godzin spędzonych z muzyką filmową jakie pamiętam, tylko dla zagorzałych fanów filmów i kompozytora, tak to sobie tłumaczę
Wawrzyniec pisze:Ja to wszystko rozumiem, tylko Tomek postawił bardzo trudno sprawę. Z jednej strony żąda normalnego score'u z muzyką z filmu, a z drugiej strony wzbrania się przed wydaniem z okazji 25 lecia filmu.![]()
Nie martw się - mam identycznieMystery Man pisze:Jedziemy dalej. Kompletne LOTRY. Wiadomo, filmowo chyba najlepiej zilustrowane filmy minionej dekady, regularne albumy bardzo dobre (4.5-5.0), ale w wersji complete są to dla mnie pozycje nie do wytrzymania / przejścia. Jeszcze Drużyna pierścienia daje ładnie radę, ale Dwie Wieże i Powrót Króla, to jedne z najbardziej traumatycznych godzin spędzonych z muzyką filmową jakie pamiętam, tylko dla zagorzałych fanów filmów i kompozytora, tak to sobie tłumaczę
A One More Kiss, Dear (z epoki)?, bodajże Rachel's Song jest inspirowane filmem, podobnie "Memoirs of Green" użyte z innego albumu Vangelisa (nie jestem pewien czy jest to w ogóle filmie również). Mój problem akurat z tą płytą jest taki, że jest za eklektyczna, to raczej solowy album Vangelisa niż soundtrack z prawdziwego zdarzenia. Kocham concept-albumy, ale ten mi po prostu nie leżyDanielosVK pisze: Jakie utwory źródłowe i jakie piosenki z epoki?
Przecież to utwór Vangelisa.Tomek pisze: A One More Kiss, Dear (z epoki)?
Rachel's Song było skomponowane pod tą scenę, w której ostatecznie wsadzono "Memories of Green" właśnie. I nie wiem tutaj, w czym problem, bo oba utwory są częścią blade runnerowego świata, całkowicie spójną ze score. Ale ja nic nie mówię, w końcu o to w tym temacie chodzi.Tomek pisze:bodajże Rachel's Song jest inspirowane filmem, podobnie "Memoirs of Green"
Moja teoria zdaje się sprawdzaćA ja wam powiem, że w ogóle nie słucham podstawowych albumów LOTRa. Ba. Pewnie miałbym nawet problem z podaniem wszystkich tytułów. I już nie pamiętam, jak poszczególne utwory są zmontowane. Tylko komplity.
Przesłuchałem raz i więcej nie wróciłem. Do wydań podstawowych - wiele razy.DanielosVK pisze:A ja wam powiem, że w ogóle nie słucham podstawowych albumów LOTRa. Ba. Pewnie miałbym nawet problem z podaniem wszystkich tytułów. I już nie pamiętam, jak poszczególne utwory są zmontowane. Tylko komplity.
OK, ale pasuje jak pięść do nosa w stosunku do elektroniczno-instrumentalnej ilustracji Greka.DanielosVK pisze: Przecież to utwór Vangelisa.
To wiedziałem. Ale nie wiedziałem, że zastąpiło "Rachel's Song". Mam kłopoty z konstrukcją tego albumu i nie nie poradzęDanielosVK pisze:Rachel's Song było skomponowane pod tą scenę, w której ostatecznie wsadzono "Memories of Green" właśnie. I nie wiem tutaj, w czym problem, bo oba utwory są częścią blade runnerowego świata, całkowicie spójną ze score. Ale ja nic nie mówię, w końcu o to w tym temacie chodzi.
Swoją drogą, Scott wziął Vangelisa do tego filmu właśnie po usłyszeniu "Memories of Green".
Jasne. Coś w stylu bootlegu "Esper Edition", tylko mniej bootlegowo.Tomek pisze:Ale chyba zgodzisz się, że komplit z prawdziwego zdarzenia przydałby się tutaj?
Raz? Po razie to i ja wiele nie pamiętałem. Oczywiście to żaden gwarant, ale myślę, że warto dać szansę tym wydaniom.Tomek pisze:Przesłuchałem raz i więcej nie wróciłem. Do wydań podstawowych - wiele razy.
W filmie się sprawdza i to się liczy. Nie zapominajmy, że to a) cyberpunk, b) film z gatunku neo-noir. Pewna mieszanka stylu musi być.Tomek pisze:OK, ale pasuje jak pięść do nosa w stosunku do elektroniczno-instrumentalnej ilustracji Greka.
Danielos może tak uważa, ja nie. Toż to właśnie to wydanie 3 płytowe jest najpełniejszą wersją muzyki z "Blade Runnera".Tomek pisze:Ale chyba zgodzisz się, że komplit z prawdziwego zdarzenia przydałby się tutaj?
Wiele materiału jeszcze oficjalnie nie wydano. Nic nie szkodzi wydać.Wawrzyniec pisze:Danielos może tak uważa, ja nie. Toż to właśnie to wydanie 3 płytowe jest najpełniejszą wersją muzyki z "Blade Runnera".Tomek pisze:Ale chyba zgodzisz się, że komplit z prawdziwego zdarzenia przydałby się tutaj?
Wiem, ale to jest tak cholernie długie i jest tam taka masa underscore'u, że za ten czas można wiele ciekawszych rzeczy posłuchaćDanielosVK pisze:Raz? Po razie to i ja wiele nie pamiętałem. Oczywiście to żaden gwarant, ale myślę, że warto dać szansę tym wydaniom.
Ten znowu swoje "filmowe" teorie wprowadza w życie...Wawrzyniec pisze:W filmie się sprawdza i to się liczy. Nie zapominajmy, że to a) cyberpunk, b) film z gatunku neo-noir. Pewna mieszanka stylu musi być.
Na dziś.Wawrzyniec pisze:Toż to właśnie to wydanie 3 płytowe jest najpełniejszą wersją muzyki z "Blade Runnera".
Nie ma takich.Tomek pisze:Wiem, ale to jest tak cholernie długie i jest tam taka masa underscore'u, że za ten czas można wiele ciekawszych rzeczy posłuchać![]()