FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

[bladerunner22]

Czy jest ktoś, kto wybiera się w piątek na spotkanie z Desplatem, a chce zarobić?[emoji4] Nie będę mógł być, a chętnie bym widział jego autograf na jakiejś okładce, oczywiście jego płyty. A jeśli będzie z moim imieniem "jarek" to już w ogóle będę wniebowzięty[emoji4]

A spotkanie z Desplatem nie jest we czwartek ?

Ok. Źle popatrzyłem. Ale i tak nie dam rady być, więc jakby ktoś się zaoferował, to ja będę w sobotę na Harrym. Płacę gotówką[emoji3]

Harry GW , kurde ! będę

[hp_gof]

Czynię honory, skoro nikt inny tego nie robi

http://www.rmf24.pl/foto/zdjecie,iId,20 ... gn=firefox

http://www.rmf24.pl/foto/zdjecie,iId,20 ... gn=firefox

[galljaronim]

Coś w tym stylu?

O! Coś w ten deseń[emoji6]

[hp_gof]

No niestety ja sam mam teraz rozterkę czy iść na spotkanie z Alexandrem D. czy iść na koncert Aleksandra D. (Cinematic Piano), który odbywa się dokładnie w tym samym czasie Kompletny epic fail organizatorów festiwalu Nie wiem, naprawdę nie wiem...

[Adam]

Nie epic fail tylko taki kalendarz Desplata jest napięty. Z całym szacunkiem dla naszego Olka - obecnie to nie pod niego organizatorzy muszą sie dostosować, a pod Desplata. "Troszkę" inna ranga gości. Życzę Olkowi żeby kiedyś miał takie CV jak Desplat, ale obecnie takiego nie ma więc trzeba to zrozumieć i wziąć na klatę. Współczuję mu po ludzku bo to dla niego niefart, bo wiadomo że frekwencje na swoim koncercie bedzie miał przez to b.słabą.

[hp_gof]

No ciekaw jestem co Desplat będzie robił cały dzień Jak dzisiaj był tylko na koncercie, jutro wieczorem (może) na koncercie i w czwartek ma spotkanie Ok, może ma kaprys połazić po Krakowie lub ma też jakieś inne zobowiązania w międzyczasie, ale ustawienie spotkania np. 1,5-2 godziny wcześniej nie powinno być celem nie do osiągnięcia. I już nawet nie chodzi o naszego Olka, bo on sobie jakoś poradzi - bilety sprzedane, więc wynagrodzenie będzie, spotkać się z Desplatem pewnie też w jakiś sposób może i się spotka, whatever. W każdym razie pozostaje niesmak organizacyjny, zresztą nie pierwszy raz...

[Mefisto]

XXXXX

[Cisek]

Z jednego z czwartkowych spotkań po aktualizacji godziny (w związku z Desplatem) zniknął Jóhann Jóhannsson, w jego miejsce wskoczył chyba Targosz. Myślicie, że to pomyłka przy wprowadzaniu danych czy coś się pochrzaniło? Byłbym niepocieszony gdyby wypadł .

[bladerunner22]

rewelacja nazwiska i ranga gości to chyba najlepszy festiwal od czasów pobytu shore'a i Hisaisziego.

[Tomek]

Townson będzie festiwalowe kompilacje sprzedawał przez swoją stronę (https://www.varesesarabande.com/product ... rakow-2016). Ciekawe ilu się nabierze ten nieco śmieszny produkt/promos festiwalu...

[Adam]

W USA pewnie nikt, ale u nas płyta schodzi jak ciepłe bułeczki, zreszta te poprzednie tez sie sprzedawały.

[Tomek]

Adam, ale kto to kupuje? Gimbaza/laicy/ludzie, którzy przypadkiem znaleźli się na festiwalu/"salon", bo tak wypada To na pewno nie jest target wytwórni Varese Sarabande.

[hp_gof]

Ja na przykład kupiłem po raz pierwszy Nie wiem po co, miałem ochotę Nawet przyjemnie się słuchało

[Adam]

Kupuje masa zwykłych ludzi którzy nie kupują scorow, a po prostu lubią ten festiwal i lubią składanki. Zreszta to sa najcześciej dawane do podpisu płyty na spotkaniach.

[bladerunner22]

HGW po tylu latach, wałkowania jego muzyki na słuchawkach, zobaczyć na żywo było ekstra. Sinbad na żywo mnie pozmiatał, miałem ciarki, suita ze Shreka również, fajnie, że sam dyrygował. ,,Dash Away'' z Artura miodzio. Swoją drogą niezły jajcarz z niego.