#38
Post
autor: Mefisto » pt wrz 02, 2011 02:39 am
Eh, jak zwykle zrobiliście z igły widły. To nie jest zły score. Ba! To nawet chwilami bardzo fajna, dobra, pomysłowa ilustracja. Temat przewodni bardzo solidny, a cała reszta wyróżnia się jakoś spośród codziennej papki MV. Wyraźnie widać i słychać, że Ramin usiłuje tu szukać nowych, ciekawych rozwiązań i bawić się muzyką. Co prawda zdarzają mu się wpadki, a i godzinny album nie wolny jest od lichego underscore'u, no i w dodatku jest to muzyka do filmu grozy, co z miejsca czyni ją mocno zależną od ekranowych wydarzeń, ergo mniej przyjemną i zjadliwą na płycie. A mimo to Djawadi udało się uniknąć tandety, fajnie też że nie pokusił się o kopiowanie oryginalnej muzyki Fiedela (co więcej, uważam, że go przewyższył, a Fidelowa elektronika już dziś trąci myszką), a i Zimmera wpływu nie słychać tu tak mocno. Ja jestem na tak - gdyby Varese wydało album w swoim starym stylu sprzed lat, czyli ok 30-40 minut, to uważam, że wyszedłby z tego naprawdę dobry, słuchalny albumik. Przy godzinnym materiale jest niestety trochę gorzej, ale 3 się należy bezsprzecznie.
Ostatnio zmieniony pt wrz 02, 2011 12:52 pm przez Mefisto, łącznie zmieniany 1 raz.