
Muzyka doskonała technicznie? Muzyka słaba technicznie? Why?
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Muzyka doskonała technicznie? Muzyka słaba technicznie?
O Hał tu trein jor dragon sam bym zapytał, bo mnie Powell bardzo zaciekawił stylem. Niby wszystko rozpisane na klasyczną orkiestrę itd, ale ten styl jest cholernie nietypowy, nowoczesny, przynajmniej ja nie mogę go skojarzyć z niczym, co wcześniej słyszałem 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Muzyka doskonała technicznie? Muzyka słaba technicznie?
Błagam, nie dość, że Adam ciągle używa tych swoich "spolszczeń" to jeszcze teraz tym Ciebie zaraził. A ja powtarzam:Wojtek pisze:O Hał tu trein jor dragon

A jeżeli już chodzi o Twoją siostrę, to ja zapytałbym ją przede wszystkim o Briana Tylera, chociaż nie ukrywam, że o Desplata też chciałbym się podowiadywać.
Normalnie masz siostrę jak wyrocznię.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Muzyka doskonała technicznie? Muzyka słaba technicznie?
Adam mnie niczym nie zaraził, ja prywatnie, w rozmowach na gg czy fb bardzo często piszę fonetycznie lub nawet z przesadzonymi błędami ortograficznymi. A jeśli już kogoś za to winić,to zrycie mózgu wywołane memami internetowymi, zwłaszcza tymi z kotami (jestę kotę, zmarzłęWawrzyniec pisze:Błagam, nie dość, że Adam ciągle używa tych swoich "spolszczeń" to jeszcze teraz tym Ciebie zaraził. A ja powtarzam:Wojtek pisze:O Hał tu trein jor dragon

O Tylera ją nawet nie pytam, założę się, że wyłączyłaby link po maksymalnie dwóch minutach. O Desplacie byłaby już ciekawsza dyskusja.Wawrzyniec pisze:A jeżeli już chodzi o Twoją siostrę, to ja zapytałbym ją przede wszystkim o Briana Tylera, chociaż nie ukrywam, że o Desplata też chciałbym się podowiadywać.
To rodzinneWawrzyniec pisze:Normalnie masz siostrę jak wyrocznię.

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Draco Nared
- Parkingowy przed studiem nagrań
- Posty: 2
- Rejestracja: czw lut 02, 2012 23:01 pm
Re: Muzyka doskonała technicznie? Muzyka słaba technicznie?
Pozwolicie, że się włączę do dyskusji, bo sam próbuję coś tam tworzyć tak, żeby nie wychodziły techniczne banały.
Rzeczywiście, tak jak wspomina Tomasz Goska, trudno jest określić pojęcie "dobra/słaba technicznie muzyka". Na to składają się przede wszystkim różne aspekty dzieła muzycznego - orkiestracja, użyte techniki kompozytorskie, melodyka, brzmienie, harmonia - ale i ich wzajemne relacje. Mniemam, że gdyby zaprzęgnąć rasowych muzykologów, stwierdziliby pewnie, że połowę dzisiejszej muzyki filmowej należy wyrzucić do kosza, a drugą połowę dobrze posegregować, że wyjdzie tylko kilka naprawdę godnych naśladowania ścieżek muzycznych*.
Widziałem już, że pojawił się kontrapunkt, to ja może uogólnię to do polifonii. Ogólnie chodzi o to, że kilka głosów prowadzą swoje linie melodyczne. Nie chodzi tu jednak o to, że jeden głos jest wyraźniejszy, a reszta głosów układa się w akordy, bo to jest homofonia, a o to, że kiedy wybierze się jeden z głosów, jego linia melodyczna posiada jako takie ręce i nogi i nie składa się z repetycji (powtarzanych nut).
Jedną z podstawowych zasad kontrapunktu (dużo o tym niestety nie czytałem, a żałuję trochę) jest to, że głosy starają się być tak niezależne względem siebie jak to tylko można, zatem jeśli mamy dwa głosy, to nie chodzą równolegle w dół i w górę. Ponadto jest jeszcze parę zasad odnośnie odległości interwałowych pomiędzy poszczególnymi dźwiękami w głosach, ale o tym nie będę pisał, bo nie pamiętam tego dokładnie.
Co do orkiestracji skład raczej nie ma większego znaczenia. Liczy się raczej to JAK został ten skład użyty. Co z tego, że ktoś użyje orkiestry symfonicznej, skoro nie potrafi wykorzystać pełni brzmienia jaki orkiestra oferuje? Wydaje mi się, że dobry kompozytor potrafi więcej zrobić ze zwykłym fortepianem niż przeciętny kompozytor z orkiestrą.
Jak myślicie - czemu tak często przywołuje się RCP?
Harmonia też ma dużo do powiedzenia. Zdecydowanie lepsza jest muzyka, w której akordów jest więcej niż te zbudowane na I, V, VI i IV stopniu, ponadto lepiej gdy tonacja zmienia się w przeciągu utworu.
Moim zdaniem, najlepszym przykładem kompozytorskiej tandety jest "Lux Aeterna" takiego jednego smęcącego Brytyjczyka.
*niedawno stwierdziłem, że ścieżka dźwiękowa powinna odnosić się do takiej muzyki, która bazuje na masie szumiącego ambientu.
Rzeczywiście, tak jak wspomina Tomasz Goska, trudno jest określić pojęcie "dobra/słaba technicznie muzyka". Na to składają się przede wszystkim różne aspekty dzieła muzycznego - orkiestracja, użyte techniki kompozytorskie, melodyka, brzmienie, harmonia - ale i ich wzajemne relacje. Mniemam, że gdyby zaprzęgnąć rasowych muzykologów, stwierdziliby pewnie, że połowę dzisiejszej muzyki filmowej należy wyrzucić do kosza, a drugą połowę dobrze posegregować, że wyjdzie tylko kilka naprawdę godnych naśladowania ścieżek muzycznych*.

Widziałem już, że pojawił się kontrapunkt, to ja może uogólnię to do polifonii. Ogólnie chodzi o to, że kilka głosów prowadzą swoje linie melodyczne. Nie chodzi tu jednak o to, że jeden głos jest wyraźniejszy, a reszta głosów układa się w akordy, bo to jest homofonia, a o to, że kiedy wybierze się jeden z głosów, jego linia melodyczna posiada jako takie ręce i nogi i nie składa się z repetycji (powtarzanych nut).
Jedną z podstawowych zasad kontrapunktu (dużo o tym niestety nie czytałem, a żałuję trochę) jest to, że głosy starają się być tak niezależne względem siebie jak to tylko można, zatem jeśli mamy dwa głosy, to nie chodzą równolegle w dół i w górę. Ponadto jest jeszcze parę zasad odnośnie odległości interwałowych pomiędzy poszczególnymi dźwiękami w głosach, ale o tym nie będę pisał, bo nie pamiętam tego dokładnie.

Co do orkiestracji skład raczej nie ma większego znaczenia. Liczy się raczej to JAK został ten skład użyty. Co z tego, że ktoś użyje orkiestry symfonicznej, skoro nie potrafi wykorzystać pełni brzmienia jaki orkiestra oferuje? Wydaje mi się, że dobry kompozytor potrafi więcej zrobić ze zwykłym fortepianem niż przeciętny kompozytor z orkiestrą.
Jak myślicie - czemu tak często przywołuje się RCP?

Harmonia też ma dużo do powiedzenia. Zdecydowanie lepsza jest muzyka, w której akordów jest więcej niż te zbudowane na I, V, VI i IV stopniu, ponadto lepiej gdy tonacja zmienia się w przeciągu utworu.
Moim zdaniem, najlepszym przykładem kompozytorskiej tandety jest "Lux Aeterna" takiego jednego smęcącego Brytyjczyka.

*niedawno stwierdziłem, że ścieżka dźwiękowa powinna odnosić się do takiej muzyki, która bazuje na masie szumiącego ambientu.
Ostatnio zmieniony pt lut 03, 2012 00:16 am przez Draco Nared, łącznie zmieniany 2 razy.
Smok, co pisze muzykę? Myślisz, że to kpina? Sprawdź, jeśli się nie boisz amatorszczyzny 
http://www.youtube.com/user/DracoNared

http://www.youtube.com/user/DracoNared
Re: Muzyka doskonała technicznie? Muzyka słaba technicznie?
Ja zgłaszam Desplata; nie będę męczył całymi score'ami, wystarczy z Ghost Writera - "The Truth about Ruth", z Benjamina Buttona - "Postcards" i/lub "Mr. Button", z EL&IC - "The Very Best Plan", z HPDH2 - "Dragon Flight" plus takie typowo desplatowskie asłuchalne plumkanie: "Largo's Sorrow" z Largo Winch 2 oraz "Mary Me, Bella" z "Twilight Saga. New Moon".
Mam nadzieję, że zrobiłem maksymalnie przekrojową składankę - utwory starsze i najnowsze; najciekawiej skonstruowane i najprostsze plumkanie, skromniejsze-wolniejsze oraz żwawsze-mocniejsze; wszystkie w przystępnym czasie trwania, możliwie jak najkrótsze.
Dzięki za pomoc
No powiem, że czekam z niecierpliwością 
Mam nadzieję, że zrobiłem maksymalnie przekrojową składankę - utwory starsze i najnowsze; najciekawiej skonstruowane i najprostsze plumkanie, skromniejsze-wolniejsze oraz żwawsze-mocniejsze; wszystkie w przystępnym czasie trwania, możliwie jak najkrótsze.
Dzięki za pomoc


Re: Muzyka doskonała technicznie? Muzyka słaba technicznie?
siostrę możesz spytać o to, co robi w czasie wolnym, jak spędza wakacje w Polsce i czy lubi s&m - wiesz, takie tam 

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Muzyka doskonała technicznie? Muzyka słaba technicznie?
Spokojnie, bo ja ją widuję raz na ruski rokhp_gof pisze:Dzięki za pomocNo powiem, że czekam z niecierpliwością


Nie dla psa kiełbasaMefisto pisze:siostrę możesz spytać o to, co robi w czasie wolnym, jak spędza wakacje w Polsce i czy lubi s&m - wiesz, takie tam

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Muzyka doskonała technicznie? Muzyka słaba technicznie?
To akurat doskonały przykład minimalizmu w muzyce, zresztą bezczelnie ukradziony przez przywołanego brytyjczyka, facetowi któremu przypisuje się pierwsze użycie słowa minimalizm w stosunku do muzykiDraco Nared pisze:Moim zdaniem, najlepszym przykładem kompozytorskiej tandety jest "Lux Aeterna" takiego jednego smęcącego Brytyjczyka.

Michael Nyman - Prospero's Books, który to kawałek brzmi "znajomo" nie pamiętam

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Muzyka doskonała technicznie? Muzyka słaba technicznie?
Za każdym razem jak Maras pokasuje mi posty, czuję, jakby jakaś część mnie umarła 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: Muzyka doskonała technicznie? Muzyka słaba technicznie?
Trzeba przyznać, że Thought Police działa tu skuteczniej niż na portalu premieraWojtek pisze:Za każdym razem jak Maras pokasuje mi posty, czuję, jakby jakaś część mnie umarła

POST KONTROLOWANY,
POST KONTROLOWANY,
POST KONTROLOWANY,
POST KONTROLOWANY,
POST KONTROLOWANY...