JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60048
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#31 Post autor: Adam » pt wrz 30, 2011 18:31 pm

ja też :D
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#32 Post autor: Mefisto » pt wrz 30, 2011 18:58 pm

a ja nie 8)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14372
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#33 Post autor: lis23 » pt wrz 30, 2011 19:24 pm

Wawrzyniec pisze:Jak to skromniutki :? Toż to John Williams, a nie Horner, czy Tyler, więc 70 do 80 minutowych score'ów nie ma co liczyć. 65 minut to bardzo dobry czas trwania. Nie mogę się doczekać :D
Jak dla mnie,Williams kojarzy mi się z dłuższymi pracami - 70-80 minut.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#34 Post autor: Marek Łach » pt wrz 30, 2011 19:28 pm

Różnie to bywa, standard u niego to chyba jednak 60+. Ale w ostatniej dekadzie 70-tkę przekroczyły np.

KOTCS - 77 min
Minority Report - 73
AOTC - 73
ROTS - 72
Philosopher's Stone - 73
Chamber of Secrets - 70
AI - 70
Patriota - 72

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#35 Post autor: DanielosVK » pt wrz 30, 2011 19:36 pm

I zawsze było to o 10-15 minut za dużo wg mnie.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60048
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#36 Post autor: Adam » pt wrz 30, 2011 19:45 pm

Marek Łach pisze:Ale w ostatniej dekadzie 70-tkę przekroczyły np.

KOTCS - 77 min
Minority Report - 73
AOTC - 73
ROTS - 72
Philosopher's Stone - 73
Chamber of Secrets - 70
AI - 70
Patriota - 72
czyli 90%.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26552
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#37 Post autor: Koper » pt wrz 30, 2011 20:21 pm

Adam pisze:Total time - 65:26

skromniutki czas jak na niego.
Takie słabe, że tylko 65 minut wydali? ;) :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60048
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#38 Post autor: Adam » pt wrz 30, 2011 20:41 pm

:mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34976
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#39 Post autor: Wawrzyniec » sob paź 01, 2011 00:18 am

O widzę, że już się tandem Adam-Koper rozkręca w złośliwych uwagach i szyderczych uśmiechach. Dobrze śmiejcie się póki możecie, a i tak sami jesteście ciekawi tej muzyki. Zresztą jak chyba każdy z nas 8)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60048
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#40 Post autor: Adam » sob paź 01, 2011 07:50 am

dokładnie, ale posmiać się zawsze można :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26552
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#41 Post autor: Koper » sob paź 01, 2011 11:55 am

właśnie. Tym bardziej jak się widzi tych podjaranych fanbojów Johna czekających na ten score jak poprzebierane za Pottera dzieci na nowy tom książki :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14372
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#42 Post autor: lis23 » sob paź 01, 2011 13:29 pm

Koper pisze:właśnie. Tym bardziej jak się widzi tych podjaranych fanbojów Johna czekających na ten score jak poprzebierane za Pottera dzieci na nowy tom książki :D
Uważasz że nie ma powodów do czekania i że nie ma na co czekać?
pamiętajmy,że jest to pierwsza praca Williamsa od 2008 roku,czyli od ponad trzech lat,a w tym czasie jesteśmy zalewani różnymi popłuczynami typu nowy Conan,itp.
myślę więc,że jak najbardziej jest na co czekać.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9894
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#43 Post autor: Wojteł » sob paź 01, 2011 13:47 pm

Koper pisze:właśnie. Tym bardziej jak się widzi tych podjaranych fanbojów Johna czekających na ten score jak poprzebierane za Pottera dzieci na nowy tom książki :D

Jakbyś tak o jakiejś lamie mówił, to bym się nie dziwił, przecież nawet w temacie o Dębskim nie leciały takie głupie teksty. Ja jestem ciekaw tej pracy, zwłaszcza, że to pierwszy Williams do animacji (szkoda tylko, że nie klasycznej). Osobiście to bym antycypował pracę w stylu Hooka, czyli takie przygodowo-familijne brzmienia, chociaż osobiście bym wolał coś poważniejszego. Może się w końcu doczekam Robocalypse, jak Spielberg 8 lat nie będzie zaś przekładał :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34976
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#44 Post autor: Wawrzyniec » sob paź 01, 2011 13:49 pm

lis23 pisze:myślę więc,że jak najbardziej jest na co czekać.
Ma się rozumieć, że jest na co czekać. Ale chyba rzeczywiście musimy wziąć pod uwagę, że są różni ludzie, różne oczekiwania itd. I należy je szanować. Tak jak np. tutaj wszystko co zaczyna się na "Co..." i w czym gra Arnold Schwarzenegger jest kultowe i godne uwagi: patrz "Conan" i "Commando" :) I ja to szanuję, ale czasami chciałbym, aby i druga strona rozumiała oczekiwania i zamiłowani tej innej strony.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)

#45 Post autor: muaddib_dw » sob paź 01, 2011 13:51 pm

lis23 pisze:
Koper pisze:właśnie. Tym bardziej jak się widzi tych podjaranych fanbojów Johna czekających na ten score jak poprzebierane za Pottera dzieci na nowy tom książki :D
Uważasz że nie ma powodów do czekania i że nie ma na co czekać?
pamiętajmy,że jest to pierwsza praca Williamsa od 2008 roku,czyli od ponad trzech lat,a w tym czasie jesteśmy zalewani różnymi popłuczynami typu nowy Conan,itp.
myślę więc,że jak najbardziej jest na co czekać.
Dokładnie, przynajmniej "my" mamy na co czekać :D

ODPOWIEDZ