Smyczkowe solówki u Japończyków
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
Śmiej się jeśli chcesz, ale ja właśnie Iwashiro próbowałem poznać. Z tego co pamiętam, to chyba było to do jakieś filmu kostiumowego, historycznego, batalistycznego itd.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
nie śmieje
mówię tylko że jak mógł Ci się spodobać jak zaledwie DWA albumy słyszałeś. posłuchaj 10 lub 15 i wtedy będziesz wiedział czy to dla Ciebie kompozytor czy nie 


#FUCKVINYL
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
Nawet fajne. Ten ostatni ma niestety słabe momenty, choć zapowiadał się na najlepszy z całej 4.
Bez fortepianu niczego nie robił?
Bo jeszcze nikt nie zaczął.Wawrzyniec pisze:Ale ten temat nie ma teraz nic wspólnego o smyczkowych solówkach u Japończyków.

Chyba nikt nie będzie się czepiał jak ktoś napisze coś ogólnie o TI.A temat o Iwashiro może być ciekawy. Zresztą ja sam dość słabo znam tego kompozytora. A to co poznałem, nie sprawiło, aby dołączył do mojego TOP 5 Japońskich Kompozytorów Muzyki Filmowej. W skrócie TOP 5 JKMF

Ostatnio zmieniony sob mar 19, 2011 20:47 pm przez Bucholc Krok, łącznie zmieniany 1 raz.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
To niby brzmi bardzo ładnie. Ale nie zapominaj, że ja się na filmówce nie znam i też nie jestem wielkim fanem muzyki filmowej. Dlatego też trudno mi się zmotywować, kiedy np. po dwóch score'ach, które mi się nie podobały, jeszcze raz wchodzić do tej samej rzeki.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
robił sporo ale na YT nie ma nic jak pisałemBucholc Krok pisze:Nawet fajne. Ten ostatni ma niestety słabe momenty, choć zapowiadał się na najlepszy z całej 4.
Bez fortepianu niczego nie robił?


#FUCKVINYL
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
napisz które słuchałeś. to mi ułatwi. przecież chce Ci doradzić.Wawrzyniec pisze:To niby brzmi bardzo ładnie. Ale nie zapominaj, że ja się na filmówce nie znam i też nie jestem wielkim fanem muzyki filmowej. Dlatego też trudno mi się zmotywować, kiedy np. po dwóch score'ach, które mi się nie podobały, jeszcze raz wchodzić do tej samej rzeki.
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
Słuchałem "Red Cliff". Bardzo zachwalany. W sumie dobry to score, ale mną nie zawładnął. I miałem po jego przesłuchania podobne odczucia jak po przesłuchaniu "Battleship Yamato" Naoki Sato. Niby wszystko dobrze, wszystko ładnie, ale czegoś mi zabrakło.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
ale Red Cliff to przecież pod-hollywood pisana papka przygodowa
więc się nie dziwie że Ci nie podszedł 


#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
Wielce możliwe. Właśnie ten soundtrack niczym mnie nie zaskoczył. I czułem się, że to jest idealny score pod wszelakich panów krytyków, jak chociażby Clemmensen czy też inni, którym wystarczy, że coś jest na orkiestrę i już dają maksymalne oceny.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
japońskich kompozytorów słucha się nie tych prac w których piszą pod hollywood kliszowo bo im kazali, tylko sięga się po ich kulturowe ściechy.
#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
No, patrz, tak samo jak Tylera, tylko u niego jeszcze na te kultowe sobie poczekamyAdam Krysiński pisze:japońskich kompozytorów słucha się nie tych prac w których piszą pod hollywood kliszowo bo im kazali, tylko sięga się po ich kulturowe ściechy.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
kulTURowe a nie kultowe - znaczy że muzyki ich regionu - azji.. A muzyką regionu Tylera jest RCP
tylko że nie o tym pisałem więc Koper fail 


#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Smyczkowe solówki u Japończyków
Może i FAIL
niemniej czy klisze w ich wykonaniu czy Tylera- efekt podobny 


"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński