The Adjustment Bureau - Thomas Newman

[Wawrzyniec]

Dopóki nie zobaczę tego na Itunsie to nie dopiszę

Błogosławieni, którzy nie zobaczyli, a uwierzyli.

[Adam]

Wawrzyńcu nasz kochany kilka poważnych filmowo muzycznych źródeł to potwierdziło już dawno

[Wawrzyniec]

A co to niby ma niby kurwa do tego co ja napisałem Nic. Ja wiem, że wiele źródeł o tym już informuje, ale Mystery czeka aż Horner sam się u niego zjawi i powie "Jam jest kompozytorem "The Adjustment Bureau"".

[Adam]

Wawrzyniec znów przeklina

Hollywood Reporter :

Actors Matt Damon and Emily Blunt are starring in the science fiction feature "The Adjustment Bureau" adapting the short story "Adjustment Team" by author Philip K. Dick ("Do Androids Dream Of Electric Sheep?"), to be distributed by Universal.

Dick's daughter, Isa Dick Hackett, is Executive Producer.

The "Adjustment Team" was first published in Orbit Science Fiction, Sept-Oct 1954, No.4, then reprinted in "The Sands of Mars and other Stories" in 1958.

Premise of the film, set in Manhattan, follows 'David Norris' (Damon), a charismatic congressman and former star basketball player from Fordham University who meets ballet dancer 'Elise Sellas (Blunt), but 'strange circumstances' keep their love apart.

The new feature is directed by "Bourne Ultimatum" screenwriter George Nolfi, adapting Dick's short story, also starring Anthony Mackie, Terrence 'Zod' Stamp, Shoreh Agdashloo, John Slattery and Michael Kelly, with music by James Horner.

"The Adjustment Bureau" will be released July 30.

[Wawrzyniec]

Ale ja wiem, że za tę muzykę będzie odpowiadał James Horner, mimo że imdb.com na razie pokazuje Thomasa Newmana. Tylko wiadomo, że pewne niepewności są i dlatego też rozumiem ostrożność Mystery'ego.

P.S. A jakby co to ja używam wulgaryzmów, a nie przeklinam.

[Adam]

imdb to jest tak wartościowe w newsach jak pudelek nasz

[Wawrzyniec]

O, a to nad wyraz ciekawe, muszę przyznać co napisałeś.

[Mystery]

Jak Adam u siebie wpisał Hornera, to czemu bu go nie wpisać tu

[Adam]

O, a to nad wyraz ciekawe, muszę przyznać co napisałeś.

przecież tam mają byki na bykach.. nawet przy filmach które dawno już były.. uwierz że imdb to kiepska wyrocznia

[Wawrzyniec]

przecież tam mają byki na bykach.. nawet przy filmach które dawno już były.. uwierz że imdb to kiepska wyrocznia

Chodziło mi pudelka.

[Marek Łach]

No i proszę, wydawało się, że Horner będzie się byczył cały rok, a tutaj widzę, że chłopak goni czołówkę najbardziej zapracowanych kolegów.

[Łukasz Wudarski]

Co źle wróży... Ciekawe w ilu filmach pojawią się teraz tematy z Avatara...

[Wawrzyniec]

No i proszę, wydawało się, że Horner będzie się byczył cały rok, a tutaj widzę, że chłopak goni czołówkę najbardziej zapracowanych kolegów.

Prawidłowo. W przeciwieństwie do Babucha, ja uważam, że od nadmiaru Hornera głowa nie boli. Zresztą tylko dwie prace na rok, to też wcale nie tak dużo. Za to za rok "The Song of Names". Bardzo fajnie, że Horner "powrócił" mimo, że i tak nigdy nie "odszedł".

[Marek Łach]

W sumie nie robi mi to różnicy, ile ma tych projektów - jeden Avatar w ubiegłym roku nie przyniósł żadnej rewelacji (oczywiście moim zdaniem), więc skoro kilkanaście miesięcy pracy nad jednym przedsięwzięciem nie prowadzi do skoku jakościowego, to niech sobie płodzi tych scorów tyle co Desplat i Hisaishi razem wzięci.

[Mystery]

Co źle wróży... Ciekawe w ilu filmach pojawią się teraz tematy z Avatara...

Na dobry początek w "Karate Kid"